Teraźniejsza Prawda nr 57 – 1932 – str. 26

że Kościół powinien wiedzieć o tym, 21-go czerwca podczas naszej pierwszej rozmowy odnośnie proponowanej podróży pielgrzymskiej, brat Rutherford powiedział nam, jaką rezolucję uczynił zarząd dzień przedtem odnośnie naszej Brytyjskiej pracy. Zapytał się nas, czy sekretarz Stowarzyszenia brat Van Ambourgh, który był o tym poinformowany, wręczył nam kopię tej rezolucji. Upewniając go, że nie otrzymaliśmy, powiedział nam, że otrzymaliśmy przed 26-tym czerwcem. Gdy jednego wieczora przeszliśmy się z jednym bratem, a z powrotem przechodząc przez ganek piętra A, który łączy Betel, przeszliśmy obok brata Rutherforda, który nadmienił, że zostawił coś dla nas w naszym pokoju. Jego zimne oczy, stałe usta, niesympatyczny głos i jego ogólny triumfujący wygląd nad bojącym nieprzyjacielem, dały nam pewne poczucie, że zostawił nam coś takiego co on myślał nie byłoby wesołym dla nas. Gdy weszliśmy do pokoju, brat Sargent, nasz towarzysz pokojowy powiedział nam, że brat Rutherford zostawił dla nas notatkę. Otworzyliśmy kopertę i przeczytaliśmy szczegóły zarządu odnośnie naszej Brytyjskiej pracy, jak je brat Rutherford podyktował i był zmuszony uczynić jak najłagodniej, ażeby czterech dyrektorów nie głosowali przeciw, gdy jego właściwe poczucia; przeciwko nam mogą być widziane w „Przesiewaniu Żniwa”, które ogłosił sam bez głosowania i upoważnienia do tego od innych. Rezolucja, którą zarząd przyjął, okryła chmurą tę część pracy najwyższego Kapłana świata w Brytanii, która prowadziła do drzwi dziedzińca pierwsze oddziały tych części Kozła Azazela, których nowe stworzenia są uznane jako części Lewitów Merarytów, brata Hemery i jego partyjnych obrońców.

      Szczegóły Raportu (porównaj z raportem komitetu zarządu) były następujące:

      „Sprawa wizyty brata Johnsona w Anglii w imieniu Watch Tower Bibie & Tract Socjety została przedłożoną zarządowi do przesłuchania i zbadania, i okazało się, że Prezydent Towarzystwa telegraficznie przekreślił jego autorytet i odwołał go z Anglii; a Prezydent teraz oświadcza, że on to uczynił na mocy telegramów, które otrzymywał od brata Johnsona, w których donosił mu, co on dotychczas uczynił i stanowisko, jakie zajął; a dalej na tej podstawie, że usunął braci Shearn i Crawforda, którzy byli urzędnikami I. B. S. A. i wiedząc o tym, że brat Johnson nie miał legalnego upoważnienia do zajmowania takiego stanowiska, bez względu na jego listy wierzytelne; a dalej wierząc, że musiał dostać zaburzeń umysłowych z powodu nerwowego osłabienia, na które już raz zaniemógł i wierząc, że to wyjdzie na korzyść bratu Johnsonowi i całej sprawie gdy on powróci do Ameryki – dlatego zażądał jego powrotu. Że po powrocie brata Johnsona do Ameryki i po wysłuchaniu jego sprawozdania okazuje się, że on nie usunął braci Shearn i Crawforda jako członków rady Stowarzyszenia I. B. S. A., lecz usunął ich tylko ze stanowiska biurowego; na co Prezydent oświadczył mu i członkom zarządu w sposób następujący: Bracie Johnson, zgodzimy się na to, że ty rozumiałeś, że twoje listy wierzytelne dają ci zupełną władzę i upoważnienie do wykonania tego, co uczyniłeś; zgodzimy się również, że myślałeś, że ty działasz zupełnie zgodnie z twoim upoważnieniem i że działałeś szczerze; lecz my mamy inną opinię co się tyczy twego upoważnienia, a zatem zaniechamy tej całej sprawy; nie chcemy cię sądzić lecz pozostawiamy to Panu; i zapewniamy cię o naszej miłości, ocenieniu i szacunku jako brata w Chrystusie i postanawiamy, że zawsze będziemy uważać cię za takiego. (Czy brat Rutherford czynił to od 21 – go czerwca 1917 roku, co obejmuje i jego napisanie i wydanie Przesiewań Żniwa, a co bracia trzeźwo patrzący na sprawy uważali za najokrutniejszą i najbardziej zwodzącą literaturę jaka kiedykolwiek była rozpowszechniana pomiędzy ludem Prawdy?)

      „Prezydent w dalszym ciągu oświadczył bratu Johnsonowi, że nie jest celem Towarzystwa, aby go nazad wysyłać do Anglii, wierząc, że nie byłoby korzyścią, ani dla niego samego, ani dla sprawy; i że byłoby nierozsądnym dla pracy Towarzystwa, aby on miał tam powrócić.

      „Po uczynieniu takiego oświadczenia przez Prezydenta przed członkami zarządu, sprawozdanie zostało przez nich zgodnie przyjęte.

      „Po dyskusji dany był wniosek pręż brata Van Ambourgh, a poparty przez brata Pierson, aby sprawozdanie przyjąć i ogłosić jako szczegóły raportu Towarzystwa. Co też zostało jednogłośnie przyjęte”.

