Teraźniejsza Prawda nr 59 – 1932 – str. 64
którym już dwa razy usługiwaliśmy Słowem Prawdy. Mamy dobrą nadzieję, że to Słowo przyniesie owoc w swoim czasie. Dwunastu braci i sióstr z miejscowego zboru brało udział w słuchaniu wykładów przez które zostali orzeźwieni. Potem udaliśmy się do Bergen, gdzie usługiwaliśmy sześć razy w dwóch dniach. Tu 22 drogich nam braci zgromadziło się, w dodatku do naszego grona z dziesięciu. Pan sprawuje swe dzieło pośród nich co też mieliśmy dobre dowody tego podczas naszej wizyty. Kilku braci z Trondheim, z odległości 300 mil, przyjechało na Konwencję do Bergen. W południe 14 marca opuściliśmy Bergen okrętem do New Castle, w Anglii; 21 braci przyszło do okrętu aby nam powiedzieć „Pavel” (po polsku „przyjemnej podróży”). Razem spotkaliśmy się z 135 różnymi skandynawskimi braćmi; a ponieważ nie byliśmy w stanie znaleźć tłumacza, musieliśmy naszą szwedzką podróż zaniechać; widzieliśmy się tylko z kilku szwedzkimi braćmi.
Po dwudziestosześcio-godzinnej podróży dotarliśmy do miasta New Castle, w Anglii a po 2 1/2 godzinnej podróży najprędszym pociągiem w całym świecie tzw. „Flying Scotchman” przybyliśmy do Edinburgha, położonego 150 mil odległości, do naszego pierwszego brytyjskiego przeznaczenia. Tu jest zbór z 10, z którymi byliśmy radzi się spotkać, i z którymi mieliśmy wspaniały czas w Słowie i Duchu. Po spędzeniu dwóch dni w Edinburgh, udaliśmy się do Manchester i Bolton, w Anglii gdzie spędziliśmy po jednym dniu i gdzie bracia stanowią rzeczywiście jeden zbór, mieszkając blisko siebie. Stąd udaliśmy się na dwa dni do Reading, gdzie obchodziliśmy z braćmi wieczerzę Pańską. Spędziliśmy także dwa dni w Londynie. Sprawia nam radość powiedzieć braciom, że widzieliśmy obfite dowody postępującej pracy Pańskiej między naszymi drogimi braćmi brytyjskimi czego przy naszych ostatnich dwóch wizytach do Europy nie byliśmy w stanie tego zauważyć z powodu braku czasu. Dlatego tą rażą daliśmy po dwa dni każdemu z brytyjskich zborów, chociaż z wyjątkiem Polski, Kopenhagi i Bergen, nasza marszruta wskazywała że miało być dane po jednym dniu w każdym z pozostałych zborów. A więc przez poobcinanie długości z większości naszych wizyt na kontynencie, byliśmy w stanie poświęcić naszym brytyjskim braciom 8 dni czasu. Było wszystkich razem 62 różnych braci brytyjskich z którymi się spotkaliśmy. Ponieważ wizyty były za późno zarządzone, aby mogły być ogłoszone w „Present Truth” dlatego przynajmniej 50 z naszych braci brytyjskich dowiedziało się o naszej wizycie, dopiero wtenczas gdy już wizyta przeminęła, a to obniżyło liczbę biorących udział w zebraniach. Według tego w całej podróży spotkaliśmy się razem z 3020 różnymi braćmi europejskimi i wierzymy że Pan błogosławił tę podróż tak samo jak i podróże dawniejsze.
