Teraźniejsza Prawda nr 160 – 1955 – str. 43

i nawoływania Piotra i Pawła przedstawione w Dziejach Apost. Mojżesza propozycja, zamieniająca zachętę, w zaszczyt, by Hobab szedł z nim, gdyż może stać się odpowiednim przewodnikiem (w. 31) została przezeń uczyniona w celu namówienia go, by szedł z Izraelem. To zaś wyobraża, że Jezus i głosiciele Jego Prawdy zaszczycili Izraela, proponując mu pierwsze miejsce jako przywódcy innych, gdyby się zgodził pójść razem z duchowym Izraelem. Ponieważ Hobab znał dobrze miejsca postoju na puszczy („ty wiesz, gdziebyśmy na puszczy obóz stanowić mieli.”), a więc odpowiednio typował on Izrael, którego znajomość Prawa i Proroków dała mu wiele Prawdy. Żydzi także mieli inne pomoce dla poznania Prawdy podobne do tych, których dostarczają Kapłaństwu pozaobrazowi Kaatytowie w swych lingwistycznych exegetycznyeh, historycznych, systematycznych pracach („ty możesz być dla nas tym, czym są oczy”). To wysoce sugestywne zaproszenie zostało zaofiarowane Izraelowi jako bardzo zaszczytna dla niego zachęta mająca wszelkie szanse uzyskania od niego przychylnej odpowiedzi, bowiem taki apel pełen serca powinien był zwyciężyć nawet, gdy wszelki inny apel może zawieść. Ten apel jest tym silniejszy w wierszu 32. Zwróćmy uwagę na niego: „A jeźliż pójdziesz z nami… my dobrze uczynimy tobie”, który przez swój ton gorącej namowy wskazuje na gorącość pragnienia Mojżeszowego, by Hobab towarzyszył Izraelowi. To zaś wyobraża specjalnie gorące wezwanie, które Jezus i Jego głosiciele skierowali do Izraela, by ich nakłonić do przejścia na stronę Prawdy gdy skłaniali się oni do odrzucenia częstych i pełnych łaski darów wysokiego powołania. Dlatego, by Izrael uniknął tej straty i wynikających z niej nieszczęść Jezus i głosiciele Jego prawdy ofiarowywali wielokrotnie z wielką miłością dar błogosławieństw Wieku Ewangelii i przywilejów dla Izraela. Mojżesz dodał do swej obietnicy „czynienia dobrze” Hobabowi z wszystkiego, co Bóg da Izraelowi, pomimo że on odrzucił pierwsze propozycję. To jest figurą na fakt, że Jezus i głosiciele Jego Prawdy obiecali Ziemskiemu Izraelowi, że jeżeli Żydzi zmienią cele swego postępowania, będą oni wcieleni w Duchowy Izrael, ze wszystkimi błogosławieństwami i przywilejami Duchowego Izraela (Rzym. 11:23, 24) z tym, że ich poprzednie odrzucenie łask nie przyniesie
kol. 2
im szkody. Z wszelką pewnością więc w powtarzanym ofiarowywaniu błogosławieństw i przywilejów Wieku Ewangelii dla Izraela po pierwszym odrzuceniu przez niego tych darów Jezus i głosiciele Jego Prawdy w czasie żydowskiego żniwa byli pozafigurą wyrażeń obietnicy z wiersza 32. Hobab jednak trzymał się swojej odmowy ku smutkowi Mojżesza. Podobnie i Izrael trzymał się swej pierwszej odmowy, a my wiemy, że to spowodowało głęboki smutek Jezusa i jego głosicieli (Mateusz 23:37-39; Łukasz 19:41- 44; do Rzymian 9:2, 3). Choć potykali się oni w czasie Żydowskiego żniwa (do Rzymian 11:7-12), dziękujemy Bogu, że teraz powstaje więcej i więcej do łaski, która niedługo będzie im okazana w pełni (do Rzymian 11:25-36). Epizod dotyczący Hobaba jest jeszcze jednym potwierdzeniem, iż zrozumieliśmy w sposób właściwy wędrówkę Izraela od góry Synaj do Faran w jej pozafigurze”

      (61) Podaliśmy powyżej pozafigurę wiersza 33, a jednocześnie przytoczyliśmy dowody, że wędrówka od góry Synaj do Faran przedstawiała wędrówkę Bożego prawdziwego i nominalnego Duchowego Izraela w czasie Wieku Ewangelii. To i inne odwoływania się do tego tekstu w tym artykule sprawiają, że zupełne wyjaśnienie czyni tą pozafigurę całkowicie jasną. Dlatego też nie będziemy tu powtarzać tych wyjaśnień. Te same uwagi odnoszą się do wiersza 34, którego określenie, że obłok a nie słup ognisty był nad Izraelem w dniu wyruszenia obozów od góry Synaj dowodzi, że podróż się zaczęła nie pomiędzy żniwami, gdy była noc, ale w czasie jednego ze żniw, które były dniami w odróżnieniu od nocy pomiędzy nimi i nocy Epifanii po dniu Paruzji. Pora dnia ich wyruszenia w połączeniu z faktami podanymi w tym rozdziale, dowodzi, że w pozafigurze podróż ta się zaczęła w czasie Żydowskiego żniwa. Modlitwy Mojżesza, o których mówi wiersz 35, 36 są w zgodzie z myślą, że postęp który jest łaską, wiedzą i służbą w życiu chrześcijanina jest przedstawiony przez marsz (gdy arka szła naprzód), podczas gdy obozowania wyobrażają przechodzenie prób, cierpień i prześladowań w życiu chrześcijanina (gdy arka spoczywała). Jak widzieliśmy postęp w wiedzy, łasce i służbie jest głównie czyniony poprzez spory. Dlatego też powodu Pan nasz jako pozaobrazowy Mojżesz modli się za nas, gdy walczymy z błędem, grzechem, egoizmem i światowością a ci nieprzyjaciele nasi są również nieprzyjaciółmi naszego Ojca. Jezus także modli się

poprzednia stronanastępna strona