Teraźniejsza Prawda nr 59 – 1932 – str. 59
przez papiestwo w rugowaniu świętych z kościoła katolickiego. (2) Wierni, znajdujący się w danych okolicznościach, nie odpadli od Prawdy, ale trzymają się jej wiernie; gdy zaś J.F. Rutherford i jego hierarchia, począwszy od roku 1917 odpadali od Prawdy, której się nauczyli od Brata Russella i w którą niegdyś wierzyli i głosili; tak jak ten rzeczywisty wielki Antychryst który odpadł od Prawdy, której się nauczył od Apostołów i w którą niegdyś wierzył i głosił. (3) Ci, którzy od tego czasu byli wygnani z Towarzystwa przez błędy i zło tam praktykowane i przez zerwanie z nimi społeczności, przez zwolenników towarzystwa, lecz ci po przybyciu do ruchu epifanicznego pozbyli się nagromadzonych błędów, jakich ich tam nauczano, trzymają się znów Prawdy podanej przez Brata Russella i dlatego nie są takimi jak ci, co odpadli od Prawdy, tak samo jak święci, którzy byli wygnani z kościoła katolickiego za ich sprzeciwianie się błędom i złemu i wyklinani przez papiestwo, lecz w zamian odzyskali Prawdę na czasie i czy dlatego mają być policzeni z tymi co odpadli od Apostolskiej Prawdy? Te zastanowienia dowodzą, że święci, znajdujący się w Prawdzie Epifanii, nie mogą być żadną częścią małego antychrysta w małym Wieku Ewangelii. (4) Ruch epifaniczny nie ma żadnej organizacji i nie współdziała z żadną organizacją, albo innym ruchem; dlatego nie może być częścią żadnego antychrysta, który jest w Wielkim albo Małym Babilonie, a w każdej jego formie musiałby być organizacją. Te zastanowienia udowadniają, że święci Epifanii w żadnym znaczeniu nie mogą być częścią człowieka grzechu, ani w Wielkim ani w Małym Babilonie, ale raczej dowodzą, że wierni w Epifanii z powodu prześladowczej akcji J.F. Rutherforda i jego podrzędnych wodzów mają, na małą skalę, podobne doświadczenia, jak wierni święci, na większą skale mieli ze strony papiestwa, a to byłoby dowodem, że teraz jest mały Wiek Ewangelii, w którym jest mały katolicki kościół, największą częścią Małego Babilonu i kontrolowany przez małe papiestwo, człowieka grzechu, którego głową jest J.F.Rutherford, i którego duch jest taki, co prześladuje świętych. Te zastanowienia jasno wskazują, którzy to są tym małym człowiekiem grzechu.
CZŁOWIEK GRZECHU CZYNNY W WIEKU APOSTOLSKIM
(5) Przeciw temu poglądowi, że człowiek grzechu, określony W 2Tes. 2: 1 – 8 nie prędzej zaczął rozwijać się aż dopiero w roku 1917 do 1919, Biblia uczy nas, że człowiek grzechu, ten wielki Antychryst, był w procesie rozwoju jeszcze za dni św. Pawła i św. Jana. Jeśli pogląd J. F. Rutherforda byłby prawdziwym, to ci tak zwani „odszczepieńcy” od Prawdy z roku 1917, musieliby mieć blisko 1900 lat! Św. Paweł w 2Tes. 2:7 mówi: „Albowiem się już sprawuje tajemnica nieprawości”. Jak wyrażenia „tajemnica pobożności” i „tajemnica Boża” (1Tym. 3:16; Kolos. 1: 26; Obj. 10:7), oznaczają głównie Jezusa, Głowę, a potem Kościół, Jego Ciało; tak, jak sfałszowanie tej Głowy i Ciała jako tajemnicy pobożności, albo Bożej (Antychryst – fałszywy Chrystus), była tam za dni św. Pawła tajemnica nieprawości, tajemnica szatańska, ale jeszcze bez sformowanej głowy i ciała, ale gdy się rozwinęły do czasu porodzenia (Obj. 12:5) okazały się jako głowa i ciało – papiestwo i hierarchia. A więc tą tajemnicą nieprawości nie mogli być ci, co przez papieża i hierarchię Małego Babilonu byli wygnani przez swych braci w Towarzystwie, począwszy od roku 1917; bo widocznie nie żyli blisko 1900 lat. Oprócz tego, św. Jan zapewnia nas, że Antychryst był obecnym jako system rozwijający się za jego dni. (1 Jan 2:18) „Antychryst przychodzi” [w greckim czas teraźniejszy: zob. Diaglott], tj. Antychryst jest w drodze. Więc on istniał w stanie rozwijającym się za czasów św. Jana. Apostoł dalej mówi (1 Jan 4: 3: Diaglott), „Ale to jest duch [nauka, doktryna, jak w. 1-3 udowadniają! Antychrysta, który, słyszeliście, że przychodzi [czas teraźniejszy; jest w drodze] i teraz już jest na świecie.” Bez wątpienia, jeśli nauka Antychrysta była tedy na świecie; jej nauczyciel – Antychryst – musiał już tedy być na świecie; bo nauka dowodzi o istnieniu jej nauczyciela. 2Jan 7 (Diaglott) udowadnia tą samą rzecz: „Gdyż wiele zwodzicieli [fałszywych nauczycieli nawet za dni św. Pawła, „Albowiem się już sprawuje tajemnica nieprawości”, już przedtem] wyszło na świat – którzy nie wyznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele. Ten jest zwodzicielem i antychrystem”. Tu św. Jan uczy, że Antychryst istniał za jego czasów, jak również w rychlejszym czasie zanim on pisał powyższe słowa (w zarodku, ma się rozumieć). Te f akta obalają ten pogląd tu przeglądany.
