Teraźniejsza Prawda nr 47 – 1930 – str. 58

zdaje się dowodzić, że Starożytni Święci staną się istotami duchowymi po Tysiącleciu. Mając w pamięci myśl z F 152 w stosunku do Gersonitów, jakoby wyobrażających „zbawiony rodzaj ludzki”, jeden z przyjaciół zapytał go, czy powód ten nie dowodzi, iż cały zbawiony świat będzie duchowy i że ziemia nie będzie wiecznym domem człowieka? Po pewnej dyskusji ”On Sługa” przerwał ten temat i przez kilka lat wcale go nie wznawiał, lecz potem nauczał znowu, że Starożytni Święci będą istotami duchowymi. Po raz pierwszy w roku 1909 ukazało się coś w „Tower” dające do zrozumienia, że Starożytni Święci będą istotami duchowymi, w Z 13-52-53, poczynając od 1 szpalty, par. 2, wypełniając obietnicę, jaką dał kilka lat przedtem Kościołowi – to jest, że da kiedyś dowody z Pisma o zmianie natury Starożytnych Świętych dał pewną liczbę dowodów w tym przedmiocie. Odsyłamy czytelników naszych do tej „Tower”, prosząc, jeżeli ją mają, aby przeczytali w niej artykuł, o którym wzmiankujemy, zanim pójdą dalej z niniejszym artykułem.

      (1) Jest rzeczą rozsądną i zgodną z Pismem spodziewać się dla Młodocianych Świętych, jako i dla Starożytnych Świętych, że otrzymają w końcu wyższą nagrodę, aniżeli mieć mogli na tej ziemi. Jak Starożytni tak i Młodociani święci byliby wiecznie poniżeni zamiast wiecznie wynagrodzeni za swoją służbę Tysiąclecia i za cierpienia dla świata, oraz za swą służbę po Tysiącleciu dla wiernych na świecie i za cierpienia po Tysiącleciu dla sprawiedliwości z rąk klasy Drugiej Śmierci, gdyby pozostali na ziemi na zawsze; albowiem jeżeli wszystkie istoty ludzkie uznane godnymi życia wiecznego będą odtąd równe (Mat. 25:34; Obj. 21:24), wynikałoby, że Młodociani jak i Starożytni Święci, zamiast być wyższymi w Tysiącleciu, byliby poniżeni, bo byliby zrównani z rodzajem ludzkim, jeżeli by jako istoty ludzkie pozostali wiecznie na ziemi. Tym sposobem Bóg nie tylko nie dałby im żadnej nagrody za ich służby i cierpienia Tysiąclecia i Potysiąclecia, lecz po Tysiącleciu nie dałby im więcej, niż tym, którzy nie służyli Jemu, ale Szatanowi, grzechowi, błędowi i śmierci w okresie, gdy rzeczy te miały przewagę i panowanie między ludźmi. Przymioty Boskie nie nagradzają takiej wierności wiecznym poniżeniem. Dlatego nie możemy liczyć, że Młodociani i Starożytni Święci pozostaną na ziemi w ludzkich warunkach i stosunkach – to jest, że pozostaną istotami ludzkimi.

      (2) Zdaje się, że Przymioty Boskie nagrodzą ich o wiele bardziej niż rodzaj ludzki za ich służbę i cierpienia Tysiąclecia i Po-tysiąclecia i że nagrody te będą o wiele wyższe od nagród zbawionego świata. To zaś, w połączeniu z poprzednim punktem, dowodzi, że będą oni czymś wyższym niż istoty ludzkie. – Żyd. 2:6-8.

      (3) Żyd. 12:23 (porównaj z 2Moj. 12:11-13, 21-23, 27; 13:1, 2, 15; 4Moj. 3 :40-51) dowodzi, że imiona (usposobienie i natura) wszystkich pierworodnych zapisane są w niebie – to znaczy, że wszyscy z nich w końcu rozwiną usposobienie duchowe, uzyskają ciała duchowe, i tym sposobem osiągną dziedzictwo duchowe, jako swoje 4Moj. 3: 40-51 dowodzi, że Gersonici, wraz z Kaatytami i Merarytami, wzięci byli za pierworodnych Izraela; w następstwie tego pierwsi z nich, wyobrażający Młodocianych Świętych, zaliczeni są do liczby Kościoła w Tysiącleciu, lecz nie Wieku Ewangelicznego, pierworodnych, których imiona zapisane są w niebie – to jest, że Młodociani Święci rozwiną usposobienie duchowe, osiągną duchowe ciała i tym sposobem otrzymają dziedzictwo duchowe.

      (4) 4Moj. 18:20, 23, 24 dowodzi, że ani Kapłani ani Lewici nie mają żadnego dziedzictwa na ziemi. To oczywiście obejmuje także Gersonitów jak i Kapłanów, Kaatytów i Merarytów. Jak „On Sługa” daje do zrozumienia we wspomnianym powyżej artykule, nieposiadanie dziedzictwa na ziemi symbolizuje, że pozafigury tych czterech klas potomków Lewiego nie będą mieć ziemskiego, lecz niebieskie dziedzictwo – to jest niebiańskie usposobienia,
kol. 2
ciała, mieszkania itd. Dlatego Młodociani Święci, jako pozafigury Gersonitów, zostaną istotami duchowymi.

