Teraźniejsza Prawda nr 184 – 1959 – str. 78

najwyższy ze wszystkich zaszczytów, za wyjątkiem zaszczytu Bożego; Bóg dał mu to ze Swej woli, jak daje, co uważa, dobrym aniołom i ludziom] „stał się dla nas” [ten bardzo bogaty stał się na naszą korzyść] „ubogim” [w naturze gdy stał się człowiekiem, pod względem posiadłości; „nie miał gdzieby głowę skłonić”, w urzędzie stał się niewolnikiem, a w oczach ludzkich wałęsającym się kaznodzieją; pod względem towarzystwa – miał zwolenników bez znaczenia, pod względem zaszczytu był pogardzany, odrzucany przez ludzi i prześladowany jako rzekomy bluźnierca, w końcu wyklęty jako buntownik przeciw rządowi i ukrzyżowany jako wyrzutek społeczeństwa] „abyśmy” [Jego naśladowcy] „ubóstwem Jego” [pod tymi samymi względami, jakie zostały wymienione powyżej przy komentowaniu słowa „ubogim” – dzięki czemu stał się naszym okupem] „ubogaceni byli” [obecnymi błogosławieństwami usprawiedliwienia i wysokiego powołania, prawdą, sprawiedliwością, miłością i mocą niebiańskiego umysłu, a w przyszłości – osiągnięciem Boskiej natury i współdziedzictwa z Chrystusem].

      Czwartym wyjątkiem Pisma Św. jest tekst z listu do Żydów 2:14, 16, 17, wykazujący do czego Pan nasz doszedł przez swoją karnację. Jak poprzednio, tak i tym razem zacytujemy te wiersze według ulepszonego przekładu: „Ponieważ tedy dzieci społeczność mają ciała i krwi i on także stał się ich uczestnikiem… bo zaiste nie przyjął aniołów, ale nasienie Abrahamowe przyjął, skąd miał być we wszystkim podobny braciom”. A teraz zacytujemy te wiersze z komentarzami w nawiasach: Ponieważ tedy dzieci [Boże] społeczność mają [wspólnie jedne z drugimi i z resztą ludzkości] ciała i krwi [natury ludzkiej (Mat. 16:17; 1Kor. 15:20; Gal. 1:16), tzn., że byli ludźmi] i on [nasz Pan] także stał się [dosłownie tak jak oni, z wyjątkiem ich niedoskonałości, ponieważ był doskonałym, bez grzechu] ich uczestnikiem [tj. ciała i krwi, stał się ludzką istotą. Gdyby był Bogiem-człowiekiem to nie byłoby żadnego podobieństwa pomiędzy Jego uczestniczeniem w naturze ludzkiej, a naszym uczestniczeniem w naturze ludzkiej; bo gdyby tak było, byłby mieszańcem, a Jego człowieczeństwo nie miałoby własnej osobowości, gdyż według teorii o Bogu-człowieku miałby osobowość Boga,

poprzednia stronanastępna strona