Podczas tej podróży poszczęściło nam się nabyć pewne książki do wypełnienia naszego planu odnośnie zbudowania naszej biblioteki, którą mamy nadzieję ukompletować w krótkości. 23 marca opuściliśmy Brytanię z Southampton z powrotem do Ameryki, a burza na morzu trwająca znowu 5 1/2 dnia opóźniła nasz powrót; spodziewaliśmy się, że przyjedziemy wcześnie 29 marca, a przyjechaliśmy, późno dnia 30-go. Gdy przybyliśmy z powrotem otrzymaliśmy serdeczne powitanie w domu Biblijnym, podjęliśmy zaraz pracę która na nas czekała. Na Oceanie w podróży z powrotem do domu pisaliśmy ten cały artykuł, z wyjątkiem pewnych dodatków, aby go ukompletować, i przygotowaliśmy trzeci i czwarty artykuł do Herald na 15 marca. Tak więc nasza regularna praca zaczęła się przed naszym powrotem do domu. Nadmieniamy przedmioty naszych wykładów w Europie, które nie były tak urozmaicone jak dawniej, a to dlatego, że te wykłady były celem naszej podróży. Wykłady były następujące: „Troszczenie”, „Objawienia Dnia”, „Dwie Trąby wieku Ewangelii”, „Jak Chrystus i Kościół”, (mowa w Lausanne na weselu córki brata pielgrzyma Meylan’a a które było naznaczone na czas naszej wizyty, abyśmy je uroczyście uświęcili), „Tajemnica niewiasty i Bestii Godzina z Obj. 17: 12, „Wiara”, „Próba Wiary”, „Oczyszczenie Duszy”, „Pańska Opatrzność nad Jego sługami”, „Zwodniczość grzechu”, „Cierpliwe bieganie w zawodzie”, „Co znaczy to wszystko?” „Wyrzucanie starego kwasu” i „Wieczerza Pańska”. Tak więc przemawialiśmy na 15 różnych przedmiotów, to znaczy, że niektóre z nich były używane częściej, a jeden z nich o „Troszczeniu” (Mat. 5:25-34) wykładaliśmy we wszystkich miejscach. Prawie w każdym miejscu prowadziliśmy także zebrania Odpowiedzi na zapytania”. Te 91 zebrań, które prowadziliśmy, byłyby powiększone do blisko 100, gdyby nie pominięcie braci belgijskich i gdyby trzy zbory zarządziły dla nas więcej niż jedno zebranie dziennie. Siedem z naszych dni w Europie musiały być całkowicie zużyte na podróżowanie co również było przyczyną zmniejszenia zebrań. Więc oprócz tych siedem dni podróżowania w Europie, daliśmy 39 dni do czynnej posługi, a 14 dni do podróżowania przez Ocean w obłe strony. Podczas tej podróży przejechaliśmy razem 15, 793 mil. Odczuwaliśmy, że opatrzności Pańskie były nad nami w czasie tej podróży i w różnych próbnych okolicznościach Pan objawiał Jego wyzwalającą moc Jego dziesięć wielbłądów były nam ku pomocy, kiedykolwiek ich potrzebowaliśmy za które, jak również za Jego inne łaski i miłosierdzia w tej podróży chwalimy Go i dziękujemy Mu! Wszyscy bracia europejscy przysyłają ich chrześcijańską miłość dla drogich braci po całym świecie. Pamiętajmy o nich w naszych modlitwach, mianowicie dlatego, że oni prawdopodobnie wejdą w Armagedon rok przed amerykańskimi braćmi. Nasze życzenia i modlitwy dla nich są dobrze skupione w słowach 4Moj. 6:24-26.
INTERESUJĄCY LIST
Drogi w Panu bracie Johnson: Łaska i pokój! Oba listy brata i resztę pism „The Herald of the Epiphany” otrzymałem, za co bratu serdecznie dziękuję. Dziękuję bratu również za odpowiedź na moje pytanie. Teraz rozumiem dlaczego Pastor Russell podane w Tomach pomyłki naprawił w Strażnicach i słusznie, że chcąc naprawić takie pomyłki w Tomach trzeba popsuć płyty, a to pociąga za sobą znaczne koszta pieniężne. Chcę tu naznaczyć, że czym więcej porównywam nauki wychodzące z pod pióra brata Johnsona z naukami Pastora Russella i z naukami od braci z różnych grup w prawdzie, tym więcej podnosi się we mnie poszanowanie dla nauk wydawanych w Teraźniejszej Prawdzie. Nauka w Teraźniejszej Prawdzie wytrzymuje wszelkie ataki ze strony jej przeciwników, staje ona odważnie w obronie prawdy i sprawiedliwości, nie schlebia w celu pozyskania więcej zwolenników, a to daje dowód szczerości i prawdy w służeniu Panu i Jego ludowi. W czasie zapoznania się z nauką Teraźniejszej Prawdy, mając