Teraźniejsza Prawda nr 46 – 1930 – str. 46
sumą tych Lewitów płci męskiej, w której byli załączeni i ci, którzy nie potrzebowali być zamieniani, wynosiła 300, a to z tego powodu, że w późniejszym liczeniu tak pierworodni jak i niepierworodni Lewici byli liczeni, podczas gdy w pierwszym liczeniu – przy zamianie – tylko niepierworodni byli liczeni, bo oni byli jedynie takimi Lewitami, których można było zamienić za pierworodne z innych pokoleń, a reszta Lewitów, będąc już pierworodną, a jako taka była wyłącznie poświęconą Panu tak samo jak pierworodni innych pokoleń. Celem zamiany było danie niepierworodnym z Lewitów stanowiska pierworodnych z innych pokoleń czyli miejsca wyłącznego poświęcenia się Panu. To jest dobitnie wykazane przez cenę okupu jaka miała być zapłaconą Aaronowi i synom jego za 273 brakujących Lewitów. P. Sept. 1923, p. 141.
Pytanie: Jakie powinno być nasze stanowisko i postępowanie przeciwko braciom w towarzystwie odnośnie ich zawodu na rok 1925?
Odpowiedź: Przeciwko ich wodzom, których błędny i niestały sąd był przyczyną przedstawiania i utrzymywania tego błędu na rok 1925, nie tylko z powodu ich własnego przekręcania wielu Pism, lecz także z powodu ich odrzucenia jasnych i silnych poglądów, powinniśmy mieć obrzydzenie do ich błędów, nie powinniśmy wyznawać ich nauk, nie powinniśmy mieć także do nich żadnego zaufania, jako nauczycieli. Nasze postępowanie przeciwko im z tego punktu zapatrywania powinno być takim, abyśmy przestrzegali wszystek lud w Prawdzie, który nam nastawia swe uszy ku słuchaniu, przeciwko naukom ich wodzów i przeciwko takim fałszywym nauczycielom, od których posług wszyscy święci powinni się odsunąć. Wodzów tych błędów powinniśmy w ich złem pozostawić, ażeby otrzymali ich zapłatę za to, co uczynili, tak jak uparci przesiewacze i fałszywi nauczyciele za owoc ich złego postępku zasługują. Do ludu nie będącego w prawdzie, nie powinniśmy nic o tym mówić, z wyjątkiem, jeżeli chodzi o obronę prawdy, aby dać odpowiedź atakującym, którzy teraz z powodu tego złudzenia na rok 1925 zostali i jeszcze będą pobudzeni do ataku na Prawdę. A przeciwko drogim owcom, którzy z powodu tego złudzenia zostali zwiedzieni i zabłąkani, powinniśmy mieć głęboką sympatię i miłość i powinniśmy starać się, aby odprowadzić ich od zdrajców, z powrotem do Prawdy Parousii, jaką przedtem mieli i do Prawdy Epifanii o ile będą gotowi ją przyjąć. Ponieważ od lipca 1924 do lipca 1925 był okres czasu ósmego z ośmiu małych cudownych dni, taka praca jest po tym okresie czasu teraz na miejscu, aby była wykonywana i jak w dzień i po zmartwychwstaniu naszego Pana, wielu z uczni przekonali się o prawdzie Jego zmartwychwstania, tak samo różni dobrzy lewici i bez wątpliwie także niektórzy kapłani w grupach lewickich, zostaną przekonani odnośnie ponownego stanu epifanią oświeconych świętych. Tak jak nasz Pan w typie, bądźmy także czynnymi w otwieraniu im oczu wyrozumienia na tę sytuację. Wielkie rzeczy dzieją się teraz między niektórymi lewitami (P. 1930, str. 31).
Pytanie: Czy jest właściwie mówić, że Wielkie Grono czyni pracę Azazela, lub czy mamy mówić, że jest w” rękach Azazela dla takiego doświadczenia, jakie Bóg dla nich zamierzył ku ich oczyszczeniu lub czy jest ich praca częściowo pracą Pańską?
