Teraźniejsza Prawda nr 199 – 1961 – str. 137
publiczną czynnością następcy pozafiguralnego Eliasza, jako pozafiguralnego mówczego narzędzia do świata. To postępowanie wskazuje, że Bóg dostosowuje typy do faktów pozafigury a nie do jakiegokolwiek naszego zrozumienia pozafigury. Któż bez oświecenia Pańskiego mógłby przypuszczać, że dokonane naprzód czyny wyrażające prośbą o spis talentów Prawdy, doświadczeń, prób i sposobności braci były ukryte w sugestii pozafiguralnego Eliasza, aby pozafiguralny Elizeusz prosił o udział w łasce Eliasza? I któż pomijając Pańskie oświecenie mógłby przypuszczać, że w udzielonej odpowiedzi pozafiguralnego Elizeusza na prośbę o taki spis była ukryta pozafigura jego prośby? W naszych oczach jest to Pańskie dzieło godne podziwu! Niech będzie Panu chwała za nowy promień postępującego światła!
(36) Mając w pamięci, że chodzenie i rozmawianie Eliasza z Elizeuszem aż do czasu ich rozłączenia reprezentuje sympatyczna i nierozerwalną harmonię ich pozaobrazów w sercu, myśli oraz dziele, możemy z naciskiem zwrócić uwagę na wyżej wyrażoną myś1: to co prze rwało harmonię serca, myśli i pracy między ludem Pana musi być pozaobrazem tego, co rozłączyło Eliasza od Elizeusza. Pewnym jest, że złamaniem harmonii serca, myśli i pracy egzystujących między ludem Pana po pierwszym uderzeniu Jordanu, był kłopot w który została wciągnięta organizacja, przez którą prowadzona była praca ludu Pańskiego. Organizacyjnie kłopot ten rozpoczął się 13-20 czerw ca 1917 r. w radzie Dyrekcji, z powodu brytyjskiej pracy piszącego i przywłaszczenia sobie władzy przez J. F. Rutherforda, któremu to faktowi sprzeciwiało się czterech Dyrektorów. Jedynym wykrętem od tego faktu, była błędna opinia z różnych punktów rozszerzana przez J. F. Rutherforda z jednej i Mente Sturgeona z drugiej strony. Pierwszy z nich twierdził, że tzw. „Opozycja” była klasą Wtórej Śmierci, podczas gdy drugi że J. F. Rutherford i wszyscy inni popierający go byli klasą Wtórej Śmierci.
(37) W takim więc wypadku nie może być zaprzeczone przez tych wszystkich, którzy są zapoznani z faktami przedstawienie sprawy, że zniszczenie harmonii między ludem Pańskim i rozłączenie go na dwie klasy, było wynikiem kłopotu organizacyjnego, który wyłonił się w Radzie W.T.B. & T. Stowarzyszenia pod czas jednego tygodnia począwszy od 13 czerw ca (kiedy piszący przygotował petycję aby zbadać i rozważyć jego pracę w Anglii na specjalnym zebraniu Rady, przy czym czterech członków z Rady było naznaczonych jako Komitet do prowadzenia badań; uczyniono to od 14-19 czerwca) do 20 czerwca (kiedy Rada zebrała się, a Komitet zdał przychylny raport o działalności piszącego w Anglii, a później dążył, aby mógł odciąć reguły, którymi J. F. Rutherford posługiwał się błędnie, w celu usprawiedliwienia przy ich użyciu kompletnego przywłaszczenia kontroli dzieła). To była właśnie ta dyskusja i kłopot w Radzie, które stały się główną przyczyną rozłączenia. Wszędzie tam gdzie oceniana jest szczerość i rzetelność
kol. 2
w odwoływaniu się na fakty, powyższe przedstawienie sprawy będzie przyjęte jako prawdziwe.
(38) W obrazie proroków rozdzielił ognisty wóz. Następujące wyrażenie opisuje nam fakt rozłączenia: „oto wóz ognisty, i konie ogniste rozłączyły obydwóch”. Należy zapamiętać myśl, że rozłączenie, czyli wzięcie Eliasza od Elizeusza, stało się przez ognisty wóz. który wjechał między nich, a nie przez wicher; wicher wziął Eliasza do góry. Jeśliby w 2Kró1:2, 10 była zamierzona myśl wzięcia do góry, byłoby użyte hebrajskie słowo nasaah, podczas gdy Biblia używa hebrajskiego słowa lakach aby pokazać wzięcie Eliasza od Elizeusza. Eliasz był zabrany (lakach) od Elizeusza przez wóz, który między nich wjechał, a po tym czasie oni nigdy nie byli już razem. Nie stało się to przez wicher, mający miejsce dopiero później gdy Eliasz był już zabrany (dokładna myśl tego „zabrania” w jęz. angielskim oddaje słowo „lakached” pochodzące od hebrajskiego „lakach”. Słowo to w języku polskim nie ma dokładnego odpowiednika – przyp. red.) od Elizeusza, a więc zabranie nie było dokonane przy pomocy wichru, ale jedynie przez wóz i to nim wicher nastąpił, chociaż ten ostatni nastąpił bardzo szybko po pierwszym. Dla świadectwa, że takie było zrozumienie „onego Sługi” względem „wzięcia” (było ono często przez niego wspominane w celu wyjaśnienia pozaobrazu) zacytujemy z jego oświadczeń w sprawie dotyczącej pozaobrazu Z. 1916, 264, kol. 1, par. 1: „To będzie aż po uderzeniu Jordanu, po rozdzieleniu się narodów przez Poselstwo Prawdy i władzę płaszcza Eliasza – gdy nastąpi rozłączenie Kościoła, dzieląc go na dwie klasy. Potem Klasa Eliasza, klasa Małego Stadka [w porównaniu bardzo mała liczba] będzie jasno objawioną, odłączoną i odrębną od klasy Wielkiego Grona. Należy zapamiętać, że rozdzielenie będzie spowodowane przez wóz ognisty – jakieś bardzo srogie, bolesne doświadczenie, które Klasa Wybranych prędko przyjmie i w takowe wnijdzie; Klasa Elizeusza trzymając siebie z daleka od prześladowania, nie powróci jednak do grzechu w odrzuceniu Pana. Będzie to nieco później, gdy wicher (prawdopodobnie anarchia) przyniesie „przemianą” klasy Eliasza”. Myśl ta jest bardzo jasno przedstawiona.
(39) To dowodzi, że rozdzielenie spowodowane przez wóz ognisty było wzięciem pozaobrazowego Eliasza od klasy Elizeusza i od tego czasu, stoi on „jasno objawiony, odłączony i od rębny”, co znaczy, że będąc jeszcze w ciele zostanie uznany jako odłączony i odrębny od Wielkiego Grona. Następnie pokazuje to również, że nieco później, to jest jakiś czas po ich rozłączeniu i odrębności (lakached), nastąpi wichrowe doświadczenie. Również jeśliby to wzięcie przez wóz miało być oznaczone wyrażeniem „wszakże ujrzyszli mię, gdy będę wzięty [lakached] od ciebie” wtedy użyte byleby właściwie hebrajskie słowo nasaah a nie lakach. Niech więc ta myśl zostanie dobrze za chowana w naszych umysłach, a wszystko stanie się jasne w pozaobrazie, tak jak jasne jest w obrazie.
(40) Zastanowimy się teraz nad znaczeniem wozu. Piszący rozumie, że reprezentuje on