Teraźniejsza Prawda nr 169 – 1956 – str. 85

wyczerpane służbą. Często wyczerpanie daje w rezultacie bezsenność i nerwowe przemęczenie. W niektórych wypadkach to przemęczenie zamienia się w zupełnie nerwowe wyczerpanie jak to widzimy w wypadku Pana naszego, u którego wystąpił krwawy pot, gdy był w Ogrójcu. Niejeden przez swój zapał do studiów i służby, ciężko to odchorował. Inni zaś pozbawiali się niezbędnych wygód, aby móc poprzeć finansowo pracę. Pan stawia nas w okolicznościach wymagających wielkiego samozaparcia, trudności materialnych i fizycznej wytrwałości, jeśli mamy zostać wierni Jego Prawdzie, jej badaniu i służbie. Te próby wytrwałości pochodzą z nas samych i naszego ciała. Wreszcie, wytrwałość, jako część chrześcijańskiego życia musi być okazywana wśród prześladowań za wierność Prawdzie w badaniu jej, służeniu oraz w jej praktykowaniu, szczególnie jednak w służeniu jej. Prześladowanie różne przyjmuje formy, poczynając od wyszydzania i oczerniania, przez nienawiść, pogardę, bojkotowanie ekonomiczne i socjalne, ekskomunikę, więzienia, bicie i tortury, a kończąc na gwałtownej śmierci. Wielu nie było poddanych najbardziej srogim z tych prób, każdy jednak z wiernych będzie wypróbowany przez prześladowania, choćby przez niektóre z ich form. Gdy zaś przechodzimy przez te próby, cierpienia i prześladowania, przechodzimy poza- obrazowo przez obozowania Izraela. Początek ich obozowania przedstawia początek naszych doświadczeń, stanie obozem przedstawia nasze trwanie w doświadczeniach, a zwijanie obozu jest figurą na zakończenie różnych naszych doświadczeń.

      (34) Jest jeszcze potwierdzający mocny dowód, że słup obłoku i ognia przedstawia postępującą Prawdę i jej Ducha, a znajdujemy go przez porównanie hebrajskich słów w początkach w. 17, 18. Pierwsze części tych wierszy dosłownie oddane są jak następuje: „Według ust obłoku unoszącego się nad przybytkiem…synowie Izraelscy wędrowali” – „Według ust Pana dzieci Izraela wędrowały”. Te dwa wyrażenia są synonimowe. Drugie z nich dowodzi pozaobrazowo, że słup obłoku i ognia jest Słowem i Duchem Pana – Jego wyrazicielem (Psalm 45:2). Usta w tym wypadku wydają rozkaz, sens jest więc przetłumaczony poprawnie, lecz nie dosłownie, gdy w. 18 w polskim wydaniu jest przełożony: „Na rozkazanie Pańskie itd.” Typowo (w. 18 poucza, że to Bóg kierował wszystkimi wędrówkami Izraela i że to On wysyłał ich naprzód oraz zatrzymywał na postojach w czasie podróży, aż ich doprowadził ostatecznie do Chanaanu. Pozaobrazowo to znaczy, że to Bóg kieruje krokami naszymi w naszej wędrówce do Królestwa (Psalm 37:23). On uplanował każdą sytuację i doświadczenie, które spotyka nas w wędrówce do Królestwa. To zaś
kol. 2
gwarantuje nam, że żaden z kroków naszych nie zawiedzie nas (Psalm 37:31) ani nie osłabnie (Psalm 44:18), jeśli tylko będziemy wiernie iść za przewodnictwem pozaobrazowego słupa obłoku i ognia. W. 18 pokazuje nam też, że na polecenie Boże podane za pośrednictwem słupa obłoku i ognia Izraelici „stanowili obóz” czyli obozowali. Pozaobrazowo znaczy to, że Bóg przygotowuje dla nas nasze doświadczenia i próby. Nic nam się nie wydarzy z wyjątkiem tego na co Bóg dozwoli; tylko te bowiem doświadczenia zdarzają się w życiu świętym Bożym, na które On dozwala i które On zarządza (Rzym. 8:28). Ojciec nasz wszystkim rządzi i o wszystkim decyduje. Od niego pochodzą nasze doświadczenia postępu i wzrostu, od Niego też pochodzą nasze doświadczenia wytrwałości wśród prób, cierpień i prześladowań. Pomimo, że drugorzędni sprawcy są czynni w tych doświadczeniach, Bóg jednak pozostaje pierwszym Sprawcą doświadczeń Swoich świętych. W. 18 wskazuje nam dalej, że to Bóg kierował długością trwania postojów Izraela w czasie różnych obozowań: „Po wszystkie dni, których zostawał obłok nad przybytkiem, i oni leżeli obozem,” tzn. pozostawali w swym obozowaniu. Oczywiście nie należy rozumieć wyrażenia „oni leżeli obozem” w ten sposób, że żaden Izraelita nie pracował, że nic nie robił poza odpoczywaniem w namiocie w czasie obozowania, bo Biblia w powyżej cytowanych tekstach wskazuje, że tak bynajmniej nie było. Przez wyrażenie to mamy zrozumieć tylko, iż pozostawali oni w obozowaniu. Ich zaś pozostawanie w obozowaniu tak długo jak długo słup pozostawał ponad przybytkiem oznacza, że lud Boży pozostaje pod próbą, cierpieniami i prześladowaniami tak długo, jak tego chce Bóg. Pozostawajmy więc w naszych próbach tak długo jak się to Bogu podoba i nie bądźmy jak niecierpliwe dzieci, które za wszelką cenę chcą uniknąć nieprzyjemnych doświadczeń, bo gdy tak będziemy czynić, stracimy okazję nauczenia się lekcji, która jest przeznaczona dla nas.

      (35) Skoro jesteśmy poddani próbie dotyczącej nie tego, czego jeszcze nie rozwinęliśmy, lecz tego co już rozwinęliśmy wnioskujemy, że obozowania nasze następują po odpowiedniej wędrówce tzn., że jesteśmy poddani próbie, cierpieniu i prześladowaniu w związku z naszymi poprzednimi osiągnięciami. Dlatego też wnosimy, że podróżowania Izraela przed obozowaniem przedstawiają nasz wzrost przed odpowiadającą im próbą. W. 19 wskazuje na to, że niektóre z obozowań Izraela były bardzo długie. To jest figurą, że niektóre z naszych doświadczeń wytrwałości są też długie. Z pewnością, my, którzy byliśmy na tej drodze długi czas wiemy o tym na podstawie

poprzednia stronanastępna strona