Teraźniejsza Prawda nr 139 – 1952 – str. 5
Niebiańskiemu, że on ma na uwadze nasze potrzeby, i dostarcza nam je tak obficie! „Żadne naczynie urobione przeciw tobie nie zdarzy się, a każdy język powstający przeciw tobie na sądzie potępisz. Toć jest dziedzictwo sług Pańskich, a sprawiedliwość ich odemnie, mówi Pan.” (Izaj. 54:17).
A odwrotnie, czy nie jest to prawdą w tej łączności, że „ci co nie postępują dalej, nie otrzymują dalszych dowodów?” Ta zasada też była obficie objawiona. Jak przeciwnicy Prawdy parousyjnej na przedmioty Okupu, Ofiary za grzech, Przymierzy, zamknięcia drzwi Wysokiego Powołania, Klasy Młodociano-Godnej, itd. nie otrzymali więcej światła, ale przyjęli wiele błędów, które w swej ślepocie nazywali nowym światłem; tak i tu przeciwnicy tej ostatniej prawdy Epifanii danej przez Pana za pośrednictwem posłannika Epifanii nie otrzymali więcej światła, chociaż otrzymali błędy z rozmaitych źródeł, które rozgłaszają jako światło. Pan jednak łaskawie dopomógł nam pobić ich błędy, tak gruntownie i biblijnie, iż teraz jeden po drugim wyzbywają się błędów, szukając za nowymi, które byłyby podobniejsze do prawdy. Nie podajemy tego wypełnienia Boskiej zasady, nie dającej dalszego dowodu tym, którzy nie chcą postępować dalej i odmawiają „chodzenia w światłości”, by sobie szydzić z naszych przeciwników, lecz raczej by ich obudzić ze snu i zachęcić w imieniu Pańskim do porzucenia swych bałwanów, do uprawnia swych szat, i do oczyszczenia się zanim będzie za późno. „I długo będziecie chramać na obie strony? Jeźli Pan jest Bogiem, idźcież za nim, a jeźli Baall, idźcież za nim.” (1 Król. 18:21).
„NA ROZUMIE TWOIM NIE SPOLEGAJ”
Co znaczy spoleganie na własnym rozumie? Znaczy to poddanie się i spoleganie na sądzie naszych własnych serc i umysłów w przeciwieństwie do uznania woli Pańskiej i przyjęcia Jego za swego Przełożonego i Nauczyciela. A skąd pochodzi nasze własne wyrozumienie, odrębne od tego, które nam daje Pan? Pochodzi ono z naszego upadłego ciała, od Przeciwnika, od przynętów świata, lub od grzesznego serca. Jeżeli jesteśmy wiernymi naszemu poświęceniu, wyrzekając się własnej i światowej woli, a przyjmujemy tylko wolę abyśmy doświadczonymi byli robotnikami, którzyby się nie zawstydzili dobrze rozbierającymi słowo prawdy, starannie stosując do siebie Słowo Boże gdzie ono stosuje się do nas, a nie stosując do siebie Pisma, które się nas nie tyczą. Starannie przysłuchiwać się będziemy Słowu poza nami, które mówi: „Tać jest droga, chodźcie po niej , lubbyście się w prawo lub w lewo udali.” (Izaj. 30:21).
Dwie łaski, które są najwięcej czynnymi w powstrzymywaniu nas od spolegania na naszym własnym wyrozumieniu są cichość i pokora. Cichość czasami jest określona jako łagodne poddanie się serca i umysłu, składająca się z trzech elementów: uległości (pojętności), łagodności i poddawania się kierownictwu. Pismo nam tłumaczy, że pokora jest to niskie cenienie samego siebie;