Teraźniejsza Prawda nr 130 – 1950 – str. 46
wierność członków gwiazd, nie sama w sobie lecz pokrewna do Jego wierności? Jaką ta wierność jest? Co uczy ten rozdział o wszystkich 49 członkach gwiazd, z punktu zapatrywania tego rozdziału ? O jakich 13 członkach jest to jasno powiedziane? Jak mniej dobitnie jest to powie-dziane o reszcie, tj. o 36 członkach gwiazd? Co nie mamy przez to rozumieć? Co mamy przez to rozumieć? Co list do Żyd. 3:2, 6 mówi i dowodzi o pozafiguralnym domu w. 7-go? Co z tego wnioskujemy? Co rozumiemy z tego wniosku? Jak dowodzą to podane cytaty? Jak dowodzą to w. 7, 8?
(29) Do czego, przywileje widzeń i snów członków gwiazd, przygotowały nas zrozumieć ? Gdzie jest pokazane obrazowo ? Według w. 8, jakie trzy przywileje dał Bóg Mojżeszowi? Do kogo tylko były one ograniczone? Komu nie były one dane? Co nam dopomoże zrozumieć zastanowienie się nad tymi pozafiguralnymi przywilejami? Co jest potrzebne, abyśmy mogli zrozumieć pozafiguralne znaczenie słów, „usty do ust mawiam z nim”? Jakimi dwoma sposobami był Jezus ustami Boga? Jak odnoszą się te słowa do Logosa? Jak odnoszą się do Chrystusa? Jak dane cytaty dowodzą że Chrystus jest ustami Boga ? Co Bóg zazwyczaj czynił przez Niego odnośnie Starego Testamentu? Odnośnie Nowego Testamentu? Co podrzędnie rozumiemy przez usta Boga? Dlaczego? Jak dowodzą to podane cytaty? Co znaczy słowo usta w pierwszym znaczeniu w w. 8 ? Do czyich ust odnosi się słowo usta w w. 8 ? Kim były usta Jezusa do 1917 r.? Po tym roku? Kto był ustami Jezusowymi generalnemu Kościołowi? Jaką częścią Jego ust do świata byli oni do roku 1917? Jak jest to udowodnione w siedmiu listach Obj. 2 i 3? Jak jest to dane do zrozumienia w Obj. 1:16, 20? W Acholijabie ? Jak mamy tu stosować Efez. 2:20; 3:5; 4:11?
(Ciąg dalszy nastąpi)
kol. 1
LIST DO NASZYCH
PIELGRZYMÓW I EWANGELISTÓW
(P.50, 30)
Mieliśmy zamiar wysłać z osobna poniższy list do każdego z naszych pielgrzymów i ewangelistów, ale z powodu nawału w pracy biurowej zadecydowaliśmy ogłosić go drukiem w naszych pismach, a to zaoszczędzi nam wiele czasu i pracy i sprawi ten sam skutek. Ogłaszamy go również i na korzyść wszystkich naszych czytelników. Wierzymy, że odczytanie tego listu dopomoże wszystkim przyjaciołom Prawdy zauważyć jak piękne pokrewieństwo istnieje pomiędzy wydawcą a pielgrzymami i ewangelistami, jak również prawdziwe wyrażenie ducha jaki pobudza do tej służby. Niektórzy bracia przeoczają to i nie mają całkowitej znajomości o miłym pokrewieństwie, istniejącym pomiędzy nami a braćmi na polu pracy. Wierzymy także, iż to dopomoże braciom do zrozumienia, że pielgrzymi i ewangeliści wiernie stosują się do naszych wskazówek jakie są im podawane odnośnie pracy kolporterskiej i ochotniczej, jak również przywilejów pracy względem obcych, błogosławieństw w czytaniu Manny przy śniadaniu, zainteresowanie w rodzinnym wielbieniu Boga itd. Nasze usiłowania na korzyść drogiego „stada” nie są z pobudek by ustanowić rekord, lub okazać ducha natrętnego, lecz są okazem pokornej miłości Mistrza ku prawdziwym „owcom”, objawiającej się bez narzucania się tym, którzy z Pańskiej opatrzności mają przez Niego powierzoną tę służbę.
