Teraźniejsza Prawda nr 109-110 – 1947 – str. 13
jest pozafigurą izraelskiej prośby Egipcjan o szaty. Pozyskanie tych łask lub cnót jest zobrazowane w izraelskim otrzymaniu szat od Egipcjan, a wyrządzanie powyżej opisanych krzywd pozafiguralnym Izraelitom, jest pozafigurą dania tych szat przez pozafiguralnych Egipcjan.
(13) Drodzy Bracia, jeżeli będziemy uważali nasze przykre doświadczenia jakie otrzymujemy od obałamuconych sług Szatana, jako sposobności do osiągnięcia Prądy Bożej i łask Ducha, to dopomoże nam iż będziemy pragnęli otrzymać te rzeczy z tych doświadczeń, i dopomoże nam, do otrzymania ich w Duchu Pańskim, a przez to otrzymamy symboliczne naczynia złote, srebrne i szaty. Spoglądajmy na te doświadczenia z tego punktu zapatrywania i czyńmy zgodnie gdy się znajdziemy wśród nich, a wyjdziemy z doświadczeń wielce ubogaceni duchowo. Powyższa uwaga powstrzyma nas od szemrania i narzekania gdy znajdziemy się wśród takich doświadczeń i dopomoże nam znosić je z radością, (1Piotra 4:12-14.) A tak czyniąc, uczynimy to „według rozkazania Mojżeszowego” (w. 35) czyli według rozkazu naszego Pana! Ale czy Pan nasz Jezus Chrystus dał nam taki rozkaz podczas Paruzji i czy dotąd daje podczas Epifanii? Tak jest, On dał i dotąd daje. Znajdujemy Jego rozkaz w Strażnicach „onego sługi” i w Teraźniejszej Prawdzie w takich artykułach gdzie są omawiane przedmioty o kształtowaniu charakteru wśród przykrych doświadczeń odbieranych od świata, jak również znajdujemy je w tomach, szczególnie w tomie 6 – tym, w niektórych kazaniach, w wykładach i naukach pielgrzymów i starszych i w rozmowach ludu Bożego. Czyśmy prosili pozafiguralnych Egipcjan o symboliczne złoto, srebrno i szaty? Tak, jak wszyscy wiemy, przez wiele doświadczeń. A czyśmy otrzymali symboliczne złoto, srebro i szaty? Tak, w takiej proporcji, w jakiej byliśmy chętni do uprawiania i okazywania Ducha Pańskiego i gdy wykonywaliśmy to w praktyce podczas nieprzyjaznych doświadczeń z pozafiguralnymi Egipcjanami. W dodatku do otrzymywania tych cennych rzeczy podczas Paruzji, czy otrzymujemy je w Epifanii od 1915 r., jak figura wskazuje, od wielkich i małych pozafiguralnych Egipcjan? Napewno, że otrzymujemy i to potrwa dalej podczas Epifanii, szczególnie podczas doświadczeń jakie są przed nami w czasie walki Armagedonu. Z tego widzimy faktyczne wypełnienie się tej figury i w akuratnym czasie.
(14) Podczas omawiania 2Moj. 11:3 podaliśmy jako przepowiednię pozafigurę z pierwszej części wierszu 36, i z tego powodu nie będziemy ponownie tego objaśniali. Druga część tego wierszu powinna być podana według tłumaczenia Dr. Younga jak następuje: „Oni (Egipcjanie) byli przyczyną ich (Izraelitów) prośby (o rzeczy).” W figurze Egipcjanie tak bardzo pragnęli pozbyć się Izraelitów, że sami zachęcali ich do prośby, by prosili o wszystko czego sobie życzą. A według charakterystyki izraelskiej w nabywaniu rzeczy, oni prosili o bardzo wiele – bo im więcej tym lepiej! To znaczy w pozafigurze iż wielka niechęć jaką czuli pozafiguralni Egipcjanie względem pozafiguralnych Izraelitów pobudziła ich do zadawania im cierpień z taką chęcią i w takiej mierze, iż to wzbudzało w Izraelitach coraz większą chęć posiadania boskiej Prawdy i licznych łask Ducha, by tym sposobem mogli wytrzymać doświadczenia właściwie
kol. 2
i w Duchu Pańskim. Tym to więc sposobem pozafiguralni Egipcjanie pobudzili pozafiguralnych Izraelitów do próśb o symboliczne złoto, srebro i szaty i byli powodem wzmagania się próśb izraelskich o te rzeczy. Izraelici prosili w figurze o tak wiele wartościowych rzeczy, że złupili Egipcjan, (w. 36). A jak wielką ilość otrzymali od Egipcjan z tych rzeczy, możemy łatwo zrozumieć, że oni jako ubodzy niewolnicy, dali w tym samym roku bardzo wiele złota, srebra i szat na budowę przybytku, jego sprzętów, naczyń i innych przyborów. W pozafigurze było również wielkie złupienie pozafiguralnych Egipcjan z symbolicznego złota, srebra i szat. Bo cóż pozostało z wyznań, pism, wykładów i rozmów pozafiguralnych Egipcjan, po zabraniu boskiej Prawdy? Nic, jak tylko śmiecie i odpadki. A gdy jedyna wartość została od nich usunięta, pozostali bez wartości i to jest złupieniem umysłów pozafiguralnych Egipcjan, którzy pod atakami Prawdy, podczas sześciu przesiewań, odrzucili ją przez swoje wierzenia, a przez to udowodnili, iż tak się faktycznie stało.
