Teraźniejsza Prawda nr 201 – 1962 – str. 26
OFIARA CHRYSTUSA
Nasz Pan poświęcił się na śmierć pięć dni przed przyjściem do Jana nad rzekę Jordan. On ochrzcił się, czyli zanurzył się w prawdziwy chrzest, którego symbolem był Jego chrzest w wodzie Jordanu. W związku z tym powiedział On: „Odtąd nie będę miał Swojej woli. Cokolwiek Ojcze będzie Twoją wolą, to także będzie moją. Uczynię wszystko co każesz mi uczynić: nie tylko te rzeczy, jakich wymaga posłuszeństwo Prawu Bożemu (zaniechanie czynienia tychże byłoby grzechem) ale wszystko co jest napisane w Księdze. Oddałem moje życie. Prowadź mię przez Twoją opatrzność, Twego Ducha i Twoje słowa, abym jasno widział Twoją wolę i czynił ją”. Nie było to oddanie życia w sensie oddania go światu, albowiem On oddał się Bogu. Gdy nasz Pan poświęcił się Bogu, to był gotów stawić czoło nawet śmierci i oddać Swoją egzystencję, jeżeli będzie to wolą Ojca (Ps. 40:8, 9; Żyd. 10:7).
Jezus po poświęceniu się zaczął wykonywać Swoją służbę. Poddał się On wszystkiemu co napisane w Księdze. Jego serce wyrażało: „Oto idę (na początku ksiąg napisano o mnie) abym czynił o Boże wolę twoją” (Żyd. 10:7). W tym poddaniu się – jak mamy podane – On oddał Swoją moc i siłę do tego stopnia, że wielkie rzesze ludu z całej Palestyny i dalszych okolic „przyszły, aby go słuchały, i były uzdrowione od chorób swoich; i ci, którzy byli trapieni od duchów nieczystych, byli uzdrowieni. A wszystek lud szukał, jakoby się go dotknąć; albowiem moc [żywotność] wychodziła z niego i uzdrawiała wszystkich” (Łuk. 6:17-19). Nie czynił On nic aby odzyskać Swoje siły,
kol. 2
ale codziennie w posłuszeństwie oddawał życie na to, co uważał, że było wolą Ojca; czynił zatem te rzeczy, które podobały się Bogu – wszystko co Bóg chciał aby czynił (Jan 8:29), jak również to, co było napisane w Zakonie.
„WYKONAŁO SIĘ”
Znajdując się na krzyżu nasz Pan zawołał: „Wykonało się!” i umarł, „wylał na śmierć duszę swoje”; „położył ofiarą za grzech duszę swą” (Jan 19:30; Izaj. 53:12, 10). W posłuszeństwie zarządzeniu Ojca On pozwolił odebrać Sobie życie lecz dopiero wtedy, gdy przyszedł na to właściwy czas (Jan 7:6). Wszystkie te rzeczy były na długo przedtem pokazane w typie. Czternastego dnia miesiąca Nisan miał być zabity baranek wielkanocny. Nasz Pan rozpoznał wszystko, co było wyszczególnione w Zakonie – bądź podane przez bezpośredni nakaz, lub też przez typ – jako wola Boża. Oświadczył On, że ludzie nie odebrali Mu życia w sensie, aby uczynili coś, czego On nie chciał (Jan 10:18). W rzeczywistości powiedział On: „Rozkoszą moją jest czynienie woli twojej, o Boże mój! zaiste Zakon twój jest w pośrodku serca mego” (Ps. 40:9 – A.R.V.); z tego więc względu pozwolił aby Go skazali na śmierć, bo był poddany woli Bożej.
Nasz Pan zdawał Sobie sprawę, że życie Jego było Mu odebrane w sposób oszukańczy. Mimo tego nie stawiał On oporu, lecz zezwolił na odebranie Sobie życia, ponieważ zgodził się, że nie będzie stawiał oporu i że uczyni to, na co Ojciec Go pośle. Gdy raz uczynił poświęcenie, czy miał się potem cofnąć? To nie obyłoby