Teraźniejsza Prawda nr 58 – 1932 – str. 40
Oni dalej ogłosili, że takie prawdy – rady – będą przyjęte przez trzy grupy Aliantów, przez wodzów i żołnierzy, a nawet przez ich cywilnych stronników – stada – i ich rządy – bydło. Taka przepowiednia była przepowiedziana w rzeczywistości, a historia jawnie dowodzi, że się wypełniła.
(20) Wiersz 18 – Mówcy Towarzystwa nie tylko przepowiedzieli Aliantom, że będą mieli pod dostatkiem rady czyli wskazówek odnoszących się do wyjścia z porażki, ale nawet przepowiedzieli im zwycięstwo, które zgniecie państwa Centralne i zdetronizuje Cesarza Niemiec. Wyraźnie to było przepowiedziane przez ich prezydenta na publicznym zebraniu w dniu 25 marca 1918, że następny władca, który utraci swój tron, będzie cesarz niemiecki; przepowiednia o wyniku wojny, jakiego się wówczas najmniej spodziewano, wypełniła się literalnie. Danie im potrzebnej rady było uważane za rzecz przedwstępną („aleć to jeszcze mało w oczach Pańskich”). Bóg uczyni dla nich jeszcze coś więcej: albowiem On da i mocarstwa Centralne w ich ręce. To ich proroctwo wypełniło się literalnie, tak jak i figura tego proroctwa wypełniła się literalnie.
(21) Wiersz 19 – Mówcy Towarzystwa przepowiedzieli, że Alianci pokonają każdy mocny rząd mocarstw centralnych („miasta obronne”); a nawet najwyborniejsze z nich tj. Niemcy i Austrię („miasta wyborne”); a także każdego ich wodza („wszelkie drzewa dobre”); wszelkie rady wojenne państw Centralnych, jakie zostały postanowione i uplanowane przez ich Naczelne Dowództwo, aby uczynić Niemcy „ueber alles” ponad wszystkich stały się. niewykonalne („wszystkie źródła wód zatkano”); i uczyniono nieproduktywne każde źródło dostarczające potrzeb wojennych i każdy środek wojenny podjęty ze strony niemieckiej okazał się niedostatecznym („a każdą rolę dobrą kamieniem zawalicie” oznacza, teorie sprzymierzonych jak mieli sobie postąpić z państwami Centralnymi). Niezawodnie, iż to proroctwo wypełniło się tak dobrze w pozafigurze jak i w figurze. Albowiem czy nie każde z Centralnych państw zostało poddane pod kontrolę Aliantów, a zwłaszcza Niemcy i Austria? Czy nie wszyscy jego wodzowie, włączając w to i cesarza Niemiec, byli usunięci? Czy nie zostały pokrzyżowane wszelkie plany wodzów Centralnych i czy nie okazały się niewykonalnymi? Czy ich źródła, dostarczające wszelkich potrzeb i środków wojennych nie były im odebrane i zredukowane do tego stopnia, aby nie były więcej szkodliwymi? Owszem, pobite i rozbrojone Niemcy i Austria są potwierdzającym przykładem i odpowiedzią na te pytania.
(22) Wiersz 20 – Tak jak we figurze woda sprawiła ulgę trzem królom w czasie kryzysu, tak też i kryzys pozafiguralnych trzech króli – Europejskich Aliantów, Ameryki i Pracy Konserwatywnej – przeminął z powodu otrzymania odpowiednich rad. Pierwszy pożytek z tych rad okazał się ten, że zgodzono się na jednego głównego dowódcę wszystkich wojsk sprzymierzonych. Początek tego dała Wielka Brytania, która w dniu 14 kwietnia, 1918. roku, zgodziła się na przyjęcie Marszałka Focha jako głównodowodzącego tak jej armią jak i francuską. Trochę później inne państwa sprzymierzonych uczyniły to samo, a na koniec Włochy przyjęły go, jako takiego, w dniu 1 – ym maja. – Wkrótce plan był przygotowany, który najpierw odparł gwałtowny atak niemiecki w lipcu 1918, i od tego czasu zaczęły się cofać linie niemieckie, aż ostatecznie zostały zupełnie pobite. Tak więc zastosowanie rad, planów i wiedzy było tym co dopomogło do zwycięstwa i było pozafigurą wód, które przyszły drogą Edomską. Ofiara poranna rozpoczynała się o godzinie trzeciej, tj. była ofiarowywana pomiędzy godzinami 8 a 9 rano. Biorąc dzień (dobę) za rok, a rok rozpoczynający się u Zydów 1-go Nisan przypadał w roku 1918, dnia 13 marca; a zatem trzecia godzina owego dnia byłaby od pierwszego dnia drugiego miesiąca do połowy drugiego miesiąca. Pierwsza godzina owego dnia skończyła się 28 – go marca, druga skończyła się 12 – go kwietnia, a trzecia godzina – odpowiada godzinie, w której była składana ofiara poranna – rozpoczynająca się 13 – go kwietnia. Zaraz na drugi dzień 14 – go kwietnia marszałek Foch został zamianowany główno – dowodzącym armiami, najpierw brytyjską i francuską, co było wyrazem pierwszej części rad, które zamieniły porażkę w zwycięstwo sprzymierzonych. Wody przychodzące drogą Edomską zdają się wskazywać, iż jedność komendy i skuteczność planów pochodziła z powodu nalegań Pracy. Wiadomym jest powszechnie, że przywódcy Pracy tak brytyjscy jak i amerykańscy nalegali na zaprowadzenie tej procedury: a tak wody przyszły drogą Edomską.