(15) W ich sercach były naturalnie zmieszane dobre zalety ze złymi, tak jak w człowieku światowym znajdują się niektóre pozostałości podobieństwa Bożego. Tak i w ich wierzeniach, pismach wykładach i rozmowach zawierała się mieszanina Prawdy z błędem, zanim te zostały oddzielone od siebie przez lud Boży, po którym to procesie pozafiguralni Egipcjanie utracili Prawdę a zatrzymali błąd, co można widzieć z tego, jak przesiewania oddziałały na nich w świątnicy, na dziedzińcu i w mieście (Ezech. 9) ; na ile ich uczucia, myśli, słowa i czyny są grzeszne, samolubne i światowe względem ludu Bożego, na tyle oni stopniowo zatracają z swych serc jedną dobrą zaletę po drugiej, aż w końcu pozbawiają się naturalnych cnót jakimi niegdyś odznaczali się mniej więcej jako szlachetni „światowi ludzie.” A pozafiguralni Izraelici przez swoją wierność zasadzie i duchowi Pańskiemu zachowują się w taki sposób, że pobudzają serca pozafiguralnych Egipcjan do czynów ohydnych względem nich, co każdy z nas przez doświadczenia to nieraz odczuł. Ileż to mężów, żon, przyjaciół lub znajomych, osób ze stanu duchownego lub świeckiego, urzędników lub zwykłych obywateli, pracodawców lub robotników, będąc źle usposobionych względem dobrych postępków świętych, tak podkopało naturalną dobroć swoją, że prawie zupełnie ją zatracili. Przez to dali świadectwo, że zostali „złupieni”; natomiast wierny pozafiguralny Izraelita, był wielce wzbogacony w charakterze przez swoje właściwe zachowanie się wśród tych doświadczeń. Te uwagi powinny wzbudzić w nas politowanie a nie urazę do pozafiguralnych Egipcjan. Albowiem będąc wzbogaceni przez te przykre doświadczenia możemy to łatwo uczynić, oni zaś zubożeni przez swoje postępki stali się istotnie biednymi Lekcja jaka wypływa z wierszy 35, 36 jest, aby się domagać od pozafiguralnych Egipcjan wielkiej ilości symbolicznego złota, srebra i szat, a ich złe usposobienie względem nas napewno udzieli nam wiele z tych symbolicznych rzeczy, byle się nas tylko pozbyć gdyż nasza obecność między nimi jest dla nich niebezpieczeństwem i obrzydliwością. Chwalmy Boga za to, od którego wszystkie błogosławieństwa pochodzą, a którego mądrość, miłość, moc i sprawiedliwość wytwarzają tak wiele dobrego dla nas.
PYTANIA BERIAŃSKIE
(1) Co ostatecznie Bóg uczynił, według 2 Moj. 12:29? Co Bóg poprzednio okazał? Co pomoże nam właściwie ocenić znaczenie dziesiątej plagi zesłanej na Egipcjan? Czym w porównaniu z tymi innymi dziewięcioma plagami był charakter dziesiątej plagi? Kiedy ta plaga zaczęła się w figurze i w pozafigurze? Który okres był pozafiguralną nocą?