Teraźniejsza Prawda nr 46 – 1930 – str. 35
Nie jest dlatego wystarczającym, że ofiarowaliśmy się Bogu jako żywe ofiary; że uczyniliśmy przymierze naśladować stóp Jezusa; ponieważ poświęcenie, przymierze i obietnica nic nam nie pomogą, jeżeli staniemy się niewiernymi do nich, a sąd powstał by przeciwko nam. „Lepiej jest nie ślubować, niżeli poślubiwszy co, nie oddać”. Kazn. 5:4, 5; 5Moj. 23:21 – 23; Przyp. 20:25; Żyd. 10:38, 39; Psalm 15; Łuk. 9:62; Jan 15:6; Dz.Ap. 5:4, 5.
(3) Następnie zwracamy uwagę na wyrażenie: „albowiem to czyniąc”. Zapytujemy się, co mamy rozumieć przez słowo „to”? Odpowiadamy, że to odnosi się do wspomnianych rzeczy, poprzedzających wierszy, gdzie mówi, że wszelkiej pilności ku temu samemu przykładając, mamy przydać do wiary naszej cnotę (stateczność w greckim), do stateczności umiejętność, do umiejętności wstrzemięźliwość (samokontrolę), do wstrzemięźliwości cierpliwość, do cierpliwości pobożność, do pobożności braterską miłość (grzeczność), do braterskiej miłości miłość (nawet dla nieprzyjaciół). To są właśnie te wyższe początkowe zalety.
Ważną jest także rzeczą zauważyć, że choć wszystkie te ozdoby są rozkazującymi wymaganiami tych, którzy mają być od Boga uznani za wiernych, to jednak mają tylko wartość, gdy są jedne do drugich dodawane, lub budowane na fundamencie wiary. – „Wszelkiej pilności przykładając, przydajcie do wiary waszej” – do waszej „kosztownej wiary”, jak określa pierwszy wiersz. Ta wiara jest naszym trwałem zaufaniem w Boski Plan zbawienia, który wychodzi z dokonanego odkupienia przez drogocenną krew Chrystusa, który dał dobrowolnie Samego siebie ofiarą na Okup za wszystkich. Żadna sprawiedliwość z naszej strony bez tego fundamentu wiary nie może nas stawić przed Bogiem. Wszystka nasza praca do sprawiedliwości musi być na takiej wierze budowaną. Lecz czy wiara w Chrystusa, bez czynienia tych rzeczy jest wystarczającą do zbawienia? Na to Pismo Św. wyraźnie odpowiada, że taka wiara, że Chrystus wybawi nas z grzechów naszych gdy jeszcze miłujemy grzech i czynimy uczynki grzechu – jest niewłaściwą wiarą; ponieważ Chrystus nigdy nie zaproponował zbawić nas w grzechach naszych, lecz z grzechów naszych; i Bóg jest wiernym i sprawiedliwym, aby odpuścił grzechy i oczyścił od wszelkiej nieprawości, tym, którzy przychodzą do Niego przez Chrystusa – przez wiarę w Jego przelaną Krew (ofiarowane życie) jako ubłaganie lub zadowolenie za nasze grzechy, i w Jego oczyszczającą moc. „Kto mówi: znam Go, (Chrystusa, jako mojego Pana i Zbawiciela), a przykazania Jego nie zachowuje (uczynki sprawiedliwości, aby przynosić owoce pokuty od grzechów) kłamcą jest a prawdy w nim nie masz”, (1 Jan 2:4). Dlatego Apostoł Paweł napomina wierzących mówiąc: „Moi mili, z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie; albowiem Bóg jest, który sprawuje w was chcenie i skuteczne wykonanie według upodobania Swego”. Filip. 2:12.13.
Bóg był tym, który przygotował dla nas odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie; i Bóg przyciągnął nas do Siebie i dał nam obietnicę wszelkich potrzeb do postępowania na ścieżce w sprawiedliwości; i jeszcze więcej niż to, to jest nawet do postępowania śladami Jezusa na drodze samo ofiary. Gdy dlatego z bojaźnią i ze drżeniem z wielką ostrożnością – sprawujemy nasze zbawienie, wtenczas jest to właśnie naszym błogosławionym przywilejem zastanawiać się zawsze nad obiecaną łaską w razie każdej potrzeby, aby mieć ufność, że nasze najlepsze wysiłki o sprawiedliwość są przyjemne Bogu, jeżeli przez zasługę sprawiedliwości Chrystusowej nam przez wiarę przypisanej, są przedstawione.
