Teraźniejsza Prawda nr 115-116 – 1948 – str. 3
który panuje nad sobą samym. Gdybyśmy mieli użyć tylko jedno słowo na określenie przeciwieństwa do długiego znoszenia, to gniew byłby dobrym przykładem przeciwieństwa, jaki moglibyśmy użyć. Jako przeciwieństwo długiego znoszenia moglibyśmy również podać taki stan serca, umysłu i woli, który jest drażliwy, zapalający się gniewem, dokuczający, oburzający i rozzłoszczony. Przeciwieństwo spokojnego, pokojowego i panującego nad sobą, stanu serca, umysłu i woli, możemy również powiedzieć, iż jest to taki stan serca, umysłu i woli, który jest zawzięty, opryskliwy, fukliwy, gniewliwy, goryczą zaprawiony i obrażający się. Te różne nazwy jako synonimy gniewu dopomogą nam do zauważenia jakie jest przeciwieństwo do stanu długiego znoszenia w sercu, umyśle i woli. W naszym określeniu były już wykazane, bez wyraźnego wyłuszczenia, elementy długiego znoszenia. Tymi elementami są to spokój serca, umysłu i woli, pokojowe usposobienie serca, umysłu i woli i panowanie nad sobą serca, umysłu i woli. W spokoju znajduje się cichy i niegniewliwy stan serca, umysłu i woli. W skłonności do pokoju znajduje się pojednawczy stan serca, umysłu i woli, a w panowaniu nad sobą znajduje się taki stan serca, umysłu i woli, który jest pod właściwą kontrolą. Te elementy mają, jak już widzieliśmy, w każdym wypadku przeciwne sobie stany serca, umysłu i woli
Byłoby dobrze gdybyśmy rozważyli w naszym przedmiocie o długim znoszeniu, okoliczności, które prowadzą do rozwinięcia go w sobie. W ogólności moglibyśmy powiedzieć, ze okoliczności prowadzące do naturalnego rozdrażnienia są tymi, które wymagają rozwinięcia w sobie tej zalety. Te drażliwe okoliczności są wielorakie. Niektórzy znajdują trudność w rozwinięciu długiego znoszenia pod przeciwnościa-mi. Dla niektórych jest wielką próbą do wyrobienia w sobie tej zalety gdy doznają zniewagi. Inni znów mają trudność wyrobienia, w sobie tej łaski, gdy widzą, że zniewagi są czynione drugim. Wiele osób nie może wyrobić w sobie długiego znoszenia, gdy zauważą, że niesprawiedliwość jest wyrządzona im lub drugim. Rodzice, nauczyciele i władcy cywilni znajdują, że muszą wyrabiać w sobie długie znoszenie z powodu nieposłuszeństwa ich dzieci, uczni lub poddanych. Niewierność robotników lub współwyznawców daje okoliczności, w których niektórzy znajdują potrzebę wyrabiania tej łaski. Niektórzy widzą konieczność do wykazania tej zalety, gdy zostają oszukam lub okpieni, jak to często się dzieje. Niektórzy widzą, że przypisywanie im złych zamiarów i czynów jest warunkiem wzywającym ich do wyrabiania w sobie tej łaski; a wszyscy napotykają kombinację dwóch lub więcej wspomnianych okoliczności, które mają być warunkami nawołującymi ich do wykazywania długiego znoszenia. Sfery, w których długie znoszenie jest nawoływane do czynności, są liczne. Na przykład w rodzinie: mężowie dowiadują się, że muszą wyrabiać w sobie długie znoszenie w postępowaniu ze swymi żonami. A szczególnie dzieje się to wkrótce po ślubie, bo przed ślubem prawdziwie zakochani idealizują się do tego stopnia, że widzą same doskonałości jedno w drugim, ale każdodzienny pobyt ze sobą razem, jako mąż i żona, znajdują jedno w drugim wady wychodzące na jaw, o których ani nie marzyli przed ślubem. Niektórym mężom lub żonom bierze długi czas zrozumieć, jak to mogło się stać, iż oni nie rozpoznali tych wad jedni w drugich. W innym wypadku rodzice dowiadują się, że ich rodzicielstwo jest warunkiem na rozwinięcie tej zalety. Znaczna większość rodziców uważa, że ich dzieci powinny być bez wad, a tymczasem znajdują w nich same wady, a szczególnie wady dziedziczne, które są powodem, iż tacy rodzice muszą się ćwiczyć w wyrabianiu dużej ilości długiego znoszenia. Często zapominają, że oni,
kol. 2
