Teraźniejsza Prawda nr 196 – 1961 – str. 69
Królestwa Niebieskiego (Dz. 11:13, 14; 15:7).
Kiedy Św. Paweł mówił o przeniesieniu przez Boga świętych z ciemności (Kol. 1:13) do Królestwa ukochanego Syna Bożego, na pewno nikt nie pomyśli, że w czasie ich ziemskiego bytowania będą oni Królestwem Chwały; zarówno związek logiczny, jak i brzmienie tekstu wskazuje, że odnosi 'się on do stanu pełnego cierpień w ich ziemskiej pielgrzymce, a wiec Apostoł miał na myśli zarodkowe Królestwo. Przez cały Wiek Ewangelii Bóg wyzwalał klasę Chrystusową przez Swego Syna z mocy ciemności, z systemu Antychrysta, z systemu Szatana, z systemu małego Antychrysta czyli z sekciarskiego protestantyzmu i z cywilnej władzy tj. symbolicznego smoka. Przez cały Wiek Ewangelii Bóg ich wyzwalał, czyniąc ich Swoim Kościołem, nad którym On króluje przez Swego Syna; Bóg dał im warunek, przez który mieli rządzić t królować; warunkiem tym było cierpienie z Chrystusem dla tych samych powodów, w tych samych formach, w tym samym duchu, dla tego samego celu i w ten sam sposób jak nasz Pan cierpiał, aby przez to mogli uwielbić Boga nieba i ziemi. A będąc wiernymi do końca, są oni uprzywilejowani do królowania w chwale.
Biblia wyraźnie mówi, że życie ziemskie wiernych członków Królestwa Bożego nie będzie sprawowaniem rządów, ale życiem pełnym pracy i trudu, cierpień i prześladowań kończących się śmiercią; o tym również świadczą same doświadczenia wiernych; tylko przez te cierpienia aż do śmierci, dowiódłszy swej wierności, będą mogli odziedziczyć królewską władzę i rządzić na ziemi w przyszłości. Przyjrzyjmy się niektórym tekstom Pisma Świętego, dotyczącym tej sprawy. Powoływaliśmy się już na Dz. 14:22, które pouczają, że klasa Kościoła przez cierpienia w swej ziemskiej wędrówce wejdzie do Królestwa Bożego. Także 2Tym. 3:12, wskazuje na to, że nie tylko niektórzy, lecz wszyscy wierni będą cierpieć prześladowania. Bardzo jasne jest w tej sprawie stwierdzenie Św. Pawła w 2Tym. 2:10-12: „Przetoż wszystko znoszę dla wybranych… Wierna jest ta mowa; albowiem jeśliśmy z Nim umarli, z Nim też żyć będziemy. Jeśli cierpimy, z Nim też królować będziemy”. Umrzeć z naszym Panem znaczy kłaść życie w ofierze na korzyść Planu Bożego, tak jak On to czynił, w tej samej formie, z tych samych przyczyn i w tym samym duchu, co będzie wynikiem osiągnięcia tego samego chwalebnego celu. Cierpieć z Nim znaczy ponosić podobne fizyczne wyczerpanie, umysłowe smutki i fizyczne gwałty dokonywane dla tych samych powodów. A zatem według Pisma Św. tylko ci, którzy będą wiernie cierpieć z Panem aż do śmierci, będą mieli przywilej z Nim królować. Stąd też wynika, że nikt nie będzie z Nim królował w czasie ziemskiego życia.
Obietnica korony żywota, Boskiej Natury i współdziedzictwa z Chrystusem jest wyraźnie zaznaczona w Obj. 2:10 i jest obietnicą
kol. 2
warunkową, że członek Ciała Chrystusowego pozostanie wiernym aż do śmierci, jako czytamy: „Nic się nie bój tego, co masz cierpieć. Oto wrzuci diabeł niektórych z was do więzienia, abyście byli doświadczeni i będziecie mieć ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota”. Pan nasz Jezus Chrystus w księdze Objawienia odzywa się do drugiej fazy, Smyrneńskiej fazy Kościoła i mówi braciom, że cesarstwo rzymskie, które On tu nazywa diabłem, wrzuci niektórych z nich do więzienia – powstrzymując ich od spełniania ich pracy i prześladując ich w iście szatański i najbardziej okrutny sposób. Albowiem Kościół Smyrneński i Kościół Filadelfijski były dwoma najbardziej prześladowanymi kościołami, pod względem okrucieństwa, ze wszystkich siedmiu Kościołów Wieku Ewangelii. Ich ucisk trwający dziesięć symbolicznych dni, trwał przez dziesięć lat prześladowania, jakie wycierpieli pod rządami Dioklecjana, jednego z najzdolniejszych cesarzy rzymskich, jak również jednego z najbardziej wrogich nieprzyjaciół Kościoła Ewangelii. Lecz Pan napominał ich, ażeby byli wiernymi aż do śmierci pomimo okrutnego prześladowania, tj. wiernymi Prawdzie, wiernymi poświęceniu, wiernymi zarządzeniom Prawdy, wiernymi duchowi Prawdy, wiernymi ludowi Prawdy oraz wiernymi dziełu Prawdy, jednym słowem wiernymi pod każdym względem i takim jedynie obiecał dać koronę żywota. Koroną żywota jest nieśmiertelność, Boska Natura, a te oba wyrażenia oznaczają stan nieskazitelny, nieśmiertelny. To właśnie będzie nagrodą jaką Jezus obiecał Swemu Kościołowi i jaką otrzymają poza zasłoną, ale tylko wtedy, gdy pozostaną „wiernymi aż do śmierci”.
Niektórzy z braci w Koryncie, zapominając o tym, postępowali tak jakby czas królowania już nadszedł; dlatego też upomina ich z ironią Apostoł mówiąc (1Kor. 4:8): „bez nas królujecie”. Ironia ta miała na celu przywiedzenie ich do rozsądku w zgodzie z tym, czego nauczał o kościele cierpiącym w tym życiu, zanim będzie królował w zgodzie z Planem Bożym. Zdając sobie zaś sprawę jak bardzo upragnionym był czas królowania w przeciwieństwie z cierpieniem życia ziemskiego dla Kościoła, Apostoł woła: „A bodajeście królowali, abyśmy i my z wami pospołu królowali!”. W tym tekście Apostoł ukazuje, że czasem królowania nad ziemią dla Kościoła Bożego nie jest Wiek Ewangelii, lecz że będzie nim Tysiąclecie, kiedy cierpienia życia ziemskiego będą zapomniane (Rzym. 8:17-19; Obj. 20:4, 6). Te teksty Pisma Świętego jak i wiele innych dowodzą, że zarodkowe Królestwo – Kościół w ziemskim swym życiu – nie będzie królowało, lecz okaże jedynie swą zdolność do rządzenia, będąc wiernym sprawie Pana wśród wielu niesprzyjających okoliczności, które znoszone z wolnej woli przyczyniają Kościołowi wiele cierpień aż do utraty życia.
Fakt ten, że klasa w Królestwie w czasie Wieku Ewangelii będzie w stanie cierpienia i upokorzenia,