Teraźniejsza Prawda nr 115-116 – 1948 – str. 8

abyśmy mieli więcej pomocników, aniżeli w dawnych czasach. Siostra Markett zajęła miejsce Siostry Clem, która, jak wierzymy, jest teraz z Panem, gdyż opuściła ziemię na początku tego roku. Czujemy się szczęśliwi, że pomiędzy członkami w biurze mamy Siostrę Hochbaum, która jest dyplomowaną pielęgniarką i która swą wiedzą dopomaga nam do ulżenia w bólach artretycznych. Siostra Wright zajmuje się pakowaniem i wysyłką waszych zamówień.

      W zeszłym roku, rozumiejąc iż taką jest wola Pańska, dodaliśmy do książek, które zamierzamy wydać, pewną liczbę nowych rozdziałów. Trzy z tych książek są ukończone, czwartej brakuje ostatni rozdział, a piąta jest w dziewięciu dziesiątych ukończona. Według obrazu Józefa, który wysłał dziesięć oślic na sprowadzenie Jakuba i jego dziesięciu synów i ich rodzin do Egiptu, rozumiemy, że jedenaście tomów, które zamierzamy podać w swoim czasie, że są do nabycia, nie mogą być prędzej wysyłane, aż dziesięć tomów Badań Epifanicznych będą w rękach pozafiguralnego Jakuba czyli Maluczkiego Stadka i jego pozafiguralnych synów czyli jedenastu grup, jakie znajdują się między ludem Prawdy, te same jedenaście, o jakich jest wspomniane przy końcu drugiego rozdziału Ezdrasza. Mamy zapewnienie wiary, że Pan da nam dosyć siły do ukończenia tych jedenastu książek. Prosimy nie posyłać zamówień na te książki, aż zostanie podane zawiadomienie w Present Truth, że są do nabycia, gdyż to byłoby tylko niepotrzebną pracą tu w domu biblijnym.

OBECNE SPOSOBNOŚCI SŁUŻBY

      Prosimy o przysyłanie nam nazwisk ł adresów braci w Prawdzie, które jeszcze nie były nam przysyłane w celu wysyłania im ochotniczej Teraz. Prawdy, podając, jeśli możebne, grupę, do której przynależą. Ta forma służby jest najskuteczniejsza o jakiej wiemy względem braci pozostających w różnych grupach. Ona posłuży poczwórnemu celowi: przywiązuje stronniczo usposobionych zwolenników, jacy znajdują się wśród nich do ich sekciarskiej grupy, a to jest tym, co Pan sobie życzy; dopomaga niektórym do uwolnienia się od lewickich złudzeń; dopomaga niektórym do trzymania się tym mocniej tych prawd parousyjnych, jakie niektórzy z ich wodzów odrzucają i sprzeciwiają się; i w końcu przyprowadza niektórych do Prawdy Epifanii. Dotąd otrzymywaliśmy dobre rezultaty z wysyłania braciom nazwisk i adresów tych prenumeratorów, którym upłynął termin odnowień prenumerat naszych pism, prosząc ich by postarali się o zachęcenie takich prenumeratorów do odnowienia prenumerat, co było dobrą formą służby dla drogich braci. Przez wiele lat wysyłaliśmy braciom nazwiska i adresy tylko zaległych prenumeratorów pisma Herald; lecz w ostatnich czasach zaczęliśmy stosować ten sposób pracy i z zaległymi prenumeratorami Teraźniejszej Prawdy i cieszymy się, że błogosławieństwo Boże uczestniczyło w te] pracy. Podczas gdy nie spodziewamy się nowej publikacji gazetek Nr. 18, 23 i 121, to jednak mamy nadzieję, że, którzy posiadają gazetki Nr. 18 i 23 rozdadzą je. Jak również radzimy, ażeby egzemplarze gazetki Nr. 121, jakie bracia posiadają u siebie na składzie, rozdawali teraz. Sprzedaż gazetki angielskiej Double Herald (Podwójny Zwiastun) obniżyła się poniżej którejkolwiek liczby z przeszłych lat. Zalecamy braciom, ażeby brali czynny udział w rozpowszechnianiu tego pisma, szczególnie teraz, gdy inne formy protestu przeciw politycznym działalnościom Rzymu nie są używane. Niechaj drodzy bracia nadal wysyłają stosowne gazetki tym, co przez śmierć zostali pozbawieni swoich krewnych. Ta praca w tym roku przewyższa pracę poprzedniego roku. Ludzie pozbawieni drogich osób otrzymali wiele błogosławieństwa przez tę pracę.

