Teraźniejsza Prawda nr 62 – 1933 – str. 3

 

tak tu jak i gdzie indziej, nie moglibyśmy pracy Epifanicznej rozgałęzionej po całym świecie wykonać, która ześrodkowuje się w Domu Biblijnym. Tak więc w szerszeni znaczeniu uznajemy wszystkich naszych współpracowników w tej pracy, jako współczłonków Epifanicznego Domu Biblijnego. Jesteśmy pewni, że Pan ich za takich uznaje i ich pracę ocenia.

NASZA KORESPONDENCJA

      Nasza korespondencja zabiera w dalszym ciągu znaczną część naszego czasu. Do załatwienia tej pracy używamy zwykle większą część przedpołudnia, gdy jesteśmy na miejscu. Ma się rozumieć, że sami możemy tylko małą część tej pracy wykonać podczas naszych długich podróży, chociaż czasami zdarza się, że spotykamy stenografistów, którzy udzielają nam pewnej pomocy, jak to się zdarzało w kilku wypadkach w tym roku; czasami nasz sekretarz podczas naszych podróży europejskich i w czasie konwencji amerykańskich dawał nam pomoc w tym kierunku, przez co zmniejszyły się nasze pocztowe przesyłki, które w innym razie byłyby załatwiane z Domu biblijnego dopiero po naszym powrocie. Gdy jesteśmy na miejscu, to sami osobiście załatwiamy każdą pocztę listową, chyba, że jesteśmy w dłuższych lub krótszych podróżach z wyjątkiem tych bardzo krótkich trwających po kilka dni, siostra Johnson otwiera każdą, pocztę, z wyjątkiem tej, która jest naznaczona na kopercie „personal”, co znaczy osobiste. W wypadkach, gdzie listy potrzebują natychmiastowej lub prędkiej odpowiedzi, ona je nam wysyła. W innym razie sortuje je chronologicznie w związane i podatowane paczki, co ułatwia naszą pracę przy naszym powrocie. Łącznie z naszymi posługami w zborze w Filadelfii, spędziliśmy w tym roku razem około siedem miesięcy w pracy pielgrzymskiej; około jeden miesiąc więcej od zeszłego roku. To naturalnie oddziałało na naszą korespondencję; ponieważ można zauważyć, że chociaż otrzymana poczta w Domu Biblijnym była większą w tym roku, niż w roku zeszłym, to mimo tego wysłaliśmy około 200 listów i pocztówek mniej aniżeli w roku 1931.

      Nasza stale wzrastająca praca zmusiła nas kilka lat temu do przyjęcia reguły, aby nie odpowiadać na takie listy, które nie potrzebują odpowiedzi. Treść listu decyduje, czy wymaga odpowiedzi lub nie. Listy, zawierające składki jednego dolara lub wyżej, otrzymują odpowiedzi, bez względu na ich treść. Na listy z pytaniami i od braci żyjących w odosobnieniu lub od braci będących w trudnościach, próbach i uciskach, fizycznych lub duchowych, prawie bez wyjątku odpowiadamy. Nie odpowiadamy na listy sporne, listy wynajdujące wady lub na listy oponentów Prawdy i pracy Epifanicznej, lecz odpowiadamy nawet na wrogie listy, jeżeli ich pisarze zdają się okazywać w pewnej mierze właściwego ducha. Na listy towarzyskie od braci, mających społeczność w zborach, czasami odpowiadamy, czasami nie. To zwykle zależy od naszego czasu. Ufamy, że drodzy bracia, którzy nie otrzymują odpowiedzi na wszystkie ich listy, będą uprzejmie pamiętać o tym, że nasze postąpienie w danej sprawie nie zależy od naszej obojętności ku nim, lecz od potrzeb ogólnej pracy i od ograniczonego czasu, jaki posiadamy. Upewniamy was, drodzy Bracia i Siostry, że wasze listy przyjacielskie są bardzo cenione, nawet gdy nie znajdujemy czasu na ich odpowiedź. Jak w przeszłości tak i teraz, chcemy upewnić drogich braci, że jeżeli myślą, że możemy im w czymś usłużyć w Panu, to mają zupełną wolność żądać od nas takiej usługi; ponieważ jesteśmy tu właśnie dla tego celu, aby wam dopomagać i mamy przyjemność to czynić.

