Teraźniejsza Prawda nr 58 – 1932 – str. 34

WYŚCIGI O NAGRODĘ

(P. 1925, 118)

      „Bieżę do kresu ku zakładowi powołania onego Bożego w Chrystusie Jezusie”. – Filip. 3:14.

      To były słowa jednego z najgorliwszych i najwierniejszych zawodników o nagrodę wysokiego powołania Kościoła Ewangelicznego. Tekst powyższy jest poprawnym tłumaczeniem i dlatego jest zgodny z wszystkimi ustępami Biblijnymi. Mówca był mężem wiary, gruntownego wyrozumienia, niechwiejącego charakteru i nieustraszonej odwagi – był mądrym z punktu biblijnego wyrozumienia, chociaż głupcem według oceny świata tego. Jesteśmy upewnieni, że jego bieg, jak również bieg drugich jedenastu Apostołów był zadowalniający, ponieważ Apostoł Jan w Objawieniu przy określeniu Niebieskiego Jeruzalemu mówi: „A mur miasta miał gruntów dwanaście, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Barankowych” (Obj. 21:14) A przy końcu swego biegu Apostoł, w pełnym upewnieniu wiary, zostawił nam jego triumfujące świadectwo: „Dobrym bój bojował, biegem wykonał, wiarem zachował; zatem odłożona mi jest korona sprawiedliwości, która mi odda w on dzień Pan, sędzia sprawiedliwy”. A potem, będąc pomnym o innych członkach ciała, znajdujących się w wyścigach o nagrodę, nadmienia: „a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali sławne okazanie się Jego” (2Tym. 4:6-8). Spoglądając na pomyślne wyścigi zawodników z przeszłości, widzimy w tym wiele zachęty i pomocy dla tych wszystkich, którzy jeszcze starają się, aby swe powołanie i wybór zapewnić; ponieważ nawet Apostoł Paweł, choć był silnym i odważnym, jednak przypomina nam, że był człowiekiem tymże biedom jako i my poddany; że choć znajdował się jeszcze w walce jako chrześcijanin, to jednak nie myślał, że już uchwycił nagrodę, albo że już był doskonałym. Mówi on nam, że tak jak my wszyscy, tak i on zrozumiał, iż odczuwał inny zakon w członkach swoich, który był odpornym zakonowi umysłu jego, i dlatego widział za rzecz potrzebna, aby podbijać ustawicznie ciało swoje pod niewolę. – Dz.Ap. 14:15; Filip. 3:12; Rzym. 7:23 1Kor. 9:27.

      Jeżeli Paweł i wszyscy inni Apostołowie i umiłowani święci rychłego Kościoła byli ludźmi tymże biedom jak i my poddani i podobnie otoczeni ułomnościami i wpływami przeciwnymi, ponętami i powabami; i jeżeli oni również byli często napadani pokusami i próbami, tak iż musieli przywoływać całe swe męstwo, aby mogli pokonać te przeciwności, dlatego my przez ich zwycięstwo mamy zapewnienie, że i my także zwyciężymy przez obiecaną tak im jak i nam łaskę, jeżeli my, podobnie jak i oni. skorzystamy z takowej. Apostoł był tak upewnionym w jego nieustającej wierności, jak i wierności innych Apostołów i jego współpracowników, że mógł powiedzieć Kościołowi: „Weźcie nas sobie jako przykład” (Filip. 3: 17: 2Tes. 3: 7 – 9; 1Kor. 4: 9). Oni więc byli zacnymi przykładami – wierności, gorliwości. cierpliwości. wytrwałości, prawdziwego męstwa i bohaterstwa chrześcijańskiego. Chociaż wielu sług nieznanych będących na niższych stanowiskach w Kościele byli niezawodnie tak samo wiernymi w spełnianiu swych obowiązków, to jednak Apostoł Paweł, jako wódz i pionier wiary między poganami pięknie uwydatnia się z pomiędzy nich wszystkich. Zaraz na początku jego chrześcijańskiego biegu. Pan powiedział o nim: „Albowiem ja mu ukaże. jako wiele musi cierpieć dla imienia Mego” (Dz. 9: 16). Nie trwało długo jak Paweł dał dowód prawdziwości tej przepowiedni, bo zamiast tłumie ten ustawiczny ucisk, który go przygnębiał, on radował się tylko z tego przywileju, że mógł dać świadectwo jego miłości dla Pana: „A oto teraz”, mówi. „będąc związany Duchem, idę do Jeruzalemu. nie wiedząc, co tam na mię przyjść ma. Tylko, że Duch Święty po miastach świadczy, powiadając, że mnie więzienie i uciski czekają. Wszakże ja na nic nie dbam i nie jest mi tak droga dusza moja. bym tylko bieg mój z radością wykonał i posługę, którąm wziął od Pana. na oświadczenie Ewangelii łaski Bożej”. Dz. 20: 22 – 24. Słuchajmy świadectwa Apostoła o jego własnych doświadczeniach: „W pracach obficiej, w razach nad miarę, w więzieniach obficiej, w śmierciach częstokroć. Od Żydów wziąłem pięćkroć po czterdzieści plag bez jednej.

poprzednia stronanastępna strona