Teraźniejsza Prawda nr 80 – 1936 – str. 16
poczynań, dlatego nie czynimy im niesprawiedliwości, gdy robimy takie domysły. Kombinacja powyższych faktów i prawdopodobieństwo czyni nasze domysły rozumnymi. A figura i pozafigura daje nam w tym wypadku zapewnienie wiary, lecz nie wykazywanie takich faktów, które by mogły być przyjęte jako dowód świeckiej sprawiedliwości w sądzie.
(19) Będzie dobrze, gdy się zastanowimy nad szczegółami czasu trzech przesłuchów, przed potępieniem i odesłaniem Jezusa z Wielkich Dni przez kler rzymski do pozafiguralnego Piłata. Aresztowanie tego brata i siostry dokonane było dnia 18-go listopada 1928 roku i wypadło podczas okresu pozafiguralnego pojmania (od 10-go maja, 1928 do 5-go lutego 1929). Trzy przesłuchy, potępienie i wydanie pozafiguralnemu Piłatowi, wypadły pomiędzy 5-tym lutym, 1929 i wcześnie w okresie pięciomiesięcznym od października 1929 do marca 1930 roku. Jak wykazane powyżej, pierwsze przesłuchanie skończyło się w czasie sesji sądowej w dniu 16-go kwietnia, 1929; drugie w czasie sesji sądowej 21-go maja, 1929; a trzecie potępienie i wydanie pozafiguralnemu Piłatowi w czasie sesji sądowej 24-go października 1929 roku. A zatem wszystkie trzy wypadły w okresie przepowiedzianym. Ta przepowiednia dana była przeszło pięć lat przed jej wypełnieniem. I nie można powiedzieć, że to się stało na podstawie zwykłego wypadku. Czynniki w tej sprawie bardzo się różnią i obejmują siły przeciwne jedna drugiej, oraz dotyczą wiele różnych klas, tak iż nie możnaby powiedzieć, że stało się to wskutek naszej manipulacji, tak jak Lewici starali się zbywać niektóre z naszych wypełnionych przepowiedni. Ta seria wypełnień stanowi najwyraźniejszy dowód, że przepowiednia była wypowiedzianą wskutek Boskiej iluminacji odnośnie figury.
„NIE ZNAJDUJĘ WINY W TYM CZŁOWIEKU”
(20) Ósma rzecz przepowiedziana odnośnie Szóstego Wielkiego Cudownego Dnia, była figurowana przez Piłata, który wyrzekł: „nie znajduję winy w tym człowieku”. To się wypełniło przez władzę świecką przedstawioną w osobie protestanckiego sędziego ogłaszającego, że praca epifaniczna jest prawną, co było dokonane w dniu 23-go maja, 1930 roku, kiedy ów sędzia po wysłuchaniu sprawy, wziął ją z rąk sędziów przysięgłych i oznajmił, że ten brat i siostra są niewinni i uwolnił ich. Sprawa więc jasno dowiodła, iż były to starania papistów przeciw wolności prasy. Specjalne części ze Strofowania Janowego No. 23 odczytywał prokurator przed ławą sędziów przysięgłych. Głównemu świadkowi papistów, tj. policjantowi, który dokonał aresztowania, udowodnili oskarżeni brat i siostra krzywoprzysięstwo, gdyż pod przysięgą zeznał, że w czasie aresztowania ledwo się udało zapobiec rozruchowi, podczas gdy faktycznie oprócz niego i aresztowanych brata i siostry, nikogo więcej nie było, tak przed jak i po ich aresztowaniu. Wobec tak poważnego wykroczenia przeciw prawu sędzia zarządził o usunięcie go ze służby w policji, i nie mógł się więcej pokazywać w sądzie jako świadek. Dwie kobiety papistki, które kazały aresztować brata i siostrę nie stawiły się w sądzie. Możliwym jest, że za dorada hierarchii, ponieważ hierarchia obawiała się nieprzychylnej publikacji. Świadectwa innych policjantów, którzy się stawili 'jako jedyni świadkowie przeciw oskarżonym było uważane za pogłoski, albowiem nie byli rzeczywistymi świadkami, w czasie dokonywania rzekomego przestępstwa. Wskutek takiego obrotu sprawy, wynik był taki, że to wszystko, na co papieski prokurator mógł nastawać, było to, że treść Strofowania Janowego miała charakter podburzania do rozruchów publicznych.