      Przeczytanie szczegółów dało niewymowną boleść naszemu sercu; ponieważ wierzyliśmy wtenczas, że zarząd po śmierci brata Russella stał się przewodem do prowadzenia dzieła Żniwa. Stęknęliśmy z Jobem: „Choć by mię i zabił, wszakże w Nim ufać będę”. Tylko Pan i my sami wiemy, jak przez 5 miesięcy znajdowaliśmy się w getsemańskim doświadczeniu, w którym przy końcu tego czasu mimo naszego dobrego sumienia i całej pracy, mieliśmy bojaźń, że nie otrzymaliśmy Boskiego uznania, aż rychło w grudniu roku 1917 Bóg przysłał nam sługę, prawdziwe światło słoneczne, getsemańskiego anioła jego odłączonej pozafiguralnej klasy Eliasza jasność wyrozumienia pozafigury „Ostatnie pokrewne czynności Eliasza i Elizeusza”. Umiłowani Bracia, dziwna rzecz, że mimo opozycji ludzi i diabłów, jesteśmy w stanie pocieszać braci wszędzie tą pociechą, którą sami pocieszeni bywamy od Boga (2 Kor. 1: 4). Czy „Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii” uczynił błąd, że stoi teraz powszechnie po całym świecie przed Kościołem Boga Żywego, w wierności do Pana, Prawdy i braci z niezłamaną siłą Słowa Bożego popartego rozumowaniem i faktami, jako broń zaczepna, mając przywdzianą całą zbroję Bożą jako broń odporna, będąc Duchem świętym i Opatrznością Boską kierowany i protektowany, będąc wolny od sekt, partii, organizacji i wyznań ludzkich, ale przywiązany do Boga, tak jak wyrozumiewa Jego słowo? Pismo to wydawane jest dla obrony prawdy Parousii udzielonej od Pana przez „Wiernego Sługę” jako podstawy dla dalszego rozwijania Prawdy; dla obrony zarządzeń, czarteru i testamentu (wyraźnie podanych) udzielonych od Pana przez „wiernego sługę” jako rzeczy wiążące, kontrolujące korporacje i stowarzyszenia między ludem Prawdy i dla głoszenia i obrony rozwijającej się Prawdy Epifanii jako pokarmu na czas słuszny dla Pańskiego ludu wszystkich klas i oddziałów, tak jak upodoba się Panu udzielić! Czy uczyniło błąd w wzięciu tego stanowiska? Pismo Św. mówi, że nie, rozum mówi to samo, fakty także, Pisma „Onego Sługi” także to potwierdzają, czarter także potwierdza, testament także, na koniec i siódmy świadek, piramida to samo potwierdza.

      Opatrznościowo artykuł ten nie został prędzej skończony, aż w niedziele rano, 4 – go kwietnia 1920, w prawdziwym dniu 14 Nisan, akuratnie 2Księżycowe lata potem, gdy zwolennicy Towarzystwa od godziny 6 – ej wieczorem dnia 26 – go marca, do godziny 6 – ej wieczorem dnia 27 – go marca w prawdziwym dniu 14 Nisan 1918, w harmonii z przeszłą nauką wierzyli, że drzwi do wysokiego powołania zostały zamknięte w tym dniu. „Od Pana się to stało i jest dziwne w oczach naszych”. – „Wielkie i dziwne są sprawy Twoje, Panie Boży wszechmogący, sprawiedliwe i prawdziwe są drogi. Twoje, o Królu Świętych…….. ponieważ okazały się sprawiedliwe sądy Twoje”.

OCZYSZCZENIE PRAWDY I JEJ SŁUG

(3 Ks. Moj., r. XII. P. T. 1928, 187)

      Podczas tych ostatnich kilku lat byliśmy często zapytywani o pozafig. znaczenie 3 Moj. 12 i za każdym razem, aż dopiero w roku 1928, byliśmy zmuszeni odpowiadać pytającym, że nie rozumiemy pozafigury tego rozdziału. Oczywiście, że czas jeszcze nie był nadszedł, aby ten ustęp zrozumiany w znaczeniu pozafiguralnym, mógł być używany z dostatecznym skutkiem przeciw błędom popełnianym przez wodzów Lewickich, odnośnie Prawdy rozwijającej Maluczkie Stadko; a więc, z powodów praktycznych, Pan nie udzielał wyrozumienia tego rozdziału, aż dopiero do niedawna. Bez wątpienia, iż z powodu wzrostu wielkich błędów w ostatnich czasach pomiędzy Lewitami, które są przeciwne Prawdzie Maluczkiego Stadka, Pan udzielił Prawdy, odnoszącej się do 3 Moj. 12, aby tym sposobem bronić tej Prawdy, jaka była pozostawioną przez naszego Pastora; albowiem, właściwie rozumując, pozafigura tego rozdziału dowodzi, że gdy brat Russell nas opuścił, to pozostawił nam Prawdę, która rozwinęła Maluczkie Stadko i została oczyszczona od wszelkich błędów, a przez to odpowiednią, aby spolegać na niej tak jak na produkcie ukończonym, jak również, aby mogła być właściwą podstawą Prawdy Epifanicznej. Przeto prosimy drogich braci, aby przeczytali sobie dwunasty rozdział z 3 Ks. Moj., zanim postąpią dalej przy czytaniu lub badaniu tego artykułu.

      (2) Kluczem do tego rozdziału jest figuralne znaczenie Racheli, ulubionej żony Jakuba. Już raz wykazaliśmy w tym piśmie, że ona przedstawia w naszych czasach prawdy Paruzji i Epifanii i że słudzy, usługujący tymi Prawdami, są przedstawieni w dwóch klasach rozwiniętych szczególnie przy końcu tego wieku. (Zob. art. Izraelici Wieku Ewangelii, w TP z roku 1928, str. 8, par. 1 i 2). Mówiąc innymi słowy, to Rachel wyobraża prawdy o Wyborze i sług tych prawd, które wspólnie rozwijają Maluczkie Stadko

poprzednia stronanastępna strona