      Nasza wielka praca pielgrzymska w tym roku znów rzuciła więcej pracy na naszych współpracowników, mianowicie na siostrę Johnson i na brata Jolly; na pierwszą w łączności z naszą pracą biurową, a na ostatniego pracę w pospiesznym przepisywaniu naszych długich rękopisów do dwóch pism angielskich „Present Truth” i „Herald of the Epiphany”, oraz w doglądaniu pracy drukarskiej, poprawiania błędów itd. Nasza praca z obu pismami powiększyła się znacznie z powodu większej cyrkulacji, oraz, aby je wysłać na czas w stosunkowo krótkim czasie, jaki my poświęcamy tej pracy w Domu biblijnym, a to utrudnia pracę. Co więcej, charakter artykułów wymaga zwykle więcej badania nad ich przygotowaniem, a to również powiększa pracę nad nimi. Możemy być pewni, że Teraźniejsza Prawda daje liczne dowody, iż Prawda postępuje. Wiele jej artykułów wskazuje na to. Dlatego możemy radować się z tego postępu Prawdy, a nie postępu błędu, który w wielu oddziałach ludu Bożego jest podawany, jako przypuszczalna, postępująca Prawda. Postępująca Prawda ma zawsze ten charakter, że trzyma przeszłe lub dawniejsze światło i rozwija te szczegóły, które przedtem nie były widziane. W ten sposób jest światłem, które postępuje. To co postępuje, lecz odrzuca światło przedtem, nabyte, musi być błędem, który, podobnie do światła, ma również charakterystykę postępowania. Radujemy się rzeczywiście z tego, że te dwa artykuły w seriach „Niewola i wyzwolenie Izraela” i „Boskie dzieło stworzenia” (w naszych dwóch angielskich pismach) dały dowody wielkiej pomocy dla braci. To jest właśnie czego możemy się spodziewać o pokarmie na czas słuszny.

kol. 2

      Nasze artykuły w Present Truth (Ter. Prawdzie) są budujące i niszczące – budujące Prawdę i charakter, a niszczące błąd i zło. Jesteśmy pewni, że Prawda otrzymuje uznanie ze strony przyjaciół Epifanii; i bardzo mało nas to obchodzi, czy otrzymuje lub nie otrzymuje uznania ze strony buntowniczych wodzów lewickich, którym ona mocno nadeptuje na odciski. A jeżeli z tego powodu nieprzyjemnie krzyczą, to także wiemy dlaczego. W swoim czasie wszystek prawdziwy lud w Prawdzie uzna ten nasz postępek względem nich. Cyrkulacja naszych podwójnych Zwiastunów zmniejszyła się w tym roku, czego jest nam żal dać sprawozdanie o tym. Zdaje się nam, że cyrkulacja Ter. Prawdy i „Zwiastunów” powinna powiększyć się. Radujemy się, że możemy ocenić pracę wielu drogich braci, którzy zbierają nowe prenumeraty dla tych Pism. Cieszyło by nas rzeczywiście, gdyby ta liczba się powiększyła a przez to cyrkulacja tych pism mogła się rozszerzyć. Czy nie będziemy starali się tego uczynić? Niektórzy spisali się dobrze w sprzedawaniu Zwiastunów No. 1 i 19 jako kombinacji; i chociaż niektórzy pozyskali prenumeratorów do Zwiastuna, to jednak, zdaje się, że większość z nich nie odwiedziła nabywców No. 1 i 19, i 2Tego powodu nie pozyskała prenumeratów na to pismo. Czy nie możemy spodziewać się większego udziału w tej gałęzi naszej pracy do publiczności? W ostatnich miesiącach otrzymaliśmy znacznie mniejszą liczbę adresów od ludu w Prawdzie na bezpłatne rozsyłanie okazowych numerów Teraźniejszej Prawdy i dlatego chcemy zachęcić czyste umysły Braci i Sióstr do miłości i dobrych uczynków, w tym szczególe. We wszystkich takich wypadkach, o ile to jest możebnym, prosimy was o danie poprawnych nazwisk i adresów i do jakiej grupy w prawdzie dane nazwiska należą, tak, ażebyśmy mogli wysłać każdemu stosowną literaturę.

