Teraźniejsza Prawda nr 184 – 1959 – str. 62

w pewnym stopniu fizycznego odmłodzenia.

      Z początku pod ciosami sumienia Dawid milczał. Wstydził się samego siebie i wiedział, że nic nie może powiedzieć Bogu na złagodzenie swego postępku. Ale ciężar stawał się coraz nieznośniejszy zarówno dla umysłu jak i ciała. Zdawało mu się, że szybko postarzał w owym roku. Wychudł i osłabł przedwcześnie. Dniem i nocą Boska ręka karcąca ciężko spoczywała na nim tak, że jego świeżość, krzepkość i radość „były pożarte jak przez suszę”. Co za poetyczny obraz dziecka Bożego, znajdującego się pod pręgierzem Boskiej niełaski – opłakującego ten stan w sposób, niepojęty dla świata.

      Widzimy, że stan Dawida był daleki od stanu zatwardziałego zbrodniarza. Jego serce było po stronie słuszności i Pana, i trwało w tym nastawieniu pomimo, że w pokusie wielce pogwałcił najprostsze prawa sprawiedliwości i przyjaźni. Fakt, że miał zgryzoty sumienia, że dusza jego była niespokojna pod ciężarem Boskiej nagany, stanowił w tym wypadku oznaki nadziei.

      Wiersz 4 kończy się słowem „Sela” – znak muzyczny, prawdopodobnie pokazujący, że ma nastąpić pauza, i że muzyka sama dalej gra. Natura tych przerw zmieniała się, a dalsze naprężenie muzyki prawdopodobnie miało podkreślić w każdym wypadku szereg myśli dopiero co wyrażonych. To dawało przerwę na rozmyślanie o poselstwie dopiero co wyrażonym i wskazywało, że nastąpi nowa linia myśli. Niemniej odnosiła się ona do tej, która dopiero co skończyła się. Pokrewieństwo było niekiedy porównaniem, kontrastem albo przyczyną, i skutkiem lub ogólnikiem, a potem wyszczególnieniem, itd. Wiersz 5 wprowadza kontrast.

BÓG WYSŁUCHUJE SKRUSZONĄ MODLITWĘ DAWIDA

      Wobec tego, że Dawid nie był dobrowolnym grzesznikiem – ponieważ w sercu nie uznawał i nie radował się z grzechu, lecz gardził nim i płakał z powodu niego – Pan bardzo łaskawie kierował jego sprawami, tak aby lekcja stała się coraz sroższa dla niego, a w końcu aby nie mógł dłużej jej znieść. Wtedy, gdy żar skruchy całkowicie dojrzał, Bóg posłał swe poselstwo przez proroka Natana, aby go nim przebić.

poprzednia stronanastępna strona