Teraźniejsza Prawda nr 59 – 1932 – str. 54

jako symboliczne gwiazdy a ich miejsce zabrali inni jako gwiazdy w takiej usłudze. Lecz Nowy Testament wykazuje, że od roku 3, przed Chrystusem do roku około 100 po Chr. aniołowie byli używani do posługi przy objawieniu części Nowego Testamentu, jak doświadczenia Zachariasza ojca Jana Chrzciciela, Marii, matki Jezusa, Józefa, opiekuna Jezusa, pasterzy w Betlejem, Korneliusza, Piotra, Pawła itd. pokazują – Obj. 1:1 (zobacz także Obj. 22:16) dowodzi, że wszystkie widzenia w Objawieniu były dane od Jezusa a posłane przez Anioła Janowi, któremu Apostoł Jan chciał się dwa razy pokłonić, lecz był od niego strofowany aby tego nie czynił. (Obj. 19:10; 22:8, 9). Wiemy także, że anioł był użyty przy podawaniu widzenia Piotrowi w 10 rozdziale Dziejów, jak również przy widzeniu Św. Pawła w 2 liście do Koryntów w 12 rozdziale, ponieważ od wniebowstąpienia aż do 1874 roku, Jezus pozostawał w niebie (Dz.Ap. 3:21) i używał aniołów za swych przedstawicieli (Obj. 1:1). Chociaż, Duch św. uzdolnił apostołów aby mogli wejrzeć w nowe Boskie objawienia udzielone im po zesłaniu Ducha św., to jednak udzielenie im tych objawień do ich umysłów było za pośrednictwem i usługą aniołów, tak samo, jak miało miejsce z prorokami, z tą różnicą, że prorocy nie mając Ducha spłodzenia tak jak Apostołowie mieli, nie mogli tych objawień wyrozumieć (1Piotra 1:10-12) lecz Apostołowie rozumieli. Bez posługi aniołów Duch uzdolnił Apostołów do zrozumienia Objawień z Starego Testamentu, które były na czasie. Tak więc usługą aniołów tak dalece o ile się tyczy usługi znajomości instrukcyjnej była identyczną czyli jednakowo w obu wiekach. Z wyjątkiem tylko jednego powyżej podanego wypadku (dania dziesięcioro przykazań) podawali instrukcje ludzkim narzędziom którzy mieli przesłać to ludowi lecz oprócz tego jedynego wypadku nigdy nie czynili tego wprost do ludzi. Nie tylko to, lecz czynili to samo w objawiający sposób w wieku patriarchów, jak w wypadku Abrahama, Jakuba i Józefa. (Porównaj Dz.Ap. 7:2; 1Moj. 12:1; 17:1; 18; 19; 28:12-22 z 1Moj. 48:4, 15, 16; 32:24-30).

      Dlatego usługa aniołów w czasie drugiej dyspensacji, tak dalece, o ile to dotyczy Słowa Bożego, nie była usługą tłumaczących nauczycieli tegoż Słowa, – symbolicznych gwiazd – lecz ich usługa była raczej usługą posłańców usługujących w sposób natchniony, którzy mieli objawienie do kilku jednostek, a dopiero te jednostki stawały się symbolicznymi gwiazdami owego Słowa dla ludzi. A tak przez cały czas dawania objawienia przez Boskie natchnienie, oni byli z Patriarchami, Mojżeszem, Prorokami i pisarzami Nowego Testamentu. Pełniąc tą posługę nie nauczali t. j. anioł powiedział Korneliuszowi, gdzieby mógł znaleźć wykładającego Słowo Boże, lecz sam nie odważył się go nauczać. (Dz. 11: 13, 14). A zatem, widzimy, że Aniołowie nie wykładali Słowa Bożego.

      W krótkości zbijemy jego zaprzeczenie że aniołowie byli pierwszym symbolicznym niebem i że mieli dozór przed potopem. Że aniołowie byli symbolicznym niebem – symbolicznymi gwiazdami, które oświecały symboliczną ziemię w pewnej dyspensacji, jest widocznym z faktu że są nazwani biblijnie gwiazdami. (Job 38:7; Izaj. 14:13). Powyżej daliśmy dowód że oni nie byli nauczycielami ludzi – gwiazdami – drugiej symbolicznej ziemi. Żyd. 2:5 („albowiem nie poddał aniołom świat przyszły, o którym mówimy”) dowodzi, że nie będą oni stanowić niebios trzeciej dyspensacji, która będzie miała Chrystusa, Głowę i Kościół Jego Ciało za niebiosa. (Dan. 12:3; Mal. 4:2; Mat. 13:43; Obj. 21:1). Dlatego będąc symbolicznymi gwiazdami, aniołowie musieli być inni w pierwszych niebiosach przed potopem, (1Moj. 6:2-4). Gdy mówimy o tym punkcie, chcemy jeszcze powiedzieć, że J.F. Rutherford źle rozumuje, jeżeli ogranicza gwiazdy zaranne u Ijoba 38:7 tylko do Logosa i do Lucyfera (a nie jak równoległość wskazuje, że to odnosi się do wszystkich aniołów). Twierdzi, że są tylko dwie gwiazdy które mogą być gwiazdami porannymi. Że to nie jest prawdą jest widocznym z faktu, że w tym roku (1931) okazuje się pięć różnych gwiazd porannych; „Merkury 21-26 stycznia i 22-28 września; Venus aż do 8 września; Mars aż do 27 maja; Jowisz aż do 15 listopada; Saturn od 5 stycznia do 13 kwietnia.” A zatem jego rozprawa o aniołach wyjawia jeszcze więcej pijackich głupstw.

