Teraźniejsza Prawda nr 202 – 1962 – str. 58
przedłużyłaby się dość znacznie poza rok 1956, chociaż on myślał poprzednio, że rewolucja, anarchia i ucisk Jakuba nastąpią przed rokiem 1954.
CZAS KOŃCA
Zastanowienie się nad trwaniem Czasu Końca, rzuci dalsze światło na koniec okresu Epifanii, albowiem Czas Końca kończy się czasem ucisku – okresem Epifanii, obejmując wszystkie jego etapy: wojnę, rewolucję, anarchię i ucisk Jakuba (C. 382; E. tom 6, 455). Powinniśmy zauważyć, że w nocie uczynionej przez brata Johnsona do tomu 3 na stronie 382 oświadczył on, że Czas Końca nie skończył się w roku 1914, ponieważ ten rok nie był świadkiem zupełnego obalenia królestw tego świata oraz Babilonu, tak jak spodziewał się tego brat Russell, gdy pisał tom 3. Ten sam kierunek rozumowania całkiem logicznie dowodzi, że obecnie znajdujemy się jeszcze w Czasie Końca i będziemy w nim pozostawali tak długo, aż królestwa te i Babilon zostaną ostatecznie zburzone. Zdaje się być oczywistym, że wszystko to nie stanie się do jesieni 1954 albo do jesieni 1956; a zatem Czas Końca oraz Epifania będą trwały jeszcze po roku 1954 i 1956.
Jest ciekawą rzeczą zauważyć w łączności z tym, wyjaśnienie brata Johnsona podane w E. tomie 6, 454 (T.P. 1934, 59, par. 3) co do Czasu Końca: „Północ z przypowieści (Mat. 25:1-12) była w kwietniu 1877, gdy powstał okrzyk: „Oto Oblubieniec”; lecz ta noc, jak pokazaliśmy, zaczęła się 1Października 1799 (P’27, 13 odnośnie Mar. 13:35; Łuk. 17:34) i dlatego ta noc przychodzi do jej pierwszego końca (nasze podkreślenie) w roku 1954, na początku (podkreślenie br. Johnsona) zejścia się jej z okresem Królestwa. Ta noc jest okresem Czasu Końca, którego zajście w Królestwo będzie. trwać 25 miesięcy dłużej, tj. do listopada 1956, po którym to czasie (Jak długo po tym czasie on nie podaje) Daniel powróci”.
Widzimy z tego przytoczenia, że październik 1954 oznacza „pierwszy koniec” Czasu Końca, oraz że z tego ograniczonego punktu widzenia oznacza on koniec nocy z przypowieści (Mat. 25:1-12), tak jak październik 1799 oznaczał jej początek a kwiecień 1877 jej północ. Jednak widzimy również, że Czas Końca nie kończy się zupełnie z rokiem 1954, lecz tylko dochodzi tam do „jego pierwszego końca” – „na początku jego zejścia się”. Przeto brat Johnson przyznaje, że przedłużenie Czasu Końca przeciągnie się poza rok 1954 i wnosi na podstawie równoległości Parusii i Epifanii, że będzie także istniało zachodzenie Czasu Końca a zatem czasu ucisku albo Epifanii na Bazy lej ę czyli okres Królestwa, przez 25 miesięcy. Koniec tego zachodzenia następuje w listopadzie 1956. Ta myśl. zdaje się być potwierdzoną przez Wielką Piramidę (zob. np. P’47, 7-14). W dodatku do tego, zdaje się być całkiem jasne z C 382, jak to zostało wyjaśnione powyżej, że będzie tak samo dalsze zachodzenie poza rok 1956. Inny odnośnik, który powinien łatwo dopomóc nam do rozpoznania, że Czas Końca zachodzi w Bazyleję poza rok 1954
kol. 2
i 1956 znajduje się w E. tomie 7, 459, gdzie brat Johnson, po zgromieniu P.B.I. za ich błędy co do Czasu Końca i za ich odrzucenie wskazówek Pisma Świętego, że czas ten następuje po skończeniu się 1260 lat (Dan. 12:4, 6, 7, 9), wzmiankuje o Czasie Końca jako o „okresie od 1799 aż do ustanowienia Królestwa po obaleniu królestwa Szatana”. Tym sposobem widzimy, że na podstawie Pisma Świętego brat Johnson nauczał, iż Czas Końca rozciągnąłby się poza rok 1956 co oznaczałoby, iż okres Epifanii przedłużyłby się również poza ten rok.
KONIEC WIEKU EWANGELII
Ostateczny koniec Wieku Ewangelii jest bezpośrednio spokrewniony z końcem Epifanii lub czasem ucisku, oraz końcem Czasu Końca. Brat Johnson oświadczył, iż „Epifania jest ostatnim szczególnym okresem Wieku Ewangelii i dlatego będzie ona trwała co najmniej aż do czasu, gdy ostatni członek Małego Stadka opuści ziemię (co stało się w roku 1950), i prawdopodobnie prawie aż do ustanowienia ziemskiej jazy Królestwa Bożego (nasze podkreślenie). To prawdopodobieństwo jest spowodowane przez fakt, że Epifania zawiera w sobie objawienie (apokalupsis, odsłonięcie) Wtórego Przyjścia naszego Pana światu, jako obecnego Króla oraz jako niszczyciela królestwa Szatana, jak również objawienie Wielkiemu Gronu i klasie Młodocianych Godnych, jako ich Oczyściciela i Wybawiciela” (E. tom, 4-65). Chociaż zdajemy sobie sprawę, iż w czasie kiedy on to pisał, spodziewał się, że światowe wypadki będą się wzmagały szybciej niż w rzeczywistości one postąpiły (dlatego powinniśmy brać pod uwagę ten fakt), to jednak powinniśmy niemniej zwrócić szczególną uwagę na jego powód spodziewania się, iż Epifania będzie trwała prawie aż do czasu ustanowienia ziemskiej fazy Królestwa Bożego (który to powód bieg czasu nie zmienił). a mianowicie, iż Epifania zawiera w sobie objawienie Wtórego Przyjścia naszego Pana światu, jako obecnego Króla i jako niszczyciela królestwa Szatana, a Wielkiemu Gronu i klasie Młodocianych Godnych jako ich Oczyściciela i Wybawiciela.
To przyprowadza nas do zastanowienia się nad trwaniem Epifanii co się tyczy ludu Bożego. Dotąd rozważaliśmy nad Epifanią szczególnie w tym co się tyczy świata i zauważyliśmy, iż jest ona podzielona na cztery zarysy ucisku z ich następstwami. „Lecz co się tyczy ludu Bożego, to Epifania dzieli się na dwa okresy (1) Czas w którym Kapłaństwo ma do czynienia z Kozłem Azazela i (2) czas, w którym Kapłaństwo ma do czynienia z oczyszczaniem Lewitów” (E. tom. 10, 10; T.P. 1948, 35, szpalta 2). Pierwszy z tych dwóch okresów jest skończony, a co się tyczy pracy Kapłaństwa w ciele to drugi okres również jest skończony. Jak to wykazaliśmy w P ’51, 24, 25; T.P. 1951, 8; P’54, 30, Kapłaństwo gdy było w ciele dostarczyło pozafiguralnej wody rozłączenia i ostrej brzytwy, a teraz chodzi o to aby Lewici używali je w swoim oczyszczeniu. Całe Kapłaństwo