będąc dziećmi, nie byli doskonałymi, i dlatego nie pobłażają swoim dzieciom. A więc dzieci nieposłuszne, dzieci psotne i dzieci głupie są okazją dla rodziców w rodzinie do wyrabiania w sobie długiego znoszenia. W Kościele, mając do czynienia z braćmi, spotykamy się jeszcze z inną sferą, gdzie potrzeba ćwiczyć się w długim znoszeniu. Wielu braci ma bardzo szlachetne usposobienie, inni zaś są nieszlachetni przez dziedziczność i tacy bracia muszą razem wyrabiać w sobie długie znoszenie. Są jeszcze bracia słabi, bracia niepouczeni, bracia błądzący, bracia grzeszący i niesforni i bracia, którzyby chcieli zająć wszystek czas na zebraniach. Wszyscy tacy bracia dostarczają w Kościele sfery długiego znoszenia. Następnie mając do czynienia z ludźmi światowymi, dość często jest wymagana duża doza długiego znoszenia. Niektórzy z pośród ludzi światowych są bardzo szlachetni, inni zaś są nieszlachetni, niektórzy są bardzo samolubni, inni bardzo słabi, jeszcze inni bardzo upadli lub bardzo grzeszni, niektórzy są prześladowcami ludu Bożego, błędnie ich przedstawiają, lżą, zbijają ich dobre zamiary i przedstawiają w fałszywy sposób ich ambicje względem Pana. Ten rodzaj ludzi światowych dostarcza obfitej sposobności do długiego znoszenia. Często zdarza się, że współpracownicy we fabryce, sklepie lub biurze, z powodu ich różnych nałogów, narzucania obowiązków na drugich i samolubnych ambicji dają wiele sposobności do długiego znoszenia dla ludu Pana. Tak samo nieporządnie zachowujący się sąsiedzi, którzy we wielu wypadkach są powodem niewygody dla ludu Bożego, również dostarczają sposobności do długiego znoszenia. Oni często zaśmiecają ulice tam gdzie lud Boży mieszka. Wyprawiają zabawy, którymi przeszkadzają ludowi Bożemu lub półsłówkami złymi podburzają sąsiedztwo, a w tych warunkach wytwarza się sfera, gdzie potrzeba wiele długiego znoszenia ze strony ludu Pańskiego. Świat handlowy również dostarcza sfery długiego znoszenia; ponieważ jest w nim wiele nieuczciwości, wiele oszukania, złego przedstawiania gatunku towarów, wiele nieuczciwej konkurencji, dawanie lichego towaru po cenie za towar lepszy, oszustwa pod względem miary i wagi, a tak lud Boży, mając coś do czynienia ze światem handlowym, ma obfite pole do wyrabiania tej zalety. W rzeczach obywatelskich jest również wiele miejsca dla ludu Bożego do wyrabiania długiego znoszenia. Nieuczciwość wielu politykierów, sztuczki jakie oni zakładają na prostodusznych i szczerych obywateli, obietnice, jakie głoszą podczas kampanii politycznych, ich używanie ludzi tylko za narzędzia do przeprowadzenia swoich własnych celów i korzyści, a nie uważanie się za sług ludu, zyskuje zaufanie wielu obywateli, a tym sposobem dostarcza sfery do wyrabiania długiego znoszenia.
Długie znoszenie jest potrzebne tak względem nas samych, jak i względem drugich. Niektórzy z ludu Pana są za surowymi względem siebie i pozwalają by przeszkody, jakie ich upadki kładą na drodze zwycięstwa, przeszkadzały im w wyrabianiu pewnych faz długiego znoszenia względem siebie. Byłoby dobrze ażebyśmy nie zapominali na słowa Apostoła, który mówi w 1Kor. 4:3 – że i sam siebie nie sądzi – to znaczy za surowo; ani nawet nie pozwalał na sądzenie drugich, jeżeli sądzenie, było za surowe dla niego by go zniechęcić, lecz miał ufność, że Ojciec Niebieski miał sądzić według Swoich czterech wielkich przymiotów i z tego powodu nie zezwalał, ażeby go przemagały jego słabości. Lecz większości ludzi może zabraknąć długiego znoszenia z powodu upadków drugich, żyjemy, rozumie się, w świecie pełnym upadków, które mogą łatwo pobudzić nas do gniewu i zniszczyć nasze długie znoszenie z powodu upadków drugich. To się często zdarza w związku z naszymi braćmi, rodzinami, pracodawcami, robotnikami, nauczycielami. współpracownikami i ludźmi światowymi