kol. 2

      Praca w domu biblijnym, wierzymy, postępuje zgodnie z wolą Bożą. Korespondencja jest z konieczności mniejszą, aniżeli była przed naszym zachorowaniem. Bracia w ogólności zastosowali się do naszej prośby i nie piszą więcej do nas listów spekulacyjnych, ani nawet listów z pytaniami, które mogą dostać z dawnych numerów Ter. Prawdy lub od starszych i pielgrzymów. To ulżyło nam znacznie w korespondencji. Tej prośby bylibyśmy nigdy nie uczynili, gdybyśmy posiadali dawną silę, gdyż jeszcze cierpimy od ataku nerwowego wyczerpania, na jaki zachorowaliśmy w Szkocji w 1946, a później od ataku zakrzepu krwi. Te dwa ataki były powodem wielkiego osłabienia i z tego powodu siły nasze muszą być użyte jak najkorzystniej w pracy Pańskiej, to znaczy na rzeczy ważniejsze. Gdy jakie rzeczy nie były dotąd wyjaśnione odnośnie typów lub proroctw, prosimy by się o nie wcale nie pytać, bo gdy przyjdzie czas na wyjaśnienie tych rzeczy, to one ukażą się w Present Truth albo w Herald i będą w swoim czasie przetłumaczone na obce języki. Postanowiliśmy nie odpowiadać na pytania, które nie były oparte na czymś, co było na czasie i co było już dane braciom. Jest jeszcze pewna liczba braci w Prawdzie Epifanii, którzy jeszcze nie sprowadzili sobie dziesięciu tomów Epifanicznych Badań Pisma św. (w jęz. ang.), które można nabyć sobie po tych samych cenach i tych samych warunkach co dawniej. Prosimy braci, by używali którejkolwiek z tych trzech ofert podanych w naszym piśmie ł przystosowanych do ich warunków, tj. że do pełnej ceny dopłaca się 5% w Ameryce i 20% w obcych krajach na opłacenie przesyłki. Ci, którzy nie mogą zapłacić pełnej ceny, płacą tyle tylko ile mogą. Ci zaś, którzy nie mogą wcale zapłacić, są proszeni by nas zawiadomili o tym, a otrzymają je darmo, tak jak powietrze do oddychania jest darmo; bo naszym pragnieniem nie są pieniądze, ale ażeby bracia mieli korzyść w Panu. I dlatego chcielibyśmy ażeby żadne z dzieci Ojca naszego nie były bez tego pokarmu. Ta oferta jest tylko dla braci Epifanicznych. Inni bracia w Prawdzie mogą je otrzymać po cenach ogłoszonych w Present Truth.

      Praca pielgrzymska, ewangeliczna i konwencyjna jest największą tego roku, jaka była dotąd raportowana i wierzymy, że była obfitym błogosławieństwem. Oprócz jednego zebrania, nie mogliśmy prowadzić żadnych zebrań, z wyjątkiem zebrań na pięciu konwencjach urządzonych w Ameryce; na pewno upłynie kilka lat zanim będziemy mogli dać braciom pielgrzymskie wizyty oprócz konwencji. Zły stan naszego zdrowia i wielkie osłabienie wywarły głębokie wrażenie na uczestnikach konwencyjnych, albowiem wielu braci rozumowało w ten sposób, że jeżeli my w złym stanie zdrowia i w słabości byliśmy chętni usłużyć braciom na konwencjach, to i oni powinni posunąć się w większej gorliwości I w usłudze Słowem Pańskim. Dlatego jesteśmy zadowoleni, że naszym stanem zdrowia, mogliśmy wygłaszać drogim braciom wykłady, które zachowały się głęboko w pamięci Praca pielgrzymska i ewangeliczna w Polsce ł polska praca we Francji jest podawana w naszym regularnym rocznym sprawozdaniu, lecz praca braci francuskich i skandynawskich zostanie podana w osobnym sprawozdaniu w swoim czasie. Praca pielgrzymska i ewangeliczna w Polsce robi wielkie postępy i wielu braci z różnych grup w Polsce” uznaje, że ruch epifaniczny jest ruchem kapłańskim i opuszczają grupy w których przebywali od wielu lat, przychodząc w dużych liczbach do Prawdy Epifanii To samo dzieje się we Francji i w Wielkiej Brytanii. Niektórzy bracia zostali wygnani z Polski i osiedlili się w Niemczech, i tam rozpoczęli pracę epifaniczną, której nie można było rozpocząć prędzej. W Polsce odbyło się w zeszłym roku osiem konwencji, na których kilka

poprzednia stronanastępna strona