Teraźniejsza Prawda nr 191 – 1960 – str. 88
usprawiedliwiana jego przyjście. Podobnie i nasz Pastor jako prawdziwy obrońca Biblii był usprawiedliwiony ukazując się wśród jej obrońców, gdy była ona w tak gwałtowny sposób atakowana przez niewierzących. Jeśli on, najzdolniejszy ze wszystkich obrońców Biblii nie miał prawa tam być, to któż je miał? Widocznie jego odpowiedź kazała umilknąć sprzeciwiającemu się i zazdrosnemu duchowieństwu. Odwrócenie się Dawida od Elijaba (w. 30) figuruje odwrócenie się Pastora od zazdrosnego duchowieństwa w stronę bardziej powolnych mu słuchaczy. Jego postawa („a odpowiedział mu lud”) w dalszym ciągu była ta sama jak w wierszu? 26 podobnie jak i tą samą była odpowiedź ludu. Ufność Dawida umocniła w ludzie przekonanie, iż będzie on walczył z Goliatem, co stało się przedmiotem rozmowy całego obozu (w. 31) i dotarło ostatecznie do uszu Snuła, który wtedy posiał po Dawida. Podobnie twierdzenie brata Russella, że na podstawie Prawdy jaka wykazał on z Biblii obali teorie ewolucji, stało się tematem rozmów wśród obrońców Biblii, aż dotarło do uszów pozafiguralnego Saula – książąt tracących korony z 12 wyznań Chrześcijaństwa którzy znajdowali się w rozpaczliwej sytuacji, poszukując szermierza, który by zmierzył się z pozafiguralnym Goliatem, i którzy słysząc to, chcieli poznać brata Russella widząc jaką on zachował postawę w tej sprawie.
(13) Teraz przedstawimy historię, która okazała się pozafigurą rozmowy pomiędzy Dawidem i Saulem, a którą słyszeliśmy z ust naszego Pastora w jednej z licznych prywatnych rozmów, którymi nas zaszczycił; zazwyczaj bowiem gdy byliśmy sami wzajemnie wymienialiśmy nasze osobiste doświadczenia. Opowiedział on nam rzecz następującą: Z uwagi na to, że czuł się niezdolny do przedstawienia Prawdy w przekonywający sposób narodowi amerykańskiemu, przez całe lata szukał kogoś zdolnego, kto mógłby to uczynić. Na koniec zadecydował, że odpowiednią osoba byłby dr Józef Cook z Bostonu, Mass., który był wyjątkowo zdalnym wykładowca i autorem w obronie Biblii, uznawanym za wyrocznię w sprawach biblijnych do tego stopnia, że nawet profesorowie teologii zasięgali jego rady. Gdy brat Russell doszedł do wniosku, że dr Cook – który był niewątpliwie częścią pozafiguralnego Saula – był odpowiednim człowiekiem do tego dzieła, ten przybył do Pittsburga by wygłosić wyk! ad. Brat Russell poszedł do niego uzbrojony w „Pokarm Dla Myślących Chrześcijan” i Cienie Przybytku. Było to właśnie w tym czasie, gdy dr Cook starał się o obalenie teorii ewolucji i potrzebował w tym pomocy. Brat Russell opowiedział mu o swych własnych doświadczeniach, mówiąc jak kalwińska doktryna o absolutnym przeznaczeniu i potępieniu uczyniła go niewierzącym i jak po wielu latach posępnych badań różnych religii powrócił do Biblii, stopniowo znajdując w niej swą wiarę, która pozwoliła mu zmierzyć się z argumentami niewierzących w ogólności oraz teorii ewolucji w szczególności (w. 32).
kol. 2
Dlatego też nikt wierzący w Biblię nie powinien być przerażony przechwałkami ewolucji („Niech niczyje serce nie upada dlatego”, w. 32). Dr Cook uważnie wysłuchał naszego Pastora i na podstawie rozmowy z nim zdał sobie sprawę, że nie był on uczonym człowiekiem w tym sensie w jakim świat uważa ludzi za uczonych. Dlatego też powiedział mu, że zaledwie początkujący w chrześcijańskiej nauce nie może mierzyć się z ewolucja, nauką rozwiana przez najzdolniejszych uczonych i publicystów w. 33). Wtedy nasz Pastor powiedział mu, że jego poglądy na Biblię pozwoliły mu zwalczać (..zabijałem go”, w. 34, 35) doktrynę papieska (lwa) i doktryny sekciarsko – protestanckie (niedźwiedzia) wyzwalając lud Pański (baranka) spod ich mocy (wydzierałem z paszczęki”, w. 35). gdy był on jako zdobycz porwany ze stada Bożego (..porywał baranka ze stada”. w. 34). Jego doktryny dozwoliły mu przychwycić papieskie nauki (..za gardło”), gdy papiestwo powstało przeciw niemu i całkowicie zwalczyć je („zabijałem go”, w. 35).
(14) Bez przechwałek, skromnie i pokornie przedstawił nasz Pastor te sprawy uważnie słuchającemu dr Cookowi, który dobrze znał sprzeczności zarówno rzymianizmu jak i protestantyzmu. Dalej zapewnił on dr Cooka, że jeżeli pogląd biblijny mógł obalić poglądy sekciarskiego kościelnictwa, które były wytworem ludzi zazwyczaj spłodzonych z Ducha Świętego (książęta utratnicy koron) i dlatego były znacznie bardziej subtelne niż poglądy wypracowane przez osoby nie będące Nowymi Stworzeniami, to niewątpliwie łatwiej może on obalić poglądy ewolucji, wytworzone przez nieuświęconych ludzi („ten Filistyńczyk nieobrzezany”) tym więcej, że w czasie Żniwa ośmieliły się one wyzwać (w. 36) obrońców Biblii, których Sam Pan w tym czasie prowadził do zwycięstwa (2Moj. 32:26-28; Jozue 10:10-14; Izaj. 28:21) przeciwko niedowiarkom atakującym Biblię. Brat Russell zapewnił go wówczas również, że Pan, który dał mu zwycięstwo w bitwie przeciw sekciarskiemu rzymianizmowi i protestantyzmowi, na pewno da mu zwycięstwo nad siła („z rąk”, w. 37) ewolucji („Filistyna tego”). Dr Cook przekonany, dał mu zachętę i modlił się, by Pan błogosławił jego wysiłkom (w. 37). Dr Cook myślał jednak, że brat Russell nie był dostatecznie zaopatrzony do walki z ewolucją i dlatego ofiarował mu niektóre ze swych argumentów, przedstawionych w jego licznych dziełach („I ubrał Saul Dawida… i oblókł w swą zbroję”, lecz ponieważ była za wielka, bo Saul miał 7 stóp, Dawid zdjął ją, w. 38, 39). Tak też i brat Russell. kiedy zapoznał się z jego argumentami, zauważył, że nie mógł ich użyć w związku z czym nie przyjął ich. Dotychczas przedstawiliśmy to opowiadanie tak, jak je słyszeliśmy z ust samego brata Russella i jak dalece stanowi ono pozafigurę w. 32-39.
(15) Chociaż dalszy ciąg tej historii nie należy do studiowanej pozafigury, podamy go tutaj dla pamięci. Po opisanej wyżej rozmowie, nasz Pastor ofiarował dr Cookowi wzmiankowane książki z prośbą, aby je przeczytał i dał