Teraźniejsza Prawda nr 181 – 1958 – str. 174

Dionizjusz z Rzymu (267 r. po Chr.), wymyślił teorię o współistocie Syna z Ojcem a Atanazjusz z Aleksandrii teorię o równości Syna z Ojcem. W czasie epoki smyrneńskiej niektórzy zaczęli podkreślać, że Duch Święty jest trzecią osobą w Bogu, chociaż doktryna ta nie została urzędowo ogłoszona aż na soborze w Konstantynopolu (381 r.) w epoce Pergamos. W miarę ciągnięcia się okresu między Żniwami te trzy i inne przeciwne okupowi doktryny były coraz więcej rozwijane, aż zostały całkowicie wykończone w czasie epoki filadelfijskiej.

      (53) Wcześniej w epoce smyrneńskiej rozszerzyły się dwa kierunki nieuznające okupu – gnostycyzm, a później manicheizm. Te kierunki w okresie między Żniwami odgrywały podobną rolę co w czasie Żniwa W. Ewangelii ewolucjonizm, choć nie ciągnęły się do końca okresu tymczasowego, podczas gdy ewolucjonizm ciągnął się do końca Żniwa Wieku Ewangelii. Gnostycyzm jest doktryną będącą mieszaniną pogańskich doktryn Indii, Persji, Egiptu, Grecji i Rzymu, a także żydowskich i chrześcijańskich idei. Gnostycyzm uczył, że Najwyższy Bóg był nieznany i niepoznawalny, że z Niego wyłoniły się dobre zalety, które rozwinęły się w osobowe istoty duchowe w liczbie trzydziestu, zwane Eonami. Chrystus – głosili gnostycy – był najwyższym z tych Eonów. Niższą od tych Eonów była istota, która nie była czystym duchem, lecz która posiadała duszę, a która była tzw. Demiurgiem, identyfikowanym przez gnostyków z Jehową Starego Testamentu, Stwórcą nieba i ziemi. Ten Demiurg – mówili – popełnił błąd, stwarzając wszechświat z materii, która według nich, była zasadniczo złą. Dalszy błąd popełnił on, łącząc nieco lekkiej substancji czyli ducha z materią ziemi, przez co stworzył człowieka. Według gnostycyzmu zarówno duch jak i materia są odwieczne, i odwieczne jest istnienie dobra i zła. Z powodu omyłki Demiurga – uczyli oni – powstaje konieczność uwolnienia duchów z ich ciał przyrodzonych, czego gnostycyzm dokonywa dzięki swej tak zwanej wiedzy (gnosis – wyras grecki – znaczy: wiedza, poznanie Boga drogą rozumową a nie drogą wiary) i ascetyzmowi (1Tym. 6:20). Głosili oni, że są trzy rodzaje ludzi: duchowi, posiadający duszę i cieleśni.

poprzednia stronanastępna strona