DO PIELGRZYMÓW I EWANGELISTÓW
ŚWIECKO MISYJNEGO RUCHU „EPIFANIA”
Łaska i pokój niech wam będzie w imieniu naszego Pana i Odkupiciela! Odkąd Pan dopuścił na nas tę chorobę, często było naszym pragnieniem by widzieć się z wami osobiście, tak jak często widywaliśmy się z większością was w przeszłości i wymienić z wami kilka słów, a ponieważ jest to niemożliwym obecnie, chcemy skorzystać z tej sposobności, dając wam tę małą wiadomość nie wyrażoną ustnie i nie wymagającą podróży. Chcemy przypomnąć wam o pewnych rzeczach, o których już nadmienialiśmy, lecz które, zdaje się, wyjdą z pamięci niektórych z was. W dodatku chcemy przedstawić wam niektóre myśli, które mogą być dla was nowe. Nasze doświadczenie w pracy i znajomości warunków są podstawa do następujących rad:
(1) W waszej styczności z ludźmi poza Prawdą unikajcie, o ile to możliwe, wyrażeń niewłaściwych wypowiadanym przeciwko sługom duchownym w Chrześcijaństwie lub innym, którzy nie zgadzają się z naszym wyrozumieniem Biblii. Głoście Ewangelię! Niechaj jej potęga dokonuje dzieła. Wspominając o drugich wyrażajcie się o ile możliwe sympatycznie, starając się robić raczej ustępstwa, niż potępiać ich, albowiem potępianie drugich nie jest naszym dziełem. Przyjmijcie, prosimy, napomknięcia podane w tym względzie w tomach i Strażnicach brata Russella, czyniąc swoje oświadczenia raczej mniej, niż bardziej ostrymi lub
kol. 2
wyszczególniającymi. Ludzie są uprzedzeni do wielu naszych nauk. Doświadczenie pokazuje, że można ich dosięgnąć inaczej, a później gdy przyjdą do znajomości innych zarysów Prawdy, wtedy i te sprawy staną się im łatwe, chociaż obecnie są trudne do zrozumienia.
(2) Przez zachętę i przykład możecie dopomóc naszym drogim braciom w kierunku wzmiankowanym i wiele pomóc w sprawie Pańskiej. Prawda ucierpiała więcej z powodu braku umiejętności jej przyjaciół, aniżeli od tego co jej wrogowie wypowiadali.
PRACA DO JEDNOSTEK
(3) W dalszym ciągu mile pozdrawiajcie wszystkich braci od nas, czy to w zborach, czy jednostki w Prawdzie gdziekolwiek one są. Z miłością myślimy o was wszystkich, nie tylko jako przedstawicielach naszych, ale również jako przedstawicielach Pana. Uważamy iż bracia o wiele więcej zyskają dobra z wizyt pielgrzymów i usług ewangelistów, gdy będą zapatrywać się na tę sprawę w ten sposób. Często znajdziecie czas poza zebraniami na odwiedzanie kulawych, chromych, ślepych i chorych „owiec” i zanoszenie im odrobiny pociechy, pomaganie w zawiązywaniu ich ran, lub zachęcanie do postępowania po dobrej drodze. Ufamy, że ta sposobność służby nie jest zaniedbywana, gdyż jest jedną z najważniejszych. Czasami zdarza się, iż droga „owca” zostanie uwikłana i zaprzestaje uczęszczać na zebrania. Częścią waszej pracy pasterskiej jest, by mieć baczenie na takie jednostki i odszukać ich, dopomagając im, jeśli możliwe, do powrócenia do społeczności bratniej. A jeżeli nie będziecie mogli tego uczynić, wtedy zachęcajcie ich, ażeby pozostali wiernymi Panu bez względu na zewnętrzne warunki. Wielu z was będzie miało sposobność na składanie krótkich wizyt braciom w Prawdzie, lub tym co są jej przychylni, a którzy nie mają przywileju zebrań zborowych, możliwe dlatego, że są na odosobnieniu. Takich braci powinno się zachęcać do czynu, tj. do zainteresowania ich sąsiadów przez urządzenie wykładów z rysunku Boskiego Planu Wieków i do zakładania zborów, chociażby ich było tylko dwoje lub troje na zebraniu. To jest bardzo ważna faza waszej pracy i zasługuje na specjalną uwagę. Nie zapominajcie również o pracy względem braci będących w różnych grupach lewickich. Mamy im dopomóc do przyjęcia nauk i zarządzeń Paruzji i do wyrozumienia nauk i zarządzeń Epifanii i to w każdym razie tam gdzie się nadarza do tego sposobność. Zachęcajcie zbory do urządzania zgromadzeń domowych [o rodzaju tych zgromadzeń zob. TP. 1948, str. 29], gdziekolwiek i kiedykolwiek jest to możliwe. Chociaż w powyżej wymienionej Teraźniejszej Prawdzie jest nadmienione, że tylko ewangeliści powinni usługiwać na zgromadzeniach domowych, to jednak wierzymy, że byłoby właściwym dla pielgrzymów i posiłkowych pielgrzymów by też usługiwali