Teraźniejsza Prawda nr 47 – 1930 – str. 51

Począwszy od pierwszego uderzenia Jordanu, Paruzja i Epifania zaczęły zachodzić jedna na drugą, a do 16 października 1916, Paruzja zupełnie się skończyła. Ktoś może zapytać, dlaczego ustalamy tę datę jako koniec Paruzji? Odpowiadamy: z dwóch przyczyn: (1) W dniu tym Pastor nasz opuścił Betel po raz ostatni i faktycznie zdał władzę nad główną kwaterą i nigdy jej już ponownie nie objął. (2) W dniu tym przewodnicy Lewitów w Ameryce i w Anglii zaczęli jako tacy zajmować silne stanowisko jedni przeciw drugim. W Betel dnia tego Pastor nasz spędził kilka godzin starając się pojednać Braci Rutherforda i Rockwella jednego z drugim. Jak późniejsze wypadki licznie dowodzą, pojednania tego nie osiągnięto. Wypadki te dowodzą raczej, że pierwszy z nich jest przewodnikiem Lewitów Gersońskich. W tym samym dniu w Anglii Brat Hemery i sześciu starszych popierających go wystąpili nieprzejednanie przeciw Bratu Shearn’owi i dziesięciu starszym popierającym go w jego zabiegach, aby odrzucić na bok kontrolę Pastora naszego nad sprawami w Betel oraz pomoc pasterską Brata Hemery w Betel. W dniu tym siedmiu starszych zmówiło się przeciw przysłanym im propozycjom Brata Shearn’a przez wszystkich jedenastu, a uczyniło to w ostatecznym liście wysłanym w tej sprawie. Późniejsze wypadki licznie dowodzą, że Brat Hemery jest przewodnikiem przejściowym Meratytów Brytyjskich, a Brat Shearn – przewodnikiem przejściowych Gersonitów Brytyjskich. Następnego dnia, 17 października, 1916, Pastor nasz starał się pojednać Braci Sturgeona i Holmesa w Detroit. Późniejsze wypadki dowodzą, że pojednanie nie zostało osiągnięte. Istnieją dobre powody do przypuszczania, że Brat Sturgeon jest przewodnikiem przejściowych lewitów Kaatyckich. Trudności pomiędzy tymi wszystkimi przewodnikami Lewickimi były wynikiem ich szukania przewodnictwa jeden przeciw drugiemu, niezbożna ambicja szukania władzy. Październik 16 i 17, 1916, zdają się być datami, w których przewodnicy Lewiccy zrobili to, co ich wysunęło jako takich, a przeto uważamy, że z pierwszą z tych dat Paruzja jako okres zakończyła się i że od tej chwili znajdujemy się w Epifanii, kiedy już jeden okres na drugi wcale nie zachodzi.

      (7) Chociaż wyraz Epifania, gdy użyty w znaczeniu okazania się osób, rzeczy lub zasad może być użyty do scharakteryzowania aktów Wieków Ewangelicznego i Tysiąclecia, jak również aktów innych okresów, to jednak w znaczeniu drugiego okresu Drugiego Przyjścia Pana naszego ograniczony jest do czasu pomiędzy Paruzją a Bazyleją. Jest on użyty na oznaczenie okresu wielkiego utrapienia, Czasu Ucisku. Pomnąc, że epifaneia i apokalypsis są jednym i tym samym czasem i że okres ten jest dla dobra Świata i Wielkiego Grona – to jest, że Pan Jezus w okresie tym okazuje im obecność swoją w ich sprawach – możemy od razu widzieć, iż Pismo naucza, że Epifania jako okres jest Czasem Ucisku. Ustępem odnoszącym się do tego jest Łuk. 17:28-30. Sodoma wyobraża Chrześcijaństwo a Lot przedstawia Wielkie Grono. (Obj. 11:8; 2 Piotra 2:7) Ogień i siarka przedstawiają tutaj kompletne zniszczenie Chrześcijaństwa (Judy 7), które nastąpi w wielkim strapieniu. (Obj. 16:18-20; 19:20.) Uwaga Jezusa w wierszu 30, że pozafigura deszczu ognia i siarki na Sodomę nastąpi w dniu, w którym Syn człowieczy zostanie objawiony, dowodzi, że będzie On objawiony, to jest okaże się w Czasie Ucisku. Dlatego Epifania jako okres jest okresem wielkiego ucisku, a zaczęła się od walki szańcowej na zachodnim froncie bojowym 21-go września, 1914, podczas wojny światowej, która jest pierwszą częścią wielkiego ucisku, albowiem tylko w narodach, które przystąpiły do walki transzowej w dniu 21-ym września, 1914, w pierwszym dniu siódmego miesiąca księżycowego, zaczęło się osłabianie narodów, jako pierwsza część zniszczenia Chrześcijaństwa. Dlatego żyjemy teraz w Epifanii, która potrwa jeszcze pewną liczbę lat, lecz jak długo, tego nie wiemy.