Mając więc ten fundament „ujścia skażenia na świecie, które jest w pożądliwości” – przez pożądliwość ciała – i mając ugruntowaną wiarę „w bardzo wielkie i kosztowne obietnice” stania się uczestnikami Boskiej natury i współdziedzicami z Chrystusem w Jego Królestwie i chwale, chcąc nasz „wybór i powołanie pewnymi uczynić”, zastanówmy się nad tym dodawaniem do naszej wiary, które jeżeli będziemy je posiadać i ustawicznie rozwijać, dadzą nam upewnienie, że nigdy się nie potkniemy i że hojne nam będzie dane wejście do udzielonego nam Królestwa.
SIEDEM DODAWAŃ
Pierwsze dodanie – cnota – to jest stateczność, lub siła (wzmocnienie) charakteru w sprawiedliwości. Wyobraża to rozwijanie jak najściślejszej uczciwości w naszych sprawach z Bogiem i ludźmi skrupulatna rzetelność, sprawiedliwość i prawda będąc jedynym sztandarem. Psalmista określa to jasno jak następuje: „Ten, który chodzi w niewinności a czyni sprawiedliwość, a mówi prawdę w sercu swoim, który nie obmawia językiem swoim, nic złego nie czyni bliźniemu swemu, ani zelżywości kładzie na bliźniego swego; przed którego oczyma wzgardzony jest niezbożnik, ale tych, którzy się boją Pana ma w uczciwości; który choć przysięże z szkodą swoją, nie odmienia (nie znieważy choć niedobrej ugody na jego niekorzyść); który pieniędzy swych nie daje na lichwę (biorąc niesprawiedliwym sposobem od innych) i darów przeciwko niewinnym nie przyjmuje. Kto to czyni, nie zachwieje się na wieki”. (Psalm 15). Taka osoba jest cnotliwą, w wzmocnionym i silnym charakterze.
Drugim dodaniem jest umiejętność – to jest wiedza o Bogu i Jego sprawiedliwej woli względem nas, co objawił przez Jego słowo, przez Ducha Świętego. Zaniedbanie tej od Boga wskazanej umiejętności (wiedzy) znaczyłoby, że życzylibyśmy sobie więcej naszego własnego niedoskonałego sztandaru sprawiedliwości, a ignorowalibyśmy Boski sztandar. Jest to dlatego ważna rzeczą, abyśmy przykładali wszelkiej pilności do badania Boskich wyroków, aby przez to zabezpieczyć się stosownie w wierze i uczynkach.
Trzecim dodaniem, samokontrola, jest jedną z najważniejszych elementów dobrego charakteru. „Ten, który panuje nad duchem swoim, jest większym, niż ten, co zdobył miasta”, jest dorada mądrego męża i wielu zwycięskich dowódców muszą jeszcze nauczyć się. aby zapanować i kontrolować nad sobą. Samokontrola ma do czynienia z wszystkimi naszymi uczuciami, myślami, smakiem apetytem, pracą, zabawami, smutkami i nadziejami. Rozwijanie tej zalety znaczy dlatego osiągnięcie bardzo wysokiego stopnia w charakterze. Samokontrola z wiarą, statecznością i umiejętnością z góry, znaczy pomnożona gorliwość i czynność w Boskich rzeczach, a pomnożone umiarkowanie w ziemskich rzeczach, w posądzaniu, prowadzeniu się, w regulacji doczesnych rzeczy itd. „Skromność wasza niech będzie wiadomą wszystkim ludziom”, którzy możecie widzieć samokontrolę.
Czwartym dodaniem jest cierpliwość. Czas jest bardzo potrzebnym elementem w procesie udoskonalenia każdej dobrej rzeczy. Prędko zerwany owoc jest niedojrzały, twardy, kwaśny i gorzki. Czas jak również krzesanie drzewa, zabezpieczenie, uprawianie, deszcz i słońce są potrzebne dla dojrzałego i słodkiego owocu, które dodają smaku. Tak samo rzecz się ma z owocami planów i celów odnośnie wyrabiania zalet w Boskich rzeczach. Boskie głębokie zamiary działają powolno nie tylko w Jego wielkim Wszechświatowym Rządzie, lecz także w sercach i umysłach Jego inteligentnych stworzeń, a mianowicie Jego dzieci. Bóg działa wszystkimi rzeczami według Jego własnej woli koło linii pewnych zasad Jego mądrych i sprawiedliwych praw – fizycznych, moralnych i intelektualnych. Być niecierpliwym w jakimkolwiek wypadku znaczyło by tyle, co nierozumne narzucanie się na niedojrzały, prędki kwaśny i gorzki owoc, z którego nie ma pożytku, a gdyby na to Bóg miał dozwolić, dowiodło, by być karą za niecierpliwość dla tego, który by sobie tego życzył. „Niech cierpliwość ma