Teraźniejsza Prawda nr 196 – 1961 – str. 57

ZSUMOWANIE NASZEJ PRACY

od 1 października 1959 r. do 30 września 1960 r.

KORESPONDENCJA
Otrzymano listów i pocztówek – 653
Wysłano listów i pocztówek – 783
Publicznych i półpublicznych zebrań – 659
Osób biorących w nich udział – 37.228
Domowych zebrań – 2112
Osób biorących w nich udział – 56.063
CYRKULACJA LITERATURY
Teraźniejsza Prawda – 10.860
Wykładów Pisma Św. tom I i broszur „Nauki Świadków Jehowy” – 473
Śpiewników – 46
SŁUŻBA PIELGRZYMSKA I EWANGELISTYCZNA
Pielgrzymów – 1
Pielgrzymów posiłkowych – 22
Ewangelistów – 24
Kilometrów odbytych w podróżach – 264.330

FINANSE
Dochód
Datki, prenumerata Ter. Prawdy, tomy, broszury, wpłaty na Mannę i nadwyżka z ostatniego roku – zł 161.892, 74
Rozchód
Na pielgrzymów i ewangelistów – zł 10.065,80
Biuro, poczta itd. – zł 12.030,65
Wydawnictwo Ter. Prawdy i Manny – zł 101.300,07
Razem – zł 123.396,52
Nadwyżka w funduszu – zł 38.496,22

SPOSÓB POWROTU NASZEGO PANA

(E. Tom 17, rozdział 8).

POGLĄDY WIERZEŃ CHRZEŚCIJAŃSKICH BADANE W ŚWIETLE WŁAŚCIWYCH ZASAD INTERPRETACYJNYCH, ROZUMOWYCH I FAKTYCZNYCH. BEZPOŚREDNIE ŚWIADECTWA BIBLII. „JAKO ZŁODZIEJ W NOCY”. KRÓLESTWO BOŻE WEWNĄTRZ WAS JEST”. „JAKO BYŁO ZA DNI NOEGO”. „JAKO BŁYSKAWICA WYCHODZI OD WSCHODU”. „UJRZY GO WSZELKIE OKO”. „TAK PRZYJDZIE JAKOŚCIE GO WIDZIELI IDĄCEGO” LOGICZNY ARGUMENT APOSTOŁA PAWŁA. DWANAŚCIE DOWODÓW, ŻE JEZUS JEST TERAZ ISTOTĄ DUCHOWĄ. „Z OKRZYKIEM”. „W OGNIU PŁOMIENISTYM ODDAWAJĄC POMSTĘ”.

      Według wierzeń nominalnego kościoła, nasz Pan ma powrócić w sposób widzialny dla naturalnych oczu ludzkich, unosić się na literalnym obłoku, trąbić na literalnej trąbie, świecić literalnym olśniewającym światłem oraz rozbić literalny wszechświat na atomy. Zazwyczaj pogląd ten o sposobie powrotu naszego Pana jest przedstawiany celem nastraszenia ludzi, by udawali się do pokuty, lecz przy ściślejszym badaniu tegoż w świetle Biblii, faktów i rozsądku, znajdujemy, że pod wielu względami Biblia sprzeciwia się takiemu poglądowi. Tak dalece na ile to dotyczy podstawy biblijnej tego poglądu, opiera się on na zupełnie błędnych zasadach interpretacji, czyli wykładni, albowiem symboliczne ustępy Pisma Świętego są brane w sposób literalny, jak np. przypowieści, symbole i niejasne mowy, które według zasad językowych muszą oczywiście być tłumaczone w sposób przenośny. Nie tylko opiera się on na fałszywej metodzie interpretacji, lecz niedorzeczność jego po logicznej analizie jest widoczna. Na przykład wobec tego, że ziemia jest okrągła, jak mogliby mieszkańcy drugiej półkuli ziemskiej widzieć Go przychodzącego? Bo jak mówią, Jezus po Swoim przybyciu ma zatrzymać się stale w pewnym miejscu na niebie podczas 24-godzinnego obrotu ziemi dokoła swej osi, tak aby być widzialnym dokoła ziemi na wschód i zachód, lecz okrągłość
kol. 2
ziemi byłaby jednak powodem, że byłby niewidoczny poza kilkuset milami w kierunku północnym i południowym. Chmury tworzące się w obrębie atmosfery ziemskiej, okrągłość ziemi, spowodowałaby, że nie byłby widzialnym na dużą odległość. Literalna trąba brzmiąca dość głośno aby słyszano ją po całej ziemi spowodowałaby popękanie bębenków usznych wszystkich w obrębie co najmniej 12 000 mil od niej. Gdyby światło chwalebnego ciała Chrystusowego ukazało się naturalnym oczom ludzi, oślepiłoby ich natychmiast jak Saula na drodze do Damaszku, lecz gdyby ujrzeli samo ciało padliby martwi natychmiast, gdyż nikt nie może Go widzieć i żyć (2Moj. 33:20; Żyd. 1:3; 1Tym. 6:16). A gdyby ustępy mówiące o ucieczce nieba i ziemi sprzed oblicza Jego (Obj. 20:11 itd.), miały odnosić się do wszechświata w sposób literalny, to na pewno przeminąłby on już dawno, a mianowicie w chwili jego stworzenia, gdyż Pan patrzy na wszystkie rzeczy. Otóż właściwe metody wykładania Biblii, jak również fakty i rozsądek, sprzeciwiają się pomysłowi, że Pan Jezus przy Swym powrocie objawi się naturalnemu wzrokowi ludzkiemu w widzialny sposób.

      Szczere, pełne czci i staranne badanie Pisma Św. wykazuje, że Powrót naszego Pana ma być niewidzialny dla wzroku ludzkiego, lecz widzialny dla wzroku umysłowego, ich oczu

poprzednia stronanastępna strona