UCZY, ŻE ANIOŁOWIE DUCHOWI SĄ ŻEŃCAMI

      Następne pijackie głupstwo zaćmionego prawego oka podaje w Strażnicy z 1930 r. str. 243-249, gdzie uczy, że Maluczkie Stadko w chwale nie może być tymi aniołami, którzy według Mat. 25:31 przychodzą z Chrystusem przy Jego wtórej obecności, lecz że tymi aniołami są posługujący duchowi aniołowie, a oprócz tego, że ci aniołowie, a nie święci w ciele, są żeńcami z Ew. Mat. 13:39; 24:31 i że ich żęcie składa się ze zgromadzenia świętych do Świątyni od 1919 roku, i z wypędzenia niegodnych z tejże Świątyni. Na zbicia tego poglądu o identyczności aniołów z Mat. 25: 31 odpowiadamy: (1) Faza wtórej obecności naszego Pana do której ten ustęp się odnosi jest tą, która następuje po czasie ucisku, ponieważ dopiero w tym czasie Chrystus zasiada na Swój tron jako pośrednik i zbiera wszystkie narody przed Siebie aby im dać sposobności restytucyjne. (2) Tylko w tym czasie przychodzi On w chwale Swojej, która z punktu obrazu Kapłańskiego, obejmuje w sobie szaty chwały i piękności. Te szaty nie będą prędzej włożone, aż cała klasa Chrystusowa przejdzie za drugą zasłonę i aż Wielkie Grono opuści ziemię; ponieważ te szaty nie prędzej będą włożone aż krew pozaobrazowego Kozła Pańskiego będzie zastosowana, dlatego, że Klasa Chrystusowa nie otrzymuje prędzej tych przywilej i władz, wyobrażonych przez te szaty, aż po wykupieniu świata, gdy Bóg da klasie Chrystusowej władzę błogosławienia świata wyobrażoną przez te szaty. (3) Nie ci duchowi słudzy Boży którzy są między innymi nazwami aniołami i różnią się od duchowych synów Bożych – czyli świętych nie, oni nie będą z Chrystusem w tejże fazie podanej u Mat. 25:31 (wszyscy święci Jego aniołowie z Nim) tj. towarzysze, współdziedzice, wspólnicy bo tylko duchowi synowie Boży są tak nazwani. (Rzym. 8:17; 2Tym. 2:10-12) (4) Długo przed nastąpieniem fazy przyjścia Chrystusowego zapisanego w Ew. Mat. 25:31, wszyscy święci (zanim się Epifania skończy) będą z Nim w chwale (Kol. 3:4), chociaż Jego chwała nie prędzej nastąpi aż po pewnym czasie, gdy ostatni członek będzie z Nim złączony. (5) Takie przyjście musi nastąpić długo po przyjściu Chrystusa do Swego Kościoła (Mal. 3:1-3) ponieważ Mal. 3:1-3 mówi o rzeczach które wypełniają się przed Jego przyjściem w Ew. Mat. 25:31. (6) Przy takim przyjściu nie potrzeba już będzie żadnej posługi aniołów, ponieważ dzieło królestwa będzie postępować, aniołowie jak duchowi słudzy nie mają w nim żadnego udziału. (7) Dlatego też aniołowie z Ew. Mat. 25:31 nie są to aniołowie usługujący lecz aniołowie synowie czyli uwielbieni święci. Z tej przyczyny pijackie głupstwo J. F. Rutherforda i jego zaćmione prawe oko odnośnie Mat. 25:31 jest jawnym.

      Na jego twierdzenia, że aniołowie słudzy zgromadzają świętych do klasy Świątyni w czasie żniwa, odpowiadamy następująco: (1) Święci jako tacy, będący Świątynią Bożą od początku Wieku, nie mogli być zgromadzeni dopiero od roku 1919 jako części tejże Świątyni. (2) Będąc częściami Najwyższego Kapłana świata zaraz na początku swego uświątobliwienia wchodzili do Świątyni i przez cały wiek pod ich Głową usługiwali w Świątyni. (Obj. 8:4) (3) Nie mogli być zgromadzani jedynie przez proces żęcia, bo widzimy, że przed żęciem byli już członkami Świątyni i Najwyższego Kapłana świata i dlatego znajdowali się już w Świątyni.

      (4) Zgromadzanie do Świątyni odbywało się przez poświęcenie i spłodzenie z Ducha, a to wcale nie było dokonywane przez posługiwanie aniołów, lecz przez ludzkich sług Prawdy pochodzącej ze Słowa Bożego. (Dz.Ap. 11:13, 14; 1Kor. 4:15; Filemon10; Jakub 1:18).

      (5) Żaden tekst nie mówi nam, że posługujący aniołowie przyprowadzali kogokolwiek przez Słowo z Pisma św. do poświęcenia i spłodzenia z Ducha – jedyny sposób wejścia do Świątyni; ani nie ma żadnego tekstu który by uczył, że aniołowie przyprowadzali kogokolwiek do Świątyni,

poprzednia stronanastępna strona