      Podczas tego ostatniego fiskalnego roku byliśmy zmuszeni wydać wiele przedruków Teraźniejszej Prawdy, tych, które się wyczerpały. To jest potrzebnym, ponieważ te numery są potrzebne do pracy ochotniczej, między ludem w Prawdzie. Co więcej, ponieważ nie drukujemy takich książek jak np. badania Pisma św. do wyjaśnienia Prawdy Epifanii, dlatego musimy czynić przedruki takich wyczerpanych numerów Ter. Prawdy, ażeby cała Prawda Epifanii była na ręku dla nowych osób interesujących się Prawdą 1 aby numery zgubione lub zużyte a potrzebne różnym braciom, mogły być dostarczone, jak to wielu z naszych czytelników dobrze o tym wiedzą. Jest to teraz bardzo ważnym, gdy raptownie przybliżamy się do gwałtownej części trzęsienia ziemi, ażeby bracia, którym brakują numery Ter. Prawdy do kompletów, ażeby sobie teraz je zapełnili, ażeby byli w posiadaniu wszystkich numerów, które będą bardzo potrzebne i prawdopodobnie nie będą mogły być nabyte podczas wojującej fazy Armagedonu. To odnosi się do Zwiastuna, a jeszcze więcej do Ter. Prawdy. Co więcej, ponieważ wielu drogich braci oświadczyło się, że ponowne czytanie przedruków przyniosło im wiele nowych myśli, które przedtem nie zauważyli, a z biegiem czasu tracą coraz więcej pamięć, dlatego przedruki są właściwe. W czasie naszej długiej nieobecności i nawału pracy jest to często potrzebną ulgą do wydania przedruków. Wszystkie te zastanowienia wskazują na właściwość przedruków wyczerpanych numerów. Dlatego ufamy, że takie przedruki nie okażą się nieprzyjemnymi dla braci. Poniżej są podane statystyki naszych dawnych magazynów.

PRACA NAD WYPUSTKAMI

      Nasza praca ochotnicza szła dosyć dobrze w tym roku, jak o tym świadczy poniższa statystyka. Można zauważyć, że ilość wypustek w tym roku jest nieco mniejszą od przeszłego roku. Bez wątpienia depresja jest do pewnego stopnia tego przyczyną; z powodu, że najbliższe terytoria zostały już obsłużone, wiele pracy ochotniczej musi być wykonywane w dalekiej odległości od mieszkań braci i w wielu razach koszt na tramwaje i pociągi nie pozwala na pracę ochotniczą. Już w wielu wypadkach brak funduszów zmusił niektórych do zatrzymania się w pracy po wioskach i pracy pocieszania osób zasmuconych po zmarłych, lub tej do zmniejszenia tej pracy, a to jest przyczyną zmniejszenia się rozdawania naszych wypustek. Także zapał niektórych w pracy ochotniczej zdaje się oziębi. W wielu razach wiek niektórym przeszkadza. Zauważyliśmy w niektórych miejscowościach, że Młodociani święci byli więcej gorliwymi w pracy ochotniczej aniżeli niektórzy z nowych stworzeń. Gdy radujemy się z gorliwości Młodocianych świętych żal nam, gdy widzimy, iż gorliwość w niektórych nowych stworzeniach maleje. Dobrze będzie, jeżeli każdy z nas zegzaminuje się w tym względzie. Niedawno temu jeden ze zborów pisał do nas, że jest w posiadaniu więcej wypustek, aniżeli będą potrzebne dla jego terytoriów, i nadmienił, że jeżeli wiemy o zborach lub jednostkach, którzy mogliby użyć nadwyżkę posiadanych wypustek, to opłaciłby koszta przesyłki takowym. To wydalenie było powodem, że daliśmy zapytanie do wszystkich zborów i jednostek, że jeżeli ktokolwiek posiada u siebie więcej wypustek aniżeli by mógł rozdać w następnych dziewięciu miesiącach, aby nam dał znać o tym i czy życzą sobie wysłać takowe do tych, którzy Je będą potrzebować. A więc prosimy drogich braci, aby

poprzednia strona – następna strona