Teraźniejsza Prawda nr 146 – 1953 – str. 4
nas, oprócz grzechu” (Żyd. 4:15) i „że sam cierpiał będąc kuszony, może tych, którzy są w pokusach, ratować” (Żyd. 2:18). Pokusy, doświadczenia, próby są potrzebne wszystkim Bogu po święconym, aby nasza wiara była doświadczona i cierpliwości nam przybyło. A więc czytamy (Jak. 1:2, 12): „Za największą radość miejcie, bracia moi! gdy w rozmaite pokusy wpadacie, wiedząc, iż doświadczenie wiary waszej sprawuje cierpliwość; błogosławiony mąż, który znosi pokuszenie.” „Wierny jest Bóg, który nie dopuści, abyście byli kuszeni nad możność wasze (aby znieść) ale uczyni z pokuszeniem i wyjście, abyście znieść mogli” (1Kor. 10:13). Pokusy mogą nam być przedstawione wiele razy na dzień, a gdy przychodzą mogą być powabne i oszukańcze; lecz jeżeli będziemy na baczności, i będziemy modlić się szczerze, będziemy mogli je rozpoznać czym one są. Szatan zwykle działa przez powaby światowe lub pożądliwości naszego własnego ciała (Jak. 1:14; 4:1).
Jest różnica pomiędzy wpadnięciem a wejściem w różne pokuszenia. Powinniśmy „za największa radość mieć, gdy wpadamy w pokusy”, lecz z pewnością nikt nie uważałby to za radość gdyby wszedł w pokuszenie. Jezus wiedział, że Jego wszyscy uczniowie wpadną w pokuszenie, lecz napominał ich aby czuwali i modlili się, aby nie weszli (zgrzeszyli) w tych pokuszeniach. Gdyby czuwali i modlili się, otrzymaliby pomoc do odparcia pokuszeń. Oni wpadliby w pokuszenie, lecz nie weszliby w nie. Św. Piotr, na przykład nie mógł cofnąć się myślą do przeszłości bez żałowania tej chwili kiedy zaparł się Mistrza. Gdyby był czuwał i modlił się o kierownictwo, zwyciężyłby pokusę kiedy Jezus został stawiony przed trybunał; nie pomyślałby o zaparciu się Pana. Byłby mocniejszym gdy pokusa przyszła, i powiedziałby, „nie, nigdy nie zaprę się Pana! Pójdę razem z Nim!” Później mógłby powiedzieć; Mówię wam, bracia, było to srogie doświadczenie, lecz raduje się że wpadłem w pokuszenie i mogłem odnieść zwycięstwo w tej strasznej godzinie! Lecz Szatan chciał przesiać Piotra. Jeżeli, po zaparciu się Pana, Piotr powiedziałby: Nie cofnę się teraz; odstąpię od Pana zupełnie – wtedy utraciłby wszystko. Lecz, chociaż został pochwycony w pokuszeniu dostając się w sidła łowcze, ostatecznie odniósł zwycięstwo. A gdy kur zapiał, Piotr przyznał że Pan mu o tym powiedział, że tak się stanie. A więc wyszedł i gorzko zapłakał; a gdy udał się do Boga w łzach i modlitwie, rozpoczął na nowo dobry bój wiary. A więc gdy wchodzimy w pokuszenie, może nie znaczyć dla nas stan zupełnie beznadziejny. Lecz czym więcej odpieramy pokuszenie, i nie dozwalamy by ono nas pokonało, tym mocniejszy charakter możemy w sobie rozwinąć. Lecz gdy poddajemy się pokuszeniu, wchodzimy w nie tym trudniej przezwyciężyć je następnym razem.
Jeżeli będziemy mieli na uwadze to, że każde pokuszenie, każde doświadczenie, każde prześladowanie, każda trudność w życiu, które Pan dopuszcza aby dotknęły Nowe Stworzenia lub członka z Klasy Młodociano- Godnych, jest na to aby nas doświadczyć, doświadczyć naszą miłość, aby dowieść czy nasze charaktery są ustalone, zakorzenione i ugruntowane w sprawiedliwości i zbudowane na miłości, postawi te wszystkie doświadczenia, trudności i pokuszenia w nowym świetle, i wielce pomoże nam w walczeniu dobrego boju wiary i odniesieniu zwycięstwa. Gdy znajdziemy się nagle w pokuszeniu lub próbie, powinniśmy powiedzieć, jeżeli przez te pokuszenia lub próby Pan doświadcza