Teraźniejsza Prawda nr 201 – 1962 – str. 42

na konwencji Badaczy Pisma Świętego z których wielu dawniej śpiewało razem błogosławioną Prawdę Żniwa udzieloną im od Pana przez Jego „wiernego i roztropnego sługę”, gdy Pan zżynał Syon (Izaj. 52:8), lecz którzy teraz, więcej lub mniej odrzucili ją. Inni z obecnych byli stosunkowo młodymi w Prawdzie (jak mało prawdy oni otrzymali i to za zezwoleniem swych wodzów, a jako tacy okazali się głodnymi, oszołomionymi i pragnącymi pokarmu. Ich wodzowie „wzięli klucz umiejętności” (Łuk. 11:52) usuwając (zatrzymując) Prawdę (Rzym. 1:8 – Diaglott). Byliśmy głęboko zasmuceni widząc poprzednich pielgrzymów i innych zaprzeczających i odrzucających z estrady Prawdę, z której kiedyś się radowali. Niewielu tylko wyraziło wierność wobec niej; pozostali dali piękne wykłady, coś około linii jaką można zauważyć w nominalnych kościołach, lub też rozkoszowali się „wyrzucając swoje sprośności” (Jud 13) i chełpiąc się tym, że wyrzucili ze swojej biblioteki sześć tomów, oraz że nie potrzebują „nic oprócz Słowa Bożego”. Tym sposobem przez ich bezpośrednie badanie Słowa Bożego (ubocznie zasięgają w dużej mierze rady od swojej własnej wyobraźni) wytworzyli to, co uważają za cudowne „nowe światło”. Niektórzy w głupi sposób przeciwstawiają brata Russella z Biblią (jak gdyby byli przeciwni sobie!), podczas gdy rzeczywisty kontrast istnieje pomiędzy Słowem Bożym tak jak ono było objawione przez brata Russella a pustymi spekulacjami, „obcym ogniem” (3Moj. 10:1), który rzuca iskry fałszywej doktryny, będąc zapalony przez różnych Tomków, Jaśków i Wojtków (Izaj. 50:10, 11). Wielu posługiwało się nowymi sposobami tłumaczenia, nowymi teoriami, nowymi schematami chronologii itd., natomiast inni odrzucili chronologię całkowicie uważając, iż nie jest ona żadną pomocą dla badaczy proroctw. Jeden z dawnych pielgrzymów odrzucił nawet świadectwo Wielkiego Kamienia z Jer. 32:20; Izaj. 19:19, ponieważ został on odkryty w Egipcie, który (duchowo) jest połączony z Sodomą, „gdzie też Pan nasz został ukrzyżowany” (Obj. 11:8). Dlatego nic dobrego nie mogło wyjść z Egiptu! Widocznie zapomniał on o tym, że Bóg wezwał Syna Swego z Egiptu (Ozeasz 11:1; Mat. 2:15)!

      Przykro było widzieć tak różnorodny „stos” (Izaj. 17:10, 11) „literatury” na wystawionym stole. Oprócz Biblii były tam książki zbijające Biblię i zaprzeczające jej; obok sześciu tomów brata Russella były książki zbijające jego nauki, np. oprócz jego przedstawień prawdy o przymierzach, były broszurki M. L. McPhaila z przesiewania 1908-1910 na temat Nowego Przymierza, wypełnione błędem. Znajdowały się tam również liczne gazety i różnego rodzaju pamflety. Zamieszanie (Babilon – zamieszanie; D 46) panowało w najwyższym stopniu w Jednobrzmiącym Przekładnictwie, Uniwersalizmie, Zaprzeczaniu Udziału Kościoła w Ofierze za Grzech, Nowych Przymierzach Kombinacji i przeważającym „podręcznictwie” nie tylko na stołach, lecz również wśród słuchaczy a już szczególnie w naukach pochodzących z estrady.

kol. 2

      Gdy doszło do zebrania pytań, to nie było tam nikogo pożytecznie i dostatecznie ugruntowanego oraz wiernego w Prawdzie, który by nauczał jako mający autorytet (Mar 1:22). Przewodniczący odczytywał pytania a słuchacze odpowiadali mu; na każde pytanie padało około pięć odpowiedzi (ma się rozumieć wszystkie różniły się i nie zgadzały z sobą!) i w każdym wypadku poszukiwacze Prawdy byli pozostawieni w niepewności co do odpowiedzi prawdziwej. Prawdziwie był to „głos trąby, piszczałki, harfy, lutni, symfonału, cymbału i wszelkiego rodzaju instrumentu muzyki (z tonem fałszywym drażniącym uszy Dan. 3:10)” tj. głos żargonu Małego Babilonu! Wierzymy jednak, że z łaski Bożej wiele dobrego zostało tam dokonane przez naszą obecność i służbę; ponieważ wielu nowych i bardziej zgłodniałych braci (Mat. 5:6) z radością przyjęło nasze „Sztandary Biblijne”, stawiając pytania odnośnie klasy Młodocianych Godnych, zamknięcia Wysokiego Powołania, Epifanii itd.; niektórzy wyznali, że nigdy przedtem o przedmiotach tych nie słyszeli. Wielu prosiło nas oraz innych oświeconych Epifania braci o dalsze informacje (również inni bracia pomagali nam w świadczeniu przy tej sposobności o Prawdzie). Nigdy przedtem nie odnieśliśmy tak głębokiego wrażenia co do złych wyników „podręcznictwa” w badaniu Biblii, ani co do ostrzeżeń przeciwko niemu, jak to jest podane przez naszego drogiego brata Russella np. w Przedruku Strażnicy, str. 4684, na który to artykuł nalegamy, by bracia go starannie przebadali, łącznie z tym co podaje nasz drogi brat Johnson np. w E. tomie 9, 120-126 i w E. tomie 5, 136 (T.P.” 51, 29-31; 34, 28).

WŁAŚCIWE POSTĘPOWANIE LUDU BOŻEGO

      Jakie powinno być postępowanie prawdziwego ludu Bożego mając na uwadze to, że nie powinien on posuwać się. do krańcowości w czczeniu aniołów, ani gardzić przełożeństwami, tzn. odrzucać wszelkich ludzkich nauczycieli, ani też nie powinien pozwalać sobie na „podręcznictwo”? Według licznych ustępów Pisma Św. widzimy, że powinniśmy czcić Boga i oddawać cześć naszemu Panu (a nie przedstawicielom, których On używa), Temu. który siedzi (w urzędowych funkcjach), jako rafinator i oczyszczający (rozwijający) srebro Prawdy (Mal. 3:3; Ps. 12:7). Chociaż powinniśmy posiadać szacunek dla Jego właściwych aniołów, posłanników, przedstawicieli, jako takich, to jednak mamy zawsze pamiętać, że oni nie są źródłem ani świeckiej ani też religijnej Prawdy czy to wobec Kościoła czy świata, ponieważ najwyższym źródłem Prawdy jest Bóg a jej najbliższym źródłem jest Chrystus. Takim winno być nasze postępowanie. Najwyższy zaszczyt, jaki inni słusznie mogą posiadać w związku z tym, to posiadanie przywileju religijnej lub świeckiej służby dla Boga i Chrystusa. Taka postawa utrzyma ich w pokorze i powstrzyma innych od każdej z wymienionych wyżej krańcowości. A to dopomoże nam wielce miłować, czcić i uwielbiać Boga oraz

poprzednia stronanastępna strona