Teraźniejsza Prawda nr 180 – 1958 – str. 125

Spadanie manny w nocy (w. 9) przedstawia że czas na Prawdę przychodzi szczególnie w nocach nieporozumień między Prawdą a błędem, w nocach walki przeciw grzechowi, samolubstwu i światowości. Przychodziła ona na czas w nocy nominalnego cielesnego Izraela w czasie jego Żniwa, w nocy od r. 1799 do r. 1954, w nocy pomiędzy Żniwami, w nocy Epifanii i w nocy cierpień indywidualnego chrześcijanina. Tak więc postępujące światło opiera się i jest budowane na Prawdzie dawanej w przeszłości spoczywając na Opatrzności względem ludu Bożego w znaczeniu, iż jest przystosowane do Jego potrzeb, okoliczności i doświadczeń („padała na rosę”). Nic też dziwnego, że skoro Słowo Boże ma takie zalety i cechy jak te co są figurowane w w. 7-9, Apostoł nazywa je dobrym Słowem Bożym (Żyd. 6:5). Jakże wielkim musiał być grzech ludu Bożego – grzech utraty dobrego smaku Słowa Bożego i odwrócenie się od tegoż, a zwrócenie swego apetytu do żydowskich i pogańskich wierzeń, historii, nauki, filozofii, sztuki i literatury.

      (17) Na takie niezadowolenie z Prawdy i pożądanie świeckiej religii, historii, nauki, filozofii, sztuki i literatury zwrócił uwagę nasz Pan jako pozafiguralny Mojżesz (w. 10) w czasie Żniwa W. Ewangelii. W każdym kościele wszystkich wyznań i w każdym zborze ludu Prawdy parusyjnej („po domach swych” w. 10) to niezadowolenie z Prawdy i pożądanie wiedzy świeckiej miało jednego lub więcej przedstawicieli. Co więcej, to niezadowolenie i pragnienie były wyrażane publicznie często przez kapłanów i starszych jako przywódców tych kościołów i zborów Prawdy („każdy u drzwi namiotu swego”). Wynika z tego, że było to ogólne zjawisko. Rozprzestrzeniało się ono tak szeroko że musiało zwrócić specjalną uwagę Boga, który był bardzo z tego niezadowolony („zapaliła się popędliwość Pańska wielce”, w. 10) przekonawszy się, że jedna z Jego wybranych łask została wzgardzona, a rzeczy znacznie niższe były upragnione przez Jego lud; to okazywało niewdzięczność, brak oceny i zepsucie. Tego rodzaju postępowanie ludu było również przez naszego Pana uważane za złe („nie podobało się też to Mojżeszowi”). Wiemy że rzeczy te zdarzyły się w czasie Parusji i Epifanii. To samo jednak zjawisko miało miejsce w smyrneńskim okresie i zdarzało się

poprzednia stronanastępna strona