Teraźniejsza Prawda nr 118 – 1948 – str. 37
wzmianki, ażeby Wiek Ewangelii odnawiał się na małą skalę. Ta myśl Ritchiego wielce nas zastanowiła. Lecz po zbadaniu jej, zauważyliśmy, że w rachubie jego brakowało Jednego dnia. Wobec tego nie od dnia śmierci, ale od dnia sceny z togą, tj. od 30 października 1916, kiedy to brat Russell zdawał przedśmiertny raport, że jego udział w pracy człowieka z kałamarzem pisarskim jest skończony i usunął się z urzędu jako „ów sługa,” do dnia wyrzucenia czterech dyrektorów, było akurat tyle dni, ile było lat od 539 r., gdy papiestwo rozpoczęło wykonywanie władzy świeckiej, różniącej się od władzy kościelnej, aż do roku 799 rozpoczęcia się papieskiego tysiąclecia. Już wtedy uznawaliśmy, że Towarzystwo było Małym Babilonem; a studiując tę rzecz i porównując ją z historią Kościoła (Kurtza tom I str. 487), dowiedzieliśmy się, że Papież Leon III (795 – 816) z powodu zagrabienia władzy miał w r. 799 z partią opozycyjną rzymską wielką walkę, w której o mało co nie stracił życia, skąd uciekł do Francji do Karola Wielkiego po protekcję. Wskutek interwencji Karola stanowisko papieża zostało zabezpieczone (799 r.) ł odtąd rozpoczyna się papieskie tysiącletnie panowanie. Wielkie podobieństwo tych wypadków było, gdy sześciu braci podniosło protest przeciw Rutherfordowi, za jego zagrabienie władzy i usiłowanie wyrzucenia czterech dyrektorów, i pobiło go słownie w jadalni w Betel 17 lipca 1917 r., wskutek czego uciekł on do swego nowego zarządu po protekcję i w dniu tym został zabezpieczony we władzy. Z powodu tych wypadków powstało pytanie w naszym umyśle: czy nie mamy małego Babilonu w małym kościele rzymsko-katolickim z małym papieżem Rutherfordem jako głową?
Postanowiliśmy zrobić porównanie z Historii Kościoła względem osób, wypadków i czynności od 539 do 799, z osobami, wypadkami i czynnościami, jakie następowały między ludem Bożym od 30 października 1916, do 17 lipca 1917 i znaleźliśmy znamienne podobieństwo w tych porównaniach, gdzie lata w pierwszym porównaniu odpowiadają dniom drugiego porównania. Następnie ustawiliśmy tabelę odnośnych lat w tył aż do 2-go roku przed nasza erą, czyli do narodzenia naszego Pana i w ten sam sposób postąpiliśmy z dniami, cofając się od 30 października 1916 do dnia odpowiadającego czasowi 2-go roku przed naszą erą, starając się talk ją. ustawić, ażeby każdy dzień odpowiadał danemu roku, z punktu zapatrywania na dzień w małym okresie, stojący za rok w dużym okresie i znaleźliśmy, że data 9 maja 1915 odpowiada czasowi 2-go roku przed naszą erą. Tedy ustawiliśmy te dwa okresy wprzód, stosując dzień do roku i znaleźliśmy, że rok (1918), w którym to porównanie było zrobione, odpowiadał dacie 9 sierpnia 1920. Potem te dwa porównania chronologiczne umieściliśmy w dużym notesie o luźnych kartkach, lata Wieku Ewangelii na stronicach po lewej stronie notesu, a dni Małego Miniaturowego Wieku Ewangelii po prawej stronie, w ten sposób odpowiadające lata i dni znajdowały się na równoległych liniach stronic. Następnie wpisaliśmy historyczne wypadki, czynności i osoby z Historii Kościelnej z odnośnych lat, równolegle z wypadkami, czynnościami i osobami z odnośnych dni w Małej Miniaturze, według zapisków w naszych pamiętnikach i iż innych źródeł informacji. Porównując te rzeczy zauważyliśmy, tak jak należało się spodziewać według Boskiego sposobu liczenia czasu, że dni w Małej Miniaturze rozpoczynają się o 6 – tej godzinie wieczorem. Było to około godziny 10-tej wieczorem 16 lutego, 1918 r., gdy brat Jolly powiedział nam o uwadze Ritchiego, że było tyle dni od 31 października 1916 (raczej od 30 października 1916) do 17 lipca 1917, ile było lat od 539 do 799 r. Zgodnie z tym z Boskiego punktu widzenia, usłyszeliśmy o tej rzeczy po raz pierwszy w dniu 17 lutego 1918, a ta data w Małej Miniaturze równa się z rokiem 1014 naszej ery.
