Teraźniejsza Prawda nr 204 – 1962 – str. 101

BOSKA ODPOWIEDŹ OBJAWIA JEGO DZIWNE DZIEŁO

      W proroctwie Abak. 1:5-11 znajdujemy odpowiedź Boga na pytanie pozafiguralnego Abakuka brata Russella i innych wiernych „stróżów” co do powodu, dla którego On zdaje się sprzyjać zamiast raczej sprzeciwiać się złu popełnianemu przez Jego nominalny lud, szczególnie w Żniwie Wieku Ewangelii. Brat Russell odnosząc się do wiersza 5 mówi w Z 1487 co następuje:

      To proroctwo miało wystarczającą doniosłość, aby było zapisane przez dwóch proroków Pańskich [zob. również Izaj. 29:14]; a z powołania się Apostoła Pawła na nie gdy przemawiał do ludu za jego czasów [Dz.13: 40, 41; Święty Paweł zacytował je z Septuaginty, która była dobrze znana jego słuchaczom], które były końcem albo Żniwem Wieku Żydowskiego widzimy, że ono miało zastosowanie do tego szczególnego czasu. Ponieważ ten Wiek wraz z jego Żniwem i wszystkimi właściwymi okolicznościami był – jak to zauważyliśmy (B 221-275) figurą na Wiek Ewangelii i jego Żniwa, więc uznajemy to proroctwo, jak również inne prorocze zarysy kontekstu, jako mające jeszcze pełniejsze i szczególniejsze zastosowanie do obecnego czasu – do okresu Żniwa Wieku Ewangelii. Jest prawdą dzisiaj, tak jak to było w Żniwie Wieku Żydowskiego, że jest wiele wzgardzicieli Prawdy – szczególnie Prawdy na czasie, zaczynającej obecnie świecić, tj. w „naszych czasach. Lecz niemniej wielkie dzieło Pańskie stale postępuje naprzód: Pan wykonuje „sprawę swoje, niezwyczajną sprawę swoje, i aby dokończył sprawy swojej, niezwyczajnej sprawy swojej” (Izaj. 28:21, 22). Jest to wprawdzie dziwne dzieło dla tych, którzy nie są zaznajomieni z „planem Bożym, który odrzuca wszelkie teorie i plany ludzkie, a rozwija się w całkiem przeciwnym kierunku do nich wszystkich”.

      Tym sposobem tutaj, jak i gdzie indziej (zob. np. Z 2813; 5718), brat Russell stosuje „niezwyczajną sprawę” do Żniwa Wieku Ewangelii.

      Odpowiadając na pytanie pozafiguralnego Abakuka, Bóg zwraca się bezpośrednio do nominalnego duchowego Izraela, którego grzechy wywołały to pytanie. Bóg wezwał pozafiguralnych nominalnych duchowych Izraelitów do starannego zastanowienia się nad otoczeniem i siłami, które On uszykował przeciwko nim, aby rozpoznali powagę sytuacji i straszną karę jaka ma ich nawiedzić (spojrzyjcie na narody [pogańskie], a obaczcie i dziwujcie się ze zdumieniem [po hebrajsku – zdumiewajcie się, zdumiewajcie się; podwajanie się tego słowa jest hebrajskim idiomem, wskazującym na nadmiar i trwanie ich zdumienia z powodu dziwnych i niezrównanych wypadków, jakie miały nastąpić]; w. 5); albowiem Bóg wówczas przygotowywał wielki bicz ucisku (Izaj. 28:18), który miał wkrótce (w roku 1914) wybuchnąć w całej swej furii (przeto, iż czynię nieco za dni waszych [to odpowiada na pytanie „dokądże”? z w. 2]), aby dokonać Bożego celu odnośnie wymaganej kary za popełnione zło, zniszczenia błędów Jego nominalnego ludu oraz rozbicia
kol. 2
jego pychy, fałszywych nadziei i ludzkich planów zmierzających do podźwignięcia i błogosławienia świata. Miało to być uciskiem tak strasznym i niebywałym (Dan. 12:1; Mat. 24:21, 22), który miał przyjść w tak nieoczekiwany sposób (1Tes. 5:3) i z tak licznymi sądami połączonymi w jeden, z każdą okolicznością tak dziwnie zbiegającą się do stopniowego dokonania ich upadku, pomimo wszelkich wysiłków z ich strony, aby temu zapobiec, że będzie to myślą niewiarygodną, w którą oni nie uwierzą, chociaż będzie się im wskazywało ucisk na podstawie Pisma Świętego (o czym gdy wam powiadać będą nie uwierzycie). Przeciwnie, woleli oni raczej wierzyć swym kłamliwym prorokom (Jer. 27:9-16), którzy swymi krzykami o „pokoju i bezpieczeństwie”, zachęcali ich do nie wierzenia poselstwu Prawdy, odnoszącemu się do kary mającej przyjść na Chrześcijaństwo.

      Bóg z naciskiem oświadczył, że On sam. którego długie znoszenie czasami jest źle zrozumiane jako zaniedbanie sprawiedliwości, teraz w Dniu Swego Przygotowania, wzbudza wielką armię wojowników, rewolucjonistów i anarchistów, którzy naruszą Chrześcijaństwo i ostatecznie je zniszczą (Albowiem oto Ja [albowiem przypatrz mi się podaje Rotherham] wzbudzę Chaldejczyków [wdzierających się]; w. 6; por. Izaj. 42:13, 14; Jer. 21:4-6; 32:23-35; E. tom 14, 407; D 678-689). Oni mieli zacząć to zniszczenie dopiero przy Wtórym Przyjściu Pańskim podczas Czasu Ucisku (Jak. 5:1-8; Sof. 1:14-18; 3:8, 9), rozpoczynając je w roku 1914, choć czynili przygotowanie do tego przedtem. Oni są rozgoryczeni, nieugięci i skorzy do czynu; wdzierają się i zdobędą każdy zakątek i róg Chrześcijaństwa w miarę tego, jak będą wchodzić do sfer prawnie do nich nienależących (naród srogi i prędki, który szeroko pójdzie przez ziemię, aby posiadł mieszkania cudze).

      Bóg dalej oświadczył, że ci pozafiguralni Chaldejczycy są groźni i straszni. Ich zasada jest „Moja wola jest prawem” – oni nie kierują się prawami Bożymi, lecz ich wzorami co do tego, co jest prawe oraz ich postawa są określane przez ich pragnienia (Straszny jest i ogromny; od niego samego wynijdzie sąd jego, i wywyższenie jego: w. 7). Ich nauki (konie; w. 8) nachodzą na Chrześcijaństwo ukradkowo, rozszerzając się jednak z wielką szybkością (prędsze… niż lamparty) oraz atakują gwałtowniej (sroższe [Rotherham podaje – atakują dotkliwiej] nad wilki wieczorne; wilki wieczorne są najdziksze, bo doznawszy głodu przez cały dzień oczekują ciemności, pod osłoną której „wychodzą wszystkie zwierzęta leśne” Ps. 104:20). Propagatorzy ich nauk przenikają wszelkie dziedziny i przychodzą ze sfery nauki ducha, które są oddalone od Chrześcijaństwa; oni atakują z wielka szybkością (szeroko rozciągną się jezdni jego… z daleka przyjdą, przylecą jako orzeł spieszący się do żeru).

      W dalszym ciągu Bóg oświadczył, że ta wielka armia nie będzie wahała się przed użyciem prędkich i gwałtownych środków (Każdy z nich dla łupiestwa przyjdzie; w. 9 [tym sposobem odpłacająca sprawiedliwość Boża wymierza

poprzednia stronanastępna strona