DROGA DO ZWYCIĘSTWA ZAWIODŁA
(23) Wiersz 21 – Niemcy po dowiedzeniu się, że państwa Sprzymierzone otrzymały poparcie od Ameryki i Pracy przez danie im wielkich posiłków, po wiosennym powodzeniu w roku 1918, zaczęli robić wielkie wysiłki w celu rozległego przygotowania do ponownej ofensywy, która ich miała jak oni mówili „poprowadzić do zwycięstwa”, co też rozpoczęli w lipcu 1918, („zwołali wszystkich, a nawet takich starych, że mogli pas przypasać i wyżej”). Zwycięstwo Niemców w Pikardy i inne zwycięstwa we Francji i Belgii zachęciły ich do podjęcia tego olbrzymiego wysiłku, przez który spodziewali się zakończenia wojny. Na tej nadziei spolegali wodzowie, żołnierze i cywilni i wielce chełpili się z tego. Moabici, stojący na granicach, przedstawiają Niemców posuniętych daleko na wschód i stojących na pozycjach we Francji skąd postanowili rzucić ofensywę, przez którą myśleli, że zakończą wojnę na swą korzyść.
(24) Wiersz 22 – Jeżeli wody przyszły pomiędzy godziną 8 i 9 rano, co, jak już wykazaliśmy powyżej pozafiguralnie, byłoby nie prędzej jak 13-go kwietnia 1918 (a następnego dnia marszałek Foch został mianowany wodzem naczelnym przez dwa sprzymierzone narody); dlatego specjalne przygotowania niemieckie do ostatecznego zwycięstwa musiały nastąpić później, aniżeli 14-go kwietnia; a zatem mogą być właściwie uważane, że nastąpiły po 1 maju, kiedy Włochy ostatnie z sprzymierzonych narodów zaakceptowały marszałka Focha jako głównodowodzącego wodza wojsk sprzymierzonych. Ten ostatni pogląd jest lepszy od innych, ponieważ zgadza się co do faktów; albowiem było to około czerwca w roku 1918, kiedy Niemcy zaczęli przygotowywać się do ostatecznego zwycięstwa. Dla Niemców nowe rady przyjęte przez Sprzymierzonych zdawały się być czynione z powodu jawnej desperacji i przyznaniem się do spodziewanej porażki. Dla nich zdawało się, że te narady nie mogą być prawdą wypływającą ze zdrowego rozsądku („wody”), zastosowaną do sytuacji, ale raczej jawną ich śmierci („czerwone jak krew, i rzekli: krew jest”). Słońce wschodzące nad wodami przedstawia nowe plany Sprzymierzonych przychodzące do ogólnej wiadomości światła; ponieważ nie wytrwało długo po przyjęciu tych rad, gdy zostały one uroczyście ogłoszone po całym świecie; i rzecz naturalna, iż częściowo doszły do wiadomości Niemców.
(25) Wiersz 23 – Dla Niemców nadętych dumą z powodu zwycięstw wiosennych, oraz ich ufność w prędkie i ostateczne zwycięstwo, plany te, zdawały się im, iż są naradami rozpaczy, jawnej klęski i ostatecznym pokonaniem wojsk sprzymierzonych śmiercią walczących żołnierzy. („I rzekli: krew jest”!) – te nowe narady państw sprzymierzonych reprezentują ich śmierć. Myśli ich były następujące: Przez przyjęcie tych nowych kroków, te trzy grupy tj. Alianci europejscy, Amerykanie i Praca konserwatywna – na pewno zniszczą się wzajemnie („pewnie się pobili królowie”). Przez przyjęcie tych planów na pewno, iż jeden drugiego obrazi i znieważy do tego stopnia, że łatwo będzie można ich pokonać i odnieść ostateczne zwycięstwo („pobici są jeden od drugiego”). A zatem, organizujmy siły