Teraźniejsza Prawda nr 164 – 1956 – str. 12

usprawiedliwionym człowieczeństwie: Maluczkie Stadko, Wielkie Grono, klasa Młodociano Godna i niepoświęceni usprawiedliwieni z wiary. On wyznaczył tym czterem klasom w ich usprawiedliwionym człowieczeństwie podwójną pracę rąbania błędów ciała w sobie i w drugich (80,000 mężów, którzy rąbali drzewo na górze – 2x4x10x10x10x10). J. także zarządził dla braci Maluczkiego Stadka aby pomagali w sposoby doglądające (a do nich przystawów 3600). Ta praca została wykonana w ich kapłańskiej służbie wobec tych samych czterech klas ludu Bożego. W 3600 (36x10x10) widzimy dwie liczby wielokrotne 10, pokazujące że bracia Maluczkiego Stadka będą służyć tym sposobem w swoim usprawiedliwionym człowieczeństwie w dwóch klasach, tj. niektórzy w epifanicznym ruchu a inni poza ruchem epifanicznym.

POZAFIGURALNY KRÓL HIRAM

      Głównym pomocnikiem J. podczas Epifanii był brat R.G. Jolly (Hiram 2Kron. 2: 3), szlachetny. 1Król. 5:1), który tak jak J. był paruzyjnym pielgrzymem, a którego rada i kierownictwo były stosowane przez wielu takich, którzy byli dobrze ugruntowani i utwierdzeni w wierze (król Tyrski, skała; Kol. 1:23). W 1917 r. brat Jolly mieszkał w Filadelfii, Pa., gdzie pomimo silnej opozycji ze strony większości 22 lokalnych starszych oraz zwolenników głównej kwatery J.F. Rutherforda w Brooklynie, Pan umożliwił mu zatrzymać więcej niż połowę Filadelfijskiego Zboru (którego liczba w owym czasie wynosiła około 600 braci) przy pomocy Prawdy, przeciwnej błędom 7 tomu, oraz przy pomocy Testamentu i Statutu (Charteru) onego Sługi, jako przeciwne pogwałceniom J.F.R. i jego buntowaniu się przeciwko takowym.

      Było to po wybraniu przez akcjonariuszy Towarzystwa większością J.F.R., jako swego prezydenta w styczniu 1918, tym to sposobem przyłączyli się oni do buntowania przeciwko słowom Bożym, gardząc radą Najwyższego (Psalm 107:11), iż pewna liczba wierniejszych braci zebrała się na konwencji w Fort Pitt aby rozważyć co mogłoby być wolą Bożą względem nich. Po przedstawieniu przez kilku innych pielgrzymów swych poglądów co do znaczenia wypadków, jakie nastąpiły po śmierci brata Russella, które to poglądy nie były ogólnie przyjęte, J. dał wyjaśnienie ostatnich pokrewnych czynności Eliasza i Elizeusza, figura i pozafigura, które zostało przyjęte przez wielu, jako Prawda będąca w zgodzie z Pismem św. rozumem i wypełnionymi faktami, oraz wypełnione pociechą wielce potrzebną w owym czasie. Brat Jolly był obecny i słuchał z radością to, co on uznał, jako pierwsza postępowa Prawda, którą Pan dał mu od śmierci brata R. On zauważył, że Pan dał te rozwijającą się Prawdę przez J. i dlatego przyjął go,
kol. 2
jako tego, który był użyty w tej łączności by udzielać postępowej Prawdy (usłyszał, że go pomazał za króla miasto ojca jego, w. 1). Przeto zasięgnął rady niektórych braci, którzy byli obecni, on i inni, szczególnie dwie siostry, które ofiarowały J. dom w Philadelphii, zaprosili J. aby uczynił w Filadelfii swą główną kwaterę (posłał… sługi swe do Salomona) obiecując mu tam wielki posłuch wiernych braci, prawdziwi i wierni paruzyjnej Prawdzie i zarządzeniom, albowiem brat Jolly był wtedy i zawsze wierny bratu Russellowi, jako Pańskiemu wykonawcy (miłował Hiram Dawida po wszystkie dni).

      J. przypomniał bratu Jollymu (Salomon też zaś posłał do Hirama mówiąc, 5:2) jak brat R., jego poprzednik, jako Pański wyraziciel nie mógł zbudować epifanicznej świątyni, tj. zorganizować lud Boży w oddzielne klasy, itd. (Ty wiesz, że Dawid, ojciec mój, nie mógł budować domu… Boga, 5:3) albowiem za czasu życia brata R., nie było właściwym sądzić kto był z Maluczkiego Stadka a kto był z Wielkiego Grona, ani też Młodociani Godni nie byli widoczni jako klasa. Pracą brata R. było karmienie i prowadzenie Kościoła w kontrowersjach niezbędnych do czynienia i skończenia żęcia (dla wojen… aż… podał Pan pod… nóg jego). J. podał bratu Jolly’mu wiele dowodów z Pisma św. że Wysokie Powołanie było skończone, że noc nastała, w której żaden nie mógł wykonywać pracy żęcia, i że Bóg przeto dał J. i innym z nim odpocznienie od tej pracy, te dowody żaden przeciwnik ani żadna okoliczność przeciwna nie będzie w stanie zaprzeczyć lub z powodzeniem stawić opór (Bóg mój dał mi odpocznienie zewsząd, i nie mam żadnego przeciwnika ani zabiegu złego (przeciwnego zdarzenia), 5:4; Łuk. 21:15). Również przypominając bratu Jolly’mu o jego (tego ostatniego pomocy udzielonej bratu R., duchowemu ojcu J. jako Pańskiemu wyrazicielowi (jakoś się obchodził z Dawidem, ojcem moim, 2Kron. 2:3), np. w jego działalnościach jako kolporter, pielgrzym i urzędowy pomocnik głównej kwatery Przybytku, przez które to działalności przyprowadził on do brata R. poświęcone osoby i będące prawie w stanie poświęcenia, tym sposobem pomagając bratu R. w ustaleniu się w jego sferze działalności, jako on wierny i roztropny Sługa (posyłając mu drzewo cedrowe, aby zbudował sobie dom do mieszkania), tak samo J. prosił brata Jolly’ego o współpracę z nim (tak się obejdź ze mną).

      Oprócz tego, J. powiedział bratu Jolly’mu o swej determinacji zbudowania epifanicznej świątyni dla charakteru, czci, itd. Bożej zgodnie z Pańskimi pragnieniami i zarządzeniami tak jak On je wyraził do br. R., mianowicie że J., jako jego następujący wykonawca będzie miał pieczę nad tą pracą (otom umyślił budować dom imieniowi… Boga, jako powiedział Pan do Dawida… Syn twój,

poprzednia stronanastępna strona