(21) Tym więc sposobem, przygotowano skargę obwiniającą pewną część literatury epifanicznej, a następnie oskarżono – całe kapłaństwo. I dlatego nie tylko tych dwoje zostało obwinionych, ale całe kapłaństwo stawiono przed sąd, tak jak obraz Jezusa z Wielkich Dni tego wymaga. Sędzia odczytywał pewne części ze Strofowania Janowego, przeciw którym najbardziej powstawał rzymskokatolicki prokurator i oświadczył, że takie świadectwa nie mogą być u ludzi normalnych powodem do rozruchów, a przy tym, że są w zupełności prawne i były wypowiedziane
kol. 2
na podstawach patriotycznych i religijnych. Wynik był taki, że papiści uciekali z sali sądowej ze spuszczonym nosami, na podobieństwo zbitego psa, który schował ogon między nogi. Jak wiemy, żadna z Ewangelii nie podaje, o której godzinie Piłat oświadczył, że nie znajduje winy w naszym Panu, lecz stawia to pomiędzy początkiem godziny pierwszej, kiedy nastąpiło wydanie Go Piłatowi, a początkiem godziny trzeciej, kiedy nastąpiło krzyżowanie. Według wszelkiego prawdopodobieństwa Piłatowe oświadczenie o niewinności Jezusa musiało być wyrzeczone w drugiej godzinie; ponieważ wysłuchiwanie oskarżenia i przyczyn przeciw Jezusowi oraz badanie Jezusa przez Piłata, zajęło około godziny czasu, zanim Piłat ogłosił, że Jezus jest niewinnym. W pozafigurze ogłoszenie o niewinności ruchu epifanicznego odbyło się podczas drugiej godziny pozafiguralnego Piątku rano, tj. od marca do sierpnia 1930 roku. Tu również przepowiednia zrobiona w przybliżeniu około siedem lat przed czasem nie mogła być przypadkowym wypełnieniem, ani nie można powiedzieć, że wypełnienie było przez nas zmanipulowane. Jedynie rozsądne wyjaśnienie wypełnienia jest to, że przepowiednia była Boskim oświeceniem. I wypełniło się w tym czasie, w którym Biblia pokazuje, że miało się wypełnić, a mianowicie 23 maja 1930, która to data przypadła w drugiej godzinie od marca do sierpnia 1930 roku.
WIELKIE KRZYŻOWANIE
(22) Dziewiątą przepowiednią było to, że pozafiguralne krzyżowanie miało się rozpocząć podczas trzeciej godziny pozafiguralnego Piątku – od sierpnia 1930 do stycznia 1931 (Ew. Marka 15:25). Przy krzyżowaniu naszego Pana gwoździe były wbijane przez ręce i nogi. W symbolach biblijnych ręce reprezentują służbę, a nogi postępki (Obj. 13:16; 14: 9; 2Moj. 40:31; Psalm 40:3; 116:8; 119:59, 101, 105). Jako skutek sędziowskiego wyroku wbijanie gwoździ przez ręce, reprezentowałoby traktowanie czyjejś pracy jako podlegającej karze; a wbijanie gwoździ przez nogi, reprezentuje traktowanie czyich postępków, jako podlegającej karze. Chociaż sąd powiatowy w Philadelphii uznał naszą pracę, jako niepodlegającą naganie, pomimo tego rzymscy policjanci podburzani przez kler, często dokonywali aresztowań naszych braci ochotników za rozdawanie gazetek Strofowanie Janowe i Listu Eliaszowego najpierw w naszym mieście, potem w Jersey City, a następnie w innych miastach. Lecz wiedząc o tym, że nie wskórają, gdy skargi wnosić będą na braci aresztowanych do sądów powiatowych, gdzie czynności nasze były uznane za prawne wszędzie w stanie Pensylwanii, chyba gdyby wyższy sąd obalił decyzję sądu powiatowego, co jednak nie było uczynione, dlatego skargi wnoszono do niższych sądów, gdzie papistom udawało się skazywać ich na więzienia i grzywny. Tym więc sposobem, nasza służba i postępki były sądownie uznawane za godne potępienia, tj., że rozpoczęło się symboliczne krzyżowanie. Bracia aresztowani podlegali chłostom językowym od różnych funkcjonariuszów sądowych, a w nich cierpiało całe kapłaństwo! odpowiadało biczowaniu Jezusa. Te aresztowania, więzienia, chłosty językowe i skazywania na grzywny rozpoczęły się na czas w sierpniu 1930 i trwały przez kilka lat następnych. To było przepowiedziane około osiem lat przed czasem i wypełniło się na czas, nie może być zatem wyjaśnione jako przypadkowe lub zmanipulowane przez nas. Jedynym właściwym wyjaśnieniem tego faktu jest to, iż byliśmy od Boga oświeceni, ażeby właściwie zrozumieć i wyjaśnić ten typ.
(23) Dziesiątym przepowiedzianym wypadkiem było urąganie Jezusowi z Wielkich Dni ze strony pozafiguralnego pospólstwa, klerykałów i dwóch większych złodziei * (Ew. Mat. 27:39-44; Mar. 15:29-32; Łuk. 23:35-37, 39-43). Tak jak zapiski pokazują, urąganie zaczęło się natychmiast po ukrzyżowaniu, a zatem w pozafigurze pomiędzy sierpniem 1930 roku, a styczniem 1931 roku. 1 urągania prawdziwie zaczęły się w oznaczonym czasie, tak jak było przepowiedziane. Pozafiguralnymi złodziejami są to ci wodzowie w ruchach Prawdy, którzy skradli duchowe prerogatywy
____________________
* W tych miejscach, gdzie w naszych bibliach jest podane „zbójcy” albo „łotry”, w przekładach greckich i angielskich jest podane 'złodzieje’ co jest właściwym. – przyp. tłum.