pod ręką pisma wydawane przez innych braci, żywiłem jakiś czas uprzedzenie do nauk w Teraźniejszej Prawdzie z powodu „ostrej krytyki”, myśląc, że krytyka jest obca w prawach rządzących Boskiego Planu Wieków; lecz stopniowo przekonawszy się z jaką odwagą i siłą Szatan stara się wpychać błędy, które przynoszą zgubne następstwa wśród Boskich stworzeń, więc Prawda która ma być wiecznym czynnikiem rządzącym musi być silniejsza. A ponieważ przyszedł czas na zniszczenie błędu i tych którzy nie będą chcieli się z błędami rozłączyć na zawsze, Prawda wobec takich rzeczy staje się bolesna i straszna; ponieważ nie okazuje łagodności tym którzy są otwartymi i śmiałymi kłamcami. Ja wierzę, że szybkość komunikacji i jasne tłumaczenie Biblii jest niezbitym dowodem, że wszelka nieprawość musi wychodzić na jaw. Ja się bardzo raduję, że mogłem pozbyć się uprzedzenia do Teraźniejszej Prawdy, a rozbierając ją krytycznie i porównując ją z naukami „Wiernego Sługi, Pastora Russella” i z naukami i krytyką braci różnych grup, widzę zdrowy rozsądek, pokorę wobec Boga a nieugiętość wobec Szatana. Wydawca Teraźniejszej Prawdy nie schlebia dla sprośnego zysku jak to zauważyłem wśród niektórych wodzów innych grup ludu Bożego. Wydawcy Teraźniejszej Prawdy rozchodzi się o zasady nauki Boskiej, podczas gdy innym wodzom ludu Bożego rozchodzi się o większą liczbę w klasie. Pierwszy, gdy wydaje sąd, posługuje się zasadą i licznymi dowodami słowa Bożego, wytrzymującego wszelką krytykę, ostatni wydając swój sąd, często posługują się otwartymi kłamstwami, oszczerstwem, a Słowo Boże używają tylko na poparcie swej osobistej nienawiści. Pierwszy będzie miał pochwałę od Boga, ostatni będą mieli wstyd. Powyższe oświadczenie wyraziłem w zupełnym przekonaniu, a gdyby ono było publiczne miałbym to za wielki przywilej. Ponieważ cieszę się, że karmie się naukami właściwymi, jak również, że Pan używa brata za tłumacza Swego Słowa, a mnie z wielu innymi z Jego wiernego ludu daje to Słowo zrozumieć, a to jest dowód, że jestem przedmiotem Jego miłości, za co Mu niech będzie cześć i chwała. Niech brat to moje wyrażenie przyjmie za szczere i serdeczne oświadczenie. Pozostaje
J. M., N. Y.
DLA OGÓLNEGO ZAINTERESOWANIA
Mamy na ręku około 100 śpiewników polskich, a ponieważ tylko ograniczoną liczbę takowych posiadamy, chcemy ograniczyć obstalunki tylko do Epifanią oświeconych braci w Ameryce. Takowe mogą być nabyte po 15 centów za sztukę z przesyłką, i bez zniżenia ceny w zamówieniach na tuziny.
TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII
PAUL S. L. JOHNSON, Wydawca i Redaktor.
Będąc wolnym od sekt, partii, organizacji i wyznań ludzkich, ale przywiązanem do Boga, tak jak wyrozumiewa Jego Słowo.’ Pismo to wydawane jest dla obrony Prawdy Paruzji udzielonej od Pana przez „wiernego sługę”, jako podstawy dla dalszego rozwijania Prawdy: dla obrony zarządzeń, czarteru i testamentu, udzielonych od, Pana przez „.wiernego sługi, jako rzeczy wiążące kontrolujące Korporacje i Stowarzyszenia między, ludem Prawdy i dla głoszenia i obrońcy rozwijającej się Prawdy Epifanii, jako pokarmu na czas słuszny dla Pańskiego ludu wszystkich klas i oddziałów, tak jak upodoba się Panu udzielić.
Dla bezpieczności pieniądze zasyłać należy ze Stanów Zjednoczonych przekazami ekspresowymi, bankowymi i pocztowymi. Z poza granicy St. Zjednoczonych tylko przekazami bankowymi.
Przy zmianie adresu prosimy nadesłać jak stary tak i nowy adres. Prosimy dać pełny adres u góry każdego listu. Kopia „Teraźniejszej Prawdy” będzie wysłaną darmo, jak dla proszących o to tak j dla innych osób, jeżeli ich adresy nam będą wysłane. „Teraźniejsza prawda” jest wysyłana biednym Pańskim na tych samych warunkach jak za czasów br. Russella. Odnowienie prenumeraty jest podane na owijaczce każdego wysłanego egzemplarza. Roczna prenumerata $1.00 (5 zł:); pojedyncza kopia 25c (1 zł.).