Teraźniejsza Prawda nr 48 – 1930 – str. 77
Co do jego insynuacji, którą siara się zręcznie wzbudzić podejrzenie do nauk wiernego sługi, to jest, że lir. Russell twierdził, że uformowanie związku Ewangielickiego w roku 18 Id było powodem kompletnego oczyszczenia ludu Hożego, odpowiadamy że ta insynuacja objawia że on nawet nie posiada dostatecznego wyrozumienia tego, co nasz Pastor pisał o tem Związku, 'len /wiązek nie oczyścił, lecz z powodu swego sekciarstwa odciął od wszelkiej społeczności, klasę Świątnicy, że ta przez pozbycie się w 1846 błędów, o nieśmiertelności duszy i wiecznych mękach a oprócz tego wiele innych błędów już porzuconych, klasa ta została z główniejszych plugastw papieskich oczyszczoną. Oczyszczenie, które było dokonane w roku 1816 nie było kompletne oczyszczeniem ludu Bożego, lecz oczyszczeniem od plugawych błędów papiestwa, mianowicie tych mających jakąkolwiek łączność z mszą. Takie fałszywe insynuacje rzucane na br. Russella, na które odpowiedzieliśmy, są rzucane jedynie dlatego, aby dały podstawę do zarzutu, że br. Russell uczył urojonych i domniemanych rzeczy, aby przeto wszczepić niewiarę do niego i utorować drogę do odrzucenia go jako nauczyciela, a natomiast aby przygotować drogę do przyjęcia błędów „złego sługi”. Oczyszczenie przy końcu 2300 dni jest zupełnie innym od tego, które zaczęło się w roku 1878, gdy Jezus zaczął oczyszczać klasę Świątyni. Mal. 3:2, 3 dowodzi, że to zaczęło się rychło w Paruzji i trwa w ciągu dalszym w Epifani, między innymi czynnościami do oczyszczania sześć przesiewań są użyte w celu dokonania tegoż, jak już w tym artykule podaliśmy. To niweczy twierdzenie o przyjściu Pańskim do Świątyni w roku 1918, po którym to czasie, jak on twierdzi, nastąpił początek oczyszczenia klasy Świątyni.
PODOBIEŃSTWO W DWÓCH PAPIEŻACH
Mówi, że ci którzy mówią przeciwko naukom Strażnicy mówią rzeczywiście przeciwko Bogu. i że to dowodzi, że tacy posiadają zły stan serca. To znaczy, że Bóg jest odpowiedzialnym za błędy w Strażnicach. Artykuły Strażnic uczyły, że Kościół opuści ziemię w 1918. Czy Bóg był odpowiedzialnym za to? I czy ci którzy sprzeciwiali się temu błędowi mówili przeciwko Bogu? Strażnica uczyła później że drzwi do Wysokiego Powołania były zamknięte w roku 1918 i że Kościół opuści ziemię przed rokiem 1925, że Starożytni Święci mieli tedy powrócić, i że nikt potem nie będzie umierać. Czy ci którzy na wiele lat przed rokiem 1925 udowadniali, że te rzeczy były błędne, czy ci mówili przeciwko Bogu? Czy był Bóg odpowiedzialnym za takie i wiele innych błędów wyrażonych w Strażnicach? Właśnie że takie potępienia które my teraz zbijamy bluźnią Bogu; ponieważ to czyni Boga odpowiedzialnym za błędy „przewodu”. Przez takie mówienie J.F. Rutherford, mały papież w małym Babilonie, naśladuje wielkiego papieża w wielkim Babilonie, który tak samo oskarża krytyków jego nauk. Nazywając, przeciwników jego błędów i jego złych urzędowych praktyk, obrońcami szatańskiej organizacji, jest tem samem co jego wielki naśladowca czyni względem swoich oponentów. J.F. Rutherford już. dawno przestał być mówczem narzędziem Bożym, a jest mówczyni narzędziem i głównym sługą Szatana między ludem w Prawdzie.