kol. 2

EPIFANJA DLA ŚWIATA I DLA WIELKIEJ KOMPANII

      (8) Epifania jako okres nie jest umyślnie przeznaczona dla sprawy Kościoła w ciele. Paruzja została przeznaczona specjalnie dla Kościoła, w ciągu tego bowiem czasu ostatni członkowie przyszłej Oblubienicy zostali wszyscy hojnie pobłogosławieni przez Prawdę Żniwa poznaniem obecności Pana jako jej Oblubieńca, Żniwiarza i Króla i łaską błogosławienia jeden drugiego specjalnymi Prawdami Żniwa. Nie oznacza to, że Kościół nie będzie mieć pracy ani łask w ciągu Epifanii, gdyż w tym czasie otrzymuje on wielkie łaski i pełni niektóre ważne prace, lecz znaczy raczej, że okres ten przeznaczony jest na sprowadzenie pewnych błogosławieństw dla drugich, w podawaniu których Maluczkie Stadko bierze udział. Lecz prawdy, jakie otrzymuje, i prace, jakie czyni w czasie Epifanii, są stanowczo niższe od tych w czasie Paruzji, i mają one na celu to, aby Kościół stał się błogosławieństwem dla Wielkiego Grona, jako takiego, i aby pomóc światu podczas ucisku, by się przygotował na przyjęcie swego Króla i Jego Królestwa.

    (9) To sprowadza nas do rozpatrzenia specjalnej pracy Pana naszego w Epifanii, w której to pracy Maluczkie Stadko ma łaskę brać udział. W czasie tym Pan nasz wykonuje pracę osobliwą względem zarówno Świata, jak i względem Wielkiego Grona. Część tej pracy już zrobił, reszta pozostaje do zrobienia. Co się tyczy świata, to Jego praca na czas Epifanii jest podwójna: (1) Jego rozłączenie świata na dwie klasy: Konserwatystów i Radykałów; i (2) Jego Objawienie się Światu, jako obecnego w Jego Drugim Przybyciu, jako Zburzyciela Imperium Szatana i Ustanowiciela Królestwa Bożego. („Powrót Naszego Pana”, stronica 16-21; 41-44.) W odniesieniu do Kościoła praca Pana naszego w czasie Epifanii też jest podwójna: (1) Rozłączenie Kościoła na dwie klasy: Maluczkie Stadko i Wielkie Grono, i (2) objawienie się Go Wielkiemu Gronu jako takiemu, jako obecnego w jego Drugim Przyjściu w roli ich Oczyściciela i Wybawiciela. – „Powrót Pana Naszego”, stronice 37-40.

      (10) Bliższe zbadanie Jego pracy na czas Epifanii względem Świata i względem Wielkiego Grona powinno okazać się błogosławieństwem dla nas, dlatego podajemy nieco szczegółów o obydwóch postaciach tej pracy Epifanii. Powyżej powiedzieliśmy, że Jego pracami Epifanii względem Świata było jego rozłączenie go na dwie klasy: Konserwatystów i Radykałów. Praca ta zaczęła się od pierwszego uderzenia Jordanu w Jesieni 1914, i postępowała przez drugie uderzenie Jordanu, poczynając od Jesieni 1917. Podział tych klas jest teraz powszechny na świecie. Każdemu z nas znany jest fakt, że wojna, przez narażenie na niebezpieczeństwo istnienia rozmaitych, narodów, ostatecznie lecz chwilowo scementowała radykałów i konserwatystów w jedną klasę w każdym kraju zamieszanym w wojnę. Lecz przez pierwsze uderzenie Jordanu (które wyjawiło złe postępki tych, co rościli sobie prawo do wykonywania władzy na mocy prawa Boskiego, i które dało dowód, że ci, którzy rościli sobie takie prawo do władzy, odpowiedzialni byli za wojnę i jej straszne skutki), ludzie zaczęli dzielić się stopniowo na dwie grupy społeczne: Radykałów i Konserwatystów. Drugie uderzenie Jordanu miało ten skutek, że pogłębiło rozdwojenie. W następstwie tych dwóch uderzeń ludzie wszędzie, w każdym kraju na świecie, podzieleni są na Radykałów i Konserwatystów. NIE MOŻNA ZAPRZECZYĆ FAKTU, ŻE DOWODY TEGO PODZIAŁU ISTNIEJĄ NA WSZYSTKIE STRONY! Zatarg pomiędzy tymi dwoma klasami wstrząsa ustrojem społecznym wszędzie. Każda gazeta daje nam świeży dowód faktu, że podział ten istnieje. FAKT TEN PRZETO ŚWIADCZY, ŻE JORDAN OTRZYMAŁ

poprzednia stronanastępna strona