Ta data umożliwiła nam poddać te równoległości pod ścisłą próbę: Jeżeliby one były prawdziwe, to prawie od samego początku roku 1918, powinniśmy wiedzieć, co się miało ogólnie, nie szczegółowo, zdarzyć między ludem Bożym, aż do 9 sierpnia 1920, oraz daty, na które odnośne wydarzenia przypadną. Ile razy poddawaliśmy tę datę takiej próbie, zawsze wytrzymywała próbę. Tym więc sposobem przewidzieliśmy wypadki połączone z komitetem z Fort Pitt i z PBI, podczas wiosny, lata i jesieni 1918 r. Między innymi, możemy podać następującą rzecz za przykład: Na początku maja 1918, powiedzieliśmy braciom R.H. Hirshowi i R. G. Jolly’mu i dwom innym braciom ze zboru we Filadelfii, że ci dwaj bracia i autor odniosą porażkę ze strony czterech innych członków komitetu z Fort Pitt w dniu 27 lipca 1918, lecz że w dniu 29 lipca (który rozpoczął się o godz. 6-tej wieczorem 28 lipca) my im zadamy miażdżącą porażkę. Ma się rozumieć, że nie wiedzieliśmy naprzód szczegółów, a tylko ogólności. A więc z czego dowiedzieliśmy się że tak będzie przeszło dwa miesiące czasu naprzód? Otóż z pewnych wypadków jakie wydarzyły się w latach 1174 i 1176. Przepowiedziane wypadki zdarzyły się na Konwencji w Asbury Park, która odbyła się w dniach 26-29 lipca 1918 i w datach przepowiedzianych przeszło dwa miesiące naprzód. Okoliczności były następujące: Ludność Lombardii we Włoszech była w ciągłej walce, trwającej przez wiele wieków, ze Świętym Państwem Rzymskim, które starało się ich ujarzmić. W czasie o którym jest mowa, Fryderyk Barbarossa był cesarzem tegoż państwa, który postanowił zgnieść wolność miłujących Lombardów. W roku 1174 najechał on Lombardy z wielką armią, zadając im wielką klęskę; po pobiciu ich udał się do Rzymu i do innych części Włoch, pozostając przez dwa lata poza granicami Lombardii. W tym samym czasie wódz Lombardów zorganizował swoje siły, a po powrocie Fryderyka wojna wybuchła ponownie, której wynikiem było kompletne i miażdżące pobicie cesarza w roku 1176.
Dniami odpowiadającymi w Malej Miniaturze są daty 27 i 29 lipca 1918. W dniu 27 lipca grupa przez H. C. Rockwella zaczęła talkować innych trzech członków z komitetu Fort Pitt, a najwięcej autora. Że atak Rockwella był dzikim, to ogólnie przyznano przez braci i siostry, a między innymi atak ten wzbudził sympatię dla nas przez jednego członka z ich grupy imieniem F. H. McGee. Pomimo ich przyrzeczenia (18 lipca), że nie wniosą przed Konwencję sprawy o niezgodzie komitetu, I.F. Hoskins i I.I. Margeson zwołali w dniu 27 lipca po południowe zebranie ze starszych i diakonów, na którym wiele innych braci było obecnych i błędnie przedstawili sprawę o czynnościach komitetu Fort Pitt, oskarżając trzech braci, a najwięcej autora o przeszkadzanie w pracy Pańskiej. Zażądali rozwiązania komitetu i wybrania nowego komitetu wolnego od tych rzekomych zawadiaków. Z powodu ich fałszywego przedstawienia rzeczy, większość uczestników konwencji poparła ich wniosek rozwiązania komitetu tego samego dnia, po południu. Wieczorem, tegoż dnia, wybrano czterech członków z grupy i trzech innych braci jako nowy komitet. W niedzielę rano, gdy nowy komitet miał swoje zebranie w celu zorganizowania się, autor miał dać wykład konwencyjny. A będąc wiernym o – strzeżeniu jakie dał grupie, że jeśli przedstawi przed konwencję kłopot w komitecie z Fort Pitt, to on wyjawi postępki grupy przez cały czas egzystencji tegoż komitetu, i właśnie dlatego autor objawił całą prawdziwą sytuację w komitecie. Uczynił to nie tylko w tym celu, ażeby odpowiedzieć na ich fałszywe przedstawienie rzeczy z dnia poprzedniego, przez co uzyskali obalenie komitetu z Fort Pitt, ale również i dlatego, ażeby uzbroić swoich sympatyków w potrzebne fakty, którymi by mogli zaatakować grupę i nowy komitet w dniu 29 lipca.