Teraźniejsza Prawda nr 184 – 1959 – str. 61
BŁOGOSŁAWIONY STAN WYNIKAJĄCY Z BOSKIEGO PRZEBACZENIA
„Błogosławiony człowiek, któremu odpuszczono nieprawość, a którego zakryty jest grzech. Błogosławiony człowiek, któremu nie poczyta Pan nieprawości, a w którego duchu nie masz zdrady”
(Psalm 32:1,2)
Psalm 32 jest Psalmem Dawidowym nauczającym. Z łatwością można rozpoznać, że król Dawid radośnie uznaje Boskie przebaczenie jego grzechów popełnionych wobec Uryjasza. Wiersze 1, 2 dają myśl przewodnią do całego Psalmu. Wiersze 3, 4 opisują umysłowe strapienia króla w okresie, gdy jego grzechy nastąpiły jako chmura pomiędzy nim a blaskiem Boskiej łaski, którą poprzednio cieszył się.
Grzech jest zawsze niepokojącym elementem. Szczególnie jednak wtedy, gdy grzesznik ma światło i odpowiedzialność, co jest powodem większego potępienia sumienia. Wprawdzie można by słusznie przypuścić, że gdy Dawid milczał nie wyznając, nie pokutując i nie prosząc o przebaczenie za swe grzechy, ale ukrywając je, wtedy doświadczał nieustannych wyrzutów sumienia. Odczuwał brzemię, które ciążyło w jego sercu i umyśle, prawdopodobnie zapowiadając mu chorobę. Jednak najgłówniejszym jego strapieniem było zdawanie sobie sprawy z faktu, że jest odłączony od Boga. On rozumiał, że łaska Boża właśnie go opuściła, i że w pewnej mierze był opuszczony przez Boga jako świadomy przestępca Jego prawa. To utrapienie umysłowe odbiło się na jego fizycznym zdrowiu do tego stopnia, że wszelkie obowiązki życiowe stawały się ciężarem i praktycznie traciły przyjemność.
Można by więc przyjąć, jako ogólną zasadę Boskiego rządu, że cokolwiek odłącza Boga, od Jego ludu, powoduje głęboką melancholię, oraz nawiasem mówiąc odbije się na jego zdrowiu. Z drugiej zaś strony, możemy zauważyć jako ustaloną zasadę, że „pokój Boży” (Filip. 4:7) niewątpliwie będzie sprzyjał zdrowiu fizycznemu i szczęściu. Przeto ciągle dostrzegamy, że lud Boży w miarę jak staje się silniejszym w Panu, doznaje