Teraźniejsza Prawda nr 184 – 1959 – str. 70

NIE JAKO KOŃ, ALBO JAKO MUŁ

      Wiersz 9 pokazuje znaczny kontrast z w. 8: „Nie bądźcie jako koń, albo jako muł, którzy rozumu nie mają, których gęby uzdą i wędzidłem kiełznać musisz, aby się na cię nie porywał” (zobacz przekład A.R.V.). Przymusowe posłuszeństwo jest dla zwierząt; wolne i chętne posłuszeństwo jest dla poświęconego dziecka Bożego, które czci Boga w duchu i w Prawdzie, które pragnie służyć Jemu ze zrozumieniem i poświęceniem. Nieugięty koń albo uparty muł nie przyjdzie do was, chyba, że zmusicie go do tego wędzidłem i uzdą. Ci, których Bóg naucza i którzy przyjmują Jego naukę, których On prowadzi Swym okiem, nie powinni być podobni do nieugiętego konia lub upartego muła, który musi być nawracany i kierowany siłą. Ich serca będą w takiej sympatii z Ojcem, że On będzie mógł postąpić z nimi w inny sposób, dla ich błogosławieństwa i radości.

      Podczas Tysiąclecia Pan będzie postępował z rodzajem ludzkim tak, jak z nieugiętym koniem lub upartym mułem, który musi być nawracany i kierowany siłą. On będzie „rządził narody laską żelazną” (Obj. 2:27; 12:5; 19:15). Wędzidłem i uzdami będą powstrzymywani. Niemniej jednak, nawet klasa restytucji musi postąpić poza ten stan, bo inaczej nie będzie nadawać się do wiecznego życia przy końcu Dnia Sądnego. Ktokolwiek rozumie zasadę tu przedstawioną, i pragnie otrzymać Boskie uznanie jako jeden z Jego wybrańców pomagający w błogosławieniu niewybranych z rodzaju ludzkiego, musi nauczyć się lekcji służenia Ojcu i jego sprawie sprawiedliwości, chętnie i radośnie, musi być prowadzony Jego okiem i postępować za Barankiem gdziekolwiek On idzie.

      Wiersz 10 mówi nam, że „Wiele boleści przypada na złośnika; ale ufającego w Panu miłosierdzie ogarnie”. Tutaj są podane dwa dodatkowe powody dlaczego powinniśmy uciekać od grzechu, a ufać Niebieskiemu Ojcu i Jego kierownictwu. One są podane z dwóch punktów widzenia, jeden w przeciwieństwie do drugiego.

      (1) Strata: „Wiele boleści przypada na złośnika” – ich straty są wielkie, ich smutki, strapienia i kary są liczne i coraz sroższe.

poprzednia stronanastępna strona