My nie dajemy uznania bratu Russellowi za wyprowadzenie nas ze symbolicznego Egiptu, jak on fałszywie twierdzi. Jak wiadomo to Clayton Woodworth był tym, który wynalazł tę myśl z dodatkiem, że J.F. Rutherford był Jozuem prowadzącem lud Boży do odziedziczenia pozaobrazowej ziemi Chananejskiej. Jezus tylko jest pozaobrazem Mojżesza i Jozuego. On wyprowadził nas z symbolicznego Egiptu i używał Pastora Russella jako Jego sługę łącznie z tem. jak również, używał także innych podrzędnych sług do lego. Lecz Szatan, działając jako mały Faraon, używał i używa J.F. Rutherforda do zniewolenia wielu z ludu Bożego w małym Egipcie. Jego obrzydliwe znieważanie nauk wiernego i roztropnego sługi, przeciwko którego usłudze i naukom starał się aby je podwracać i w miejsce których wprowadził i jeszcze wprowadza niebezpieczne błędy i pracę, przyczyniły się do tego, że musimy mówić przeciwko temu oszczercy tego, który nauczył go prawie wszystkiego co było godnego do nauczania z Pisma Św. i z którego pism otrzymał prawie wszystko to, co miało wartość i co jeszcze ma wartość w jego własnych pismach; bo gdyby jego pisma zostały ogołocone z tego co otrzymał od brata Russella, to byłyby bezwartościowe i nie zawierałyby ani jednego szczegółu prawdy religijnej; ponieważ pięciorakie przekleństwo które Bóg włożył na niego (Zach. 11:15-17; Mat. 24:48-51 ) jest powodem zaćmienia jego duchowego wzroku na wszystkie nowe Prawdy. Dlatego cokolwiek wydaje nowego jest nieprawdziwe. I każda nasza egzaininacja jego nowych poglądów dowiodła lego zupełnie że nie jest w stanie nam odpowiedzieć.
DNI DANIELA
Przystępujemy teraz do jego pojęcia dni Danielowych na 1260, 1290 i 1335, które jest rzeczywiście głupstwem. (2 Tym. 3:9).
kol. 2
Przeciwko jego pojęciu że 1260 dni, zaczynają się przy Końcu Czasów Pogan (21 września 1914) przedstawiamy jak następuje: (1) Jak powyżej wykazaliśmy odnośnie prawdziwego Czasu Końca – 1799 – 1954 – dowodzi że dni Daniela w każdym wypadku zaczęły się przed jego Czasem Końca.
(2) Złamanie władzy małego niszczącego roga – „rozpraszającego” -przez prześladowanie mocy świętego ludu, którą jest Prawda, było ukompletowane na początku prawdziwego Czasu Końca roku 1799; niech nam kto da dowód, że od 1799 Prawda była w ciągu dalszym niszczona i dlatego utracona przez wierny lud Boży, jak to było za uciesznych czasów papiestwa. Zauważcie że ten ustęp (Dan. 12:7) nie potwierdza wywodów Rutherforda który tak dumnie powołuje się na ten ustęp jako niezłomną prawdę dowodząc, że lud Boży po 1260 dniach nie miał być więcej prześladowany lub przez prześladowanie rozrzucony. Lecz to o czem ten tekst wspomina jest: że po tych dniach ich moc (którą jest Prawda) nie będzie już więcej rozrzuconą – spustoszoną – jak kiedyś przez prześladowanie papiestwa była. Częściowe karanie przyszło rzeczywiście na pewnych fałszywych nauczycieli – wodzów Towarzystwa – za niektóre ich fałszywe nauki i złe postępki lecz żaden szczegół z Prawdy Pańskiej – która jest mocą ludu Bożego – nie był skruszony ani w tym czasie ani od 119 lat przed tem czasem. Dlatego te 1260 dni nie mogły się wtenczas skończyć…..