(6) W Strażnicy ‘30, str. 339, par. 5, dowodzi on w sposób nadmiernie zwodniczy, że Apostoł Paweł w 2 liście do Tes. 2: 1 – 12 uczy, że Antychryst nie miał nadejść pierwej, ale aż po przyjściu Pana do świątyni, które nastąpiło, według jego mniemania, w roku 1918, a dopiero od roku 1919 miało nastąpić gromadzenie świętych do świątyni, św. Paweł nie mówi w w. 1 – 4, że Antychryst przychodzi w czasie Parousii Chrystusowej i zgromadzeniu braci poza zasłonę, a więc co Apostoł miał na myśli przez te dwa wyrażenia w pierwszym wierszu, przecież, że nie myślał o domniemanym przyjściu Pańskim do świątyni w roku 1918, ani o rzekomym gromadzeniu świętych, począwszy od roku 1919; ponieważ oni byli częścią tej świątyni (1 Piotr 2: 5; Efez. 2:20-22; 1Kor. 3:16-17) od czasu zesłania Ducha św. i jako Ciało Arcykapłana świata znajdowali się w tej świątyni (Obj. 8:4; 1Piotra 2:5, 9; Żyd. 7:26, 27). A więc następująca myśl zawiera się w 2Tes. 2:1-4: Tesalonicensowie przejęli się błędem, że czas Paruzji i pierwsze zmartwychwstanie już nastąpiło, św. Paweł błaga ich, by nie wierzyli, że on nauczał, głosił albo pisał takie rzeczy. Przeciwnie, on nauczał i jeszcze naucza, że zanim te dwa wydarzenia nastąpią, dwa wielkie znaki muszą wpierw być widziane: (1) musi być odstąpienie od tej wiary, co Apostołowie nauczali i (2) Antychryst musi być objawiony, jego działalność miała być jawną ogólnie, miał usiąść w kościele Bożym jako Bóg i sprzeciwić się każdemu współczesnemu cywilnemu władcy Państwa Rzymskiego i świętemu Państwu Rzymskiemu i publicznie wywierać wielką władzę. Dalej św. Paweł argumentuje, że te wypadki muszą poprzedzić Parousię i wyzwolenie Kościoła, a ponieważ jeszcze nie nastąpiły, dlatego też Parousia i pierwsze zmartwychwstanie nie mogły jeszcze nastąpić. Ale proroctwa, wskazujące czas, jak również Piramida, chronologia i znaki czasów, udowadniają, że Parousia naszego Pana (niepoprawnie przetłumaczona w w. 1 Przyjście) nastąpiła w roku 1874 i że święci zostali wzbudzeni w roku 1878, Antychryst musiał przed rokiem 1874 nie tylko objawić się, ale musiał usiąść w Kościele Bożym, sprzeciwić się każdemu cywilnemu władcy tych dwóch Rzymskich Państw i otwarcie pokazać, że on jest tym mocnym, bogiem, jak podług greckiego, w. 4 pokazuje. J.F. Rutherford nie zacytował na dowód ani jednego tekstu, który by miał łączność z przyjściem Pana do Swej świątyni w roku 1918, podczas gdy Mal. 3:1, 2 i równoległe dyspensacje i inne pisma dowodzą, że Paruzja nastąpiła w roku 1874. Te zastanowienia udowadniają zupełne zbłądzenie tego poglądu, który powinien w sobie zawierać odstąpienie od Prawdy Apostolskiej, objawienie Antychrysta, siedzenie w Kościele Bożym, sprzeciwienie się (co rzeczywiście jest podane, że ma być) każdemu współczesnemu cywilnemu władcy w Państwie Rzymskim i jego następcy i władanie wielką władza, począwszy od roku 1917.
