Teraźniejsza Prawda nr 194 – 1961 – str. 15

umarła, nie tylko nie osiągnąwszy błogosławieństwa spływającego z nich, lecz nawet nie zasłyszawszy o nich. Wynika to z wielu faktów. Wszyscy poganie, którzy umarli przed przyjściem Chrystusa i prawie wszyscy, którzy umarli po Jego przyjściu, nigdy nie słyszeli o miłości Bożej ku ich zbawieniu, o śmierci Chrystusa ku ich zbawieniu i o działaniu Ducha Św. ku ich zbawieniu. Dlatego też nigdy z łask tych nie skorzystali, gdyż zbawienie nie jest możliwe bez usłyszenia i przyjęcia Ewangelii. Wielu sądzi, że z tego powodu skazani zostali oni na wieczne potępienie; twierdzą nawet niektórzy, że ci, którzy zmarli przed narodzeniem Chrystusa i większość Żydów, która zmarła przed przyjściem Chrystusa nigdy nie osiągnie korzyści ze śmierci Zbawiciela mimo tego, że umarł On później za nich; bo w chwili gdy Chrystus umierał za nich, byli oni już bezpowrotnie pogrążeni w wiecznych mękach. Jakiż cel z tego punktu widzenia miałby Chrystus umierając za nich, skoro byli z góry nieodwołalnie zgubieni? Lecz nie tylko znaczna większość pogan nie słyszała nigdy o tych trzech błogosławieństwach. Wielu innych ludzi umarło w podobnych okolicznościach. Trzy czwarte ludzi zmarło w niemowlęctwie i nie dostąpiło błogosławieństwa tych łask. Wielu zmarło w dzieciństwie i również z nich nie skorzystało. Podobnie nie dostąpiła ich niezmierzona liczba ludzi nienormalnych, zaś Judaizm i Mahometanizm zaślepił dalsze miliony. Sekciarstwo tak zaciemniło te sprawy, że miliony nie mogły się w nich rozeznać i skorzystały z przeznaczonego dla nich błogosławieństwa jedynie w niewielkim stopniu. Widzimy tedy, że znaczna większość ludzi zmarła w nieświadomości o jedynym imieniu pod niebem jakie było dane ludziom, przez które mogli być zbawieni (Dz.Ap. 4:12).

CZŁOWIEK NIE MOŻE ZMIENIĆ SIĘ PO ŚMIERCI

Nie mieli oni okazji skorzystać w tym życiu z błogosławieństw, którymi trzy Boskie łaski darzą każde ludzkie stworzenie. Nie mogą także błogosławieństw tych uzyskać w śmierci, gdyż Pismo Św. wyraźnie uczy, że śmierć nie daje okazji do zmiany, poprawy ani zbawienia. „Na którymkolwiek miejscu upadnie to drzewo, tam zostanie” (Kazn. 11:3). Nie może być zmiany w śmierci z tego prostego powodu, że „nie masz żadnej pracy, ani myśli, ani umiejętności, ani mądrość w grobie, do którego ty idziesz” (Kazn. 9:10). Skoro w stanie pośmiertnym nie można wiedzieć, widzieć, czuć, działać, otrzymywać ani cierpieć (Kaz. 9:5, 6), nie może nastąpić żadna zmiana w człowieku. Dlatego, jeśli miliony, które zmarły bez Chrystusa, bez nadziei i bez Boga, jako obcy umowom obietnicy (Efez. 2:12), w nieświadomości i pomieszaniu pojęć co do: jednego imienia przez które zbawienie jest możliwe, mają otrzymać okazję korzystania z dobrodziejstwa łaski Bożej względem wszystkich, śmierci Chrystusa za wszystkich i działania Ducha Św.
kol. 2
na wszystkich ku ich zbawieniu, musi to nastąpić w czasie Wtórego Przyjścia Chrystusa i Sądu Ostatecznego, tj. w Tysiącleciu. Właśnie dlatego, by umożliwić milionom ludzi, którzy nie należą do Wybranych, gdyż zmarli nie uzyskawszy takiej okazji, słuszną szansę uzyskania życia wiecznego, Bóg musiał stworzyć warunki, które — jak wierzymy — zapanują w Królestwie Tysiąclecia.

Chcielibyśmy uniknąć nieporozumienia, gdyż bynajmniej nie głosimy idei drugiej sposobności. Z naciskiem podkreślamy, że Biblia nie uczy o drugiej sposobności dla jednostek. Niezależnie od tego, że wszyscy stracili zbiorowo swą pierwszą sposobność przez grzech Adama, nie mieliby w ogóle sposobności indywidualnej, gdyby po sposobności zgubionej przez Adama przed narodzeniem się jego potomstwa, nie nastąpiła inna sposobność, która stanowić będzie pierwszą sposobność w osiągnięciu zbawienia dla jednostek ludzkich. Uczymy, że jednostka ludzka nie posiada (poza Adamem i Ewą) drugiej sposobności. Również twierdzimy, że żadna jednostka nie jest pozbawiona sposobności zbawienia. Trudności tych, którzy starają się zniekształcić tę prawdę nazywając ją drugą sposobnością lub szansą polegają na tym, że nie przyznają oni ani jednej nawet sposobności dla żadnego członka rodzaju ludzkiego. Utrzymują oni, iż ktokolwiek nie posiadł okazji zbawienia w tym życiu, nie osiągnie go w ogóle. Uczą, że przeważająca większość ludzi nie będzie nigdy miała sposobności, a to na przekór naukom Biblii, że Miłość Boża, śmierć Chrystusa i dzieło Ducha Św. przeznaczone są dla wszystkich ludzi ku ich zbawieniu! Według ich poglądu oznacza to, że te niezliczone miliony miałyby być poddane ognistym próbom i innym diabelskim torturom wiecznego potępienia. Ta niecna doktryna nie jest naszą lecz ich doktryną. My uczymy zgodnie z Biblią, że wszyscy potomkowie Adama posiadają tylko jedną sposobność jako jednostki. W dalszym ciągu zgodne z Biblią jest to, że niewielka liczba ludzi — wybrana Oblubienica Chrystusa — osiąga tę sposobność w tym życiu, że wszyscy, którzy zmarnowali obecną okazję zdobycia życia wiecznego są na zawsze zgubieni, a wszyscy inni pozbawieni są możności zbawienia w obecnym życiu, ponieważ nie posiadają tej wiary jaka jest potrzebna aby zaliczyć ich próbnie w poczet członków Oblubienicy Chrystusowej. Również w zgodzie z Biblią uczymy, że cała reszta, ludzie nie wybrani, otrzymają sposobność — swą pierwszą a nie drugą indywidualną sposobność — skoro liczba Wybranych zostanie wyczerpana i Oblubienica połączy się z niebiańskim Oblubieńcom, Panem naszym Jezusem Chrystusem. Nim zapanują tego rodzaju stosunki, nie będzie w praktyce możliwe aby Miłość Boża, śmierć Chrystusowa i działanie Ducha Św. spełniły swe zadanie zbawienia wszystkich ludzi. A Bóg ma wiele doświadczenia, jest bardzo mądry, sprawiedliwy, miłujący i potężny, co pokazuje iż jest niemożliwe aby nie umożliwił zbawienia tym, których nie objął zbawieniem z wyboru w obecnym życiu

poprzednia stronanastępna strona