Odpowiedź: Nam się zdaje, że wszystkie trzy części naszego pytania wymagają potwierdzających odpowiedzi. Możemy być pewni, że ich bunt przeciwko naukom i zarządzeniom Pańskim i ich przedstawianie fałszywych nauk i zarządzeń dowodzi, że czynią pracę Azazela. Fakt, że nazwani są „Kozłem Azazela” dowodzi, że wykonywują jego dzieło tak jak przeciwnie temu nazwa „Kozioł Pański” dowodzi, że Maluczkie Stadko wykonuje dzieło Jehowy. Jest to także prawdą, że znajdują się w rękach Azazela dla takich doświadczeń, jakie są od Boga zamierzone, aby przez to mogli być oczyszczeni, tak jak Paweł mówi o niektórych z tej klasy, jako ilustrację na całą klasę: „Oddać szatanowi na zatracenie ciała, aby duch (nowe stworzenie) był zachowany w dzień Pana Jezusa” (1 Kor. 5:5) „Z których jest Hymeneus i Alexander, którychem oddał szatanowi, aby pokarani będąc, nauczyli się nie bluźnić” (1 Tym. 1:20) Praca zaś ich do publiczności, jest tylko częściowo pracą Pańską. Dobra część ich umysłu uzdalnia ich do czynienia pewnych rzeczy, które są służbą dla Pana, gdy zaś zła część ich umysłu pobudza ich do służby Azazela. Będąc więc dwojakiego umysłu i służąc dwojako, znajdują się właśnie w bardzo nieszczęśliwym stanie. Lecz w swoim czasie ci między nimi, którzy dadzą się zreformować, dostąpią przez krew i służbę dla Baranka, wyzwolenia z ich niewoli do tej wolności, w której się ci jednego umysłu Nowe Stworzenia radują. Często modlimy się o to za nimi. (P. 1930, str. 31).
Pytanie: Czy miał brat Russell rację w nauczaniu, że Starożytni Święci otrzymają ich próbę do życia pod Nowym Przymierzem podczas tysiąclecia?
Odpowiedź: Rozumiemy, że tak, co się tyczy próby ich człowieczeństwa do życia Starożytni Święci w ich życiu nie byli na próbie do życia, ponieważ okup nie był jeszcze gotowy aby mógł znieść wyrok Adamowy, co było niezbędną rzeczą do takiej próby. Ani Pismo Św. nigdzie nie uczy, że gdy żyli byli na próbie do wiecznego życia. Próba ich w Piśmie Św. jest wszędzie podana, że była próbą wiary i lojalności dla sprawiedliwości. (Żyd. 11:1 – 40) Gdyby mieli być na próbie do życia, musieliby wyrobić w sobie doskonałą miłość. O Samsonie jest wyraźnie podane, że wytrwał w próbie, przez którą przechodził (Żyd. 11::32, 39) mimo tego przy jego śmierci modlił się o pomstę nad jego nieprzyjaciółmi, co dowodzi, że ich nie miłował, i przez to nie wyrobił w sobie doskonałej miłości. Podanie św. Pawła dowodzi, że ci mają być wypróbowani do życia przez kościół, pod nowym przymierzem: (Żyd. 11:40) „Przeto, że Bóg o nas coś lepszego przejrzał, aby oni bez nas (oddzielnie od naszej posługi tysiąclecia w Nowym Przymierzu na ich korzyść) nie stali się doskonałymi, (w ciele, umyśle i sercu, jako ludzkie istoty)”. (P. 1930, str. 32).
Pytanie: Jak możecie z powyższą odpowiedzią zharmonizować podanie w P. 24, 69 ostatni paragraf: „Jedyne przymierza, które udzielają taką ostatnią próbę, są dwa: (1) – (przymierze posługiwania mające łączność z) Abrahamowym Przymierzem w duchowych zarysach, które teraz odnoszą się do Wielkiego Grona, co przy końcu tysiąclecia będzie zastosowane do Starożytnych i Młodocianych Świętych i (2) Nowe Przymierze, które będzie dla ludzkich istot w (i przy końcu) tysiącleciu”?.
Odpowiedź: Gdy rozróżnimy między przymierzeni, pod którym człowieczeństwo Starożytnych Świętych będzie wypróbowane do życia, a przymierzem, pod którym ich nowe stworzenia będą do życia wypróbowane harmonia między dwoma podaniami będzie jasną. Jak nasz Pan był pod dwoma przymierzami (Jego człowieczeństwo pod przymierzem zakonu, a Jego nowe stworzenie pod przymierzem przy ofierze) – Psalm 50:5 – próbowany, tak samo będą pod dwoma przymierzami Starożytni Święci do życia próbowani – ich człowieczeństwo pod Nowym Przymierzem, a ich nowe stworzenia pod przymierzem posługi łącznie z tymi zarysami przymierza Abrahamowego, które do nich należą. Podczas całego tysiąclecia człowieczeństwo ich będzie pod zaopatrzeniem Nowego Przymierza; lecz ich poszczególna próba odbędzie się podczas krótkiego czasu, gdy wtenczas ich nowe stworzenia przejdą przez próbę tak jak człowieczeństwo naszego Pana było pod opatrznością przymierza Zakonu od Jego dzieciństwa, lecz szczególną przechodził próbę podczas 3/4 roku Jego posługiwania, gdy Jego nowe stworzenie było szczególnie wypróbowane. Ponieważ rok 1874 jest równoległym czasem roku 29 po Chr., gdy nasz Pan był spłodzony z Ducha, rok 2874 będzie w pewnych względach także równoległością