(7) I znów aby nadać temu poglądowi pozór prawdy, twierdzi, że dzień Chrystusowy rozpoczął się w roku 1918. Pismo św. wskazuje, że następujące rzeczy wypełniają się w dniu Chrystusowym, który jest ten sam, co wyrażenia dzień Boży, dzień Pański, (ale tylko częściowo ten sam co dzień Jehowy, który jest od 1874 do 1954), dzień sądny, on dzień, itd. „Pokój i bezpieczeństwo” miało być wołane w dniu Pańskim przez lud Chrześcijaństwa, co też było czynione, począwszy od roku 1874, a w czasie tych wołań nagłe zniszczenie miało ich zaskoczyć, co też rzeczywiście nastąpiło roku 1914. (1 Tes. 5: 2, 3). Chrystusowa Parousia i pierwsze zmartwychwstanie, które jedno po drugim rozpoczynało się w 1874 i 1878 nastąpiły w dniu Chrystusowym (2Tes. 2:1, 2). Naśmiewcy będą naśmiewać się z Chrystusowej obecności, że nastąpiła zanim czas ucisku nastąpił; i jedno i drugie, naśmiewanie i ucisk, miały być W dniu Pańskim, naśmiewanie zaczęło się około roku 1876 i trwa aż dotąd, a ucisk przyszedł w roku 1914, tak naśmiewanie jak i ucisk mają być podczas obecności Pańskiej jako złodziej w nocy (2Piotra 3:4-12; 1Tes. 5:2, 3) z powodu, że obecność Pańska ma być jako złodziej (Obj. 16:15; Łuk. 12:39). św. Paweł i bracia, których on pozyskał, mieli być razem i mieli radować się wspólnie w ten sam dzień Pański, a ta wspólnota bytności i radości nastąpiła w roku 1878. 2Kor. 1:14; Filip. 2:16; 1Tes. 2:19 [słowo parousia jest niepoprawnie przetłumaczone w ostatnim wierszu jako przyjście i pokazuje, że kiedy radowanie nastąpiło, tedy miał być dzień Chrystusowy, który rozpoczął się w 1874]. „Cić mi będą, mówi Pan zastępów, w dzień, który Ja uczynię własnością, „(klejnotami”, w an. Biblii A. V.); to jest w dniu rozpoczynającym się w roku 1874, nastąpiło wytwarzanie własności, czyli klejnotów przez pierwsze zmartwychwstanie w roku 1878. św. Paweł i wszyscy, którzy umiłowali Chrystusowe objawienie dostają swoje korony w tym dniu Chrystusowym, co udowadnia, że ten dzień już nastąpił w roku 1878. (2 Tym. 4: 8). W tym dniu wielu będzie się chlubić z wielkich czynów, która to chluba była podczas całej Parousii, począwszy od roku 1874. (Mat. 7: 22). Picie nowego wina w dniu Królestwa zaczęło się w roku 1878. (Mat. 26: 29). Bracia mieli czuwać, ażeby ten dzień, który przyszedł w 1874, nie przyszedł nagle na nich. (Łuk. 21: 34). Wszystkie te wydarzenia miały nastąpić przed rokiem 1914, a tak więc udowadniają, że dzień Chrystusowy, dzień Pański, zaczął się na długo przed rokiem 1918. Więc odstąpienie i główne czyny Antychrysta były dawno przed rokiem 1917.
PRZECIWNIK AUGUSTUSÓW
(8) Antychryst miał działać przeciwko każdemu współczesnemu cywilnemu władcy Państwa Rzymskiego i jego następnego Państwa, co, jeśli jest prawdą, obala pogląd tu przeglądany. Tak naucza tekst w 2Tes. 2:4: „Który się sprzeciwia i wynosi nad to wszystko, co się zowie bogiem [władcą] albo Augustusem” (Popr. tłum.). Greckie słowo sebasma, przetłumaczone czczony w powszechnym tłumaczeniu, jest z tego samego słowa, co greckie słowo sebasmos, (Dz.Ap. 25:21, 25) które w greckim równa się rzymskiej nazwie „Augustus”, najwyższy tytuł Cesarzy Rzymskich, a później