      (5) 4 Moj. 3:23: Miejsce położenia Gersonitów, jako osobne i odrębne od miejsca dwunastu pokoleń „Izraelitów”, symbolizuje dla Młodocianych Świętych dziedzictwo duchowe, jak miejsca położenia Kaatytów (4Moj. 3:38), wszystkie osobne i odrębne od położenia dwunastu pokoleń „Izraelitów”, Świata, symbolizują duchowe dziedzictwo dla Starożytnych Świętych, Wielkiego Grona i Maluczkiego Stadka.

      (6) Żyd. 7:1-10: Składanie dziesięcin według tego ustępu symbolizuje przyznanie swojej niższości i poddania się temu, komu dziesięcina jest dawana. A ponieważ „cztery odrębne rody Lewitów, mogą słusznie wyobrażać cztery odrębne klasy usprawiedliwionej ludzkości, gdy pojednanie zostanie ukończone – świętych” itd. (F 158), figura (4Moj. 18:21, 24) zdaje się dowodzić, że rodzaj ludzki na świecie będzie niższy i podległy Starożytnym Świętym, Wielkiemu Gronu i Młodocianym Świętym; i figura (4Moj. 18:25-32) zdaje się dowodzić, że trzy te klasy na odwrót będą niższe i podległe Maluczkiemu Stadku. Ponieważ Młodociani Święci, jak i inni, otrzymywać będą dziesięciny na zawsze od zbawionego rodzaju ludzkiego, i ponieważ wszyscy na ziemi jako króle (Mat. 25:34; Obj. 21:24) równi będą jedni drugim, znaczy, że Młodociani Święci będą mieć wyższe aniżeli ludzkie dziedzictwo na ziemi – to jest niebieskie usposobienie, naturę, mieszkanie.

POUCZAJĄCY WYJĄTEK

      (7) Obj. 20:9: Zanim przedłożymy ten wiersz jako prawdopodobny dowód, że Młodociani Święci będą uczynieni istotami duchowymi, cytujemy z Z ’13-53, szp. 1, par. 1-4, w celu udowodnienia, że słowa drukowane kursywą zawierają zasadę, zdającą się wskazywać, że przez wyrażenie „obóz świętych” zdają się być rozumiani Młodociani Święci, i że wyrażenie „Umiłowane Miasto” zdaje się stosować tutaj do Starożytnych Świętych, jako przedstawicieli Umiłowanego Miasta, Uwielbionego Kościoła. Wyjątek z ’ Tower” brzmi jak następuje:

      „Ta sama myśl (że Starożytni Święci staną się istotami duchowymi) zdaje się być odmalowana w Objawieniu. Pod koniec tysiąca lat Szatan zostanie zwolniony, aby mógł iść i doświadczać ludzi, jacy będą na ziemi, celem wykazania jak dalece ich serca lojalne są dla Boga i dla zasad sprawiedliwości. Rezultatem tych doświadczeń będzie, że niektórzy odpadną. – Obj. 20:7-10.

      „Czytamy: „I wystąpili na szerokość ziemi, i obtoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. Ale zstąpił ogień od Boga z nieba i pożarł je”. (Obj. 20: 9) „Umiłowane Miasto” jest Nowem Jeruzalem, Kościołem w chwale, nie Kościołem w ciele. Bunt wzniecony przez Szatana będzie nie tylko przeciw ziemskim książętom, ale także przeciw Chrystusowi.

      „Do tego czasu, osiągnąwszy doskonałość organizmu i władz, lud zaznaczy się tem obtoczeniem obozu świętych („i umiłowanego miasta”, które w tekście jest także wspomniane, jako obtoczone). Że nie może to oznaczać Kościoła, widocznym jest z faktu, iż istoty ludzkie nie mogły zaatakować niewidzialnej siły istot duchowych, jaką wtedy Kościół będzie. Jak w Wielkiej Brytanii ludność poszła do parlamentu protestować, tak buntujące się stronnictwa rodzaju ludzkiego protestować będą przeciw swoim wiernym Książętom. Zdaje nam się, że jako byśmy słyszeli ich mówiących: „Czas jest, aby rząd ten oddany był nam. Protestujemy przeciw waszemu pozostaniu dłużej u władzy”. W buncie przeciw ziemskiej postaci Królestwa Mesjaszowego buntują się oni jednak przeciw Panu. Dlatego ich spotka sąd Boski – „ogień z Nieba.”

      „Ponieważ bunt ten ma nastąpić pod koniec Tysiąclecia i ponieważ ludzkość do tego czasu dojdzie do doskonałości, przeto rozłączenie Starożytnych Świętych od reszty Świata zdawałoby się wskazywać, iż Bóg ma jakieś specjalne zamiary

poprzednia stronanastępna strona