(3) Fakta niezbicie dowodzą że od 1799 nietylko że moc świętego ludu – Prawda – nie była porażoną, lecz od 1829, gdy ruch Millera się zaczął, widzenie po trosze lecz coraz to więcej zaczęło się otwierać najprzód przez ruch adwentyski, 1829 – 1844 mianowicie na wiadomości z zakresu chronologji; po drugie, w oczyszczonej Świątnicy na różne przedmioty, mianowicie na dalsze chronologiczne rozwinięcie, 1846 – 1874; po trzecie w ruchu Parousji, 1874 – 1914; a od tego czasu w ruchu Epifanicznem. Z każdej kontrowersji przeciwnej poszczególnym prawdom, każdy z tych ruchów wyszedł zwycięsko, pobijając wszelkie ataki, a rozwijając chwalebne Prawdy Pańskie na czasie, które odtąd jaśnieją coraz, to większym blaskiem. To są fizyczne fakta, których nie można absolutnie zaprzeczyć, odnośnie stanu jaki egzystował od roku 1799; a ponieważ rozrzucenie – spustoszenie – Prawdy, mocy świętego ludu, od tego czasu ustało, te 1260 dni skończyły się wtenczas.
(4) Te 1260 dni musiały skończyć się przed 2300 dniami, ponieważ przy końcu tych 2300 dni Kościół był oczyszczony (w hebrajskim, usprawiedliwiony t. j. obroniony) w tem znaczeniu że pozbył się splugawienia jego i przez jego spory religijne, z powodu których zauważył i obalił błędy pośrednio lub bezpośrednio połączone z mszą. To nie znaczy, że już wtenczas Kościół był oczyszczony od wszystkiego błędu lecz był oczyszczony od takich błędów które miały jakikolwiek związek z pustoszącemi naukami obrzydliwości pustoszenia t. j. mszy. Takie staranie się o oczyszczenie od tego wszystkiego co miało łączność z plugawemi doktrynami przyczyniło się do zupełnego zwycięstwa nad każdym papieskim argumentem mającem bliższą lub dalszą łączność z mszą – rzecz która dowodzi, że już przed rokiem 1846 Prawda jako moc tego świętego ludu została uwolnioną od spustoszenia, i że wolność była dostateczną aby tego dokonać, ponieważ bez tej pierwotnej wolności nie podobna było odrzucić wszelki argument za mszą wypływający lak z niej jak również z jej połączonych doktryn. (Dan. 8:13, 14). A więc to obala myśl którą przeglądamy względem 1260 dni.
(5) Początek 2300 dni, jest dobrze określony na rok 455 przed Chrystusem, z których 490 odcina się od ich początku aby doprowadzić do wypadków wzmiankowanych u Dan. 9:24, które zakończyły się w 36 po Chr., A objaśnienia jakie anioł podał odnośnie rozdziałów 11 i 12 księgi Daniela, dane były w tym celu aby uczynić jasne widzenie Dan. 8:9-12 jak również niektóre krótkie objaśnienia wierszy 13-25, gdzie słowo dni w wyrażeniu 2300 dni użyte w objaśnieniu oznacza lata, słowo dni użyte w innych tłomaczeniach widzenia tj. 1260, 1290 i 1335 (Dan. 12:7-12) muszą także być lata. To niszczy pogląd artykułu którego przeglądamy na te trzy okresy; ponieważ J.F. Rutherford twierdzi, że to są literalne dni.
(6) Fakt że widzenie miało być jasne, w Czasie Końcu – 1799-1954 (Dan. 12:9) i fakt, że przez ruch Millera (1829-1844) stawało się coraz jaśniejsze, dowodzi, że nie tylko Czas Końca zaczął się przed rokiem 1829, lecz że wtenczas skończyło się 1290 dni; ponieważ Dan. 12:10, 11 pokazuje, że mądrzy mieli zacząć wyrozumiewać te rzeczy przy końcu 1290 dni. To także dowodzi, że dni są symboliczne i zbija okres literalnych 1290 dni od stycznia 1919 do września 1922.
(7) Fakt, że począwszy od końca 1335 dni miało przyjść wielkie błogosławieństwo na wiernych przez bardzo szczególne otwieranie Prawdy, gdy „w końcu” – w żniwie (żęciu od 1874 – 1914 i w pozostałych procesach żniwa od 1914 do 1954) widzenie miało wypowiedzieć a nie