Teraźniejsza Prawda nr 24 – 1926 – str. 77
do której jest od Boga osądzony. (Zach 11:17). Jeżeli chodzący w ciemności pisze o warunkach potrzebnych do chodzenia w światłości, słowa Pańskie mówią do takiego: „Lecz niezbożnemu (Mat. 24:48) rzekł Bóg: cóż ci do tego, że opowiadasz ustawy moje, a bierzesz przymierze Moje w usta twoje. Ponieważ masz w nienawiści karność (daną obficie przez „wiernego sługę”) i zarzuciłeś Słowa Moje za się (wynajdując nowe poglądy, przez które dawniejsze Prawdy są odrzucane). Widziszli złodzieja (nadzwyczajną plutokracyjną korporację naszych czasów, która przez sprytnych adwokatów okrada i oszukuje współdyrektorów) bieżysz z nim (przez ukradzenie kontrolerstwa w towarzystwie od jego dyrektorów, wyrzucając większość dyrektorów, którzy sprzeciwiali się przywłaszczeniu władzy) a z cudzołożnikami masz skład swój (praktykując w małym Babilonie łączność Korporacji z Kościołem, jak w wielkim Babilonie łączność Kościoła z Państwem jest praktykowana). Usta twoje rozpuszczasz na złe (nauki) a język twój składa zdrady (przeciwko Prawdzie). Zasiadłszy (na urząd Prezydenta) mówisz przeciwko bratu twemu (który protestuje przeciwko twoim naukom i praktykom) a lżysz (fałszywie w przesiewaniach żniwa) syna matki twojej (Rachel) Toś uczynił, a Jam milczał, (co się tyczy usunięcia cię z władzy); dlategoś mniemał, żem Ja tobie podobny (myślałeś, że używam cię za specjalnego przedstawiciela i głowę „przewodu”); ale będę cię karał, i stawięć to przed oczy twoje, (będę go bronić w twojej obecności). Psalm 50:16-21.
W tym samym artykule odnosi się do szaty weselnej, jako przygotowania do Królestwa, zamiast Chrystusowej sprawiedliwości, cośmy już zbili w P ’25, 74, 75. W tym artykule jak i w wielu innych podaje doktrynę o Boskiej organizacji, która ma składać się z działającej maszynerii Kościoła za zasłoną, a towarzystwem z tej strony zasłony, gdy zaś Boska organizacja jest Kościół tymczasowo w ciele, a trwale na duchowym poziomie, (zobacz nasz artykuł w Teraźniejszej Prawdzie z Marca 1923, pod tytułem „Kościół Kompletnie zorganizowany„).
W Z’25, 179-185 znajduje się artykuł „Droga do Życia.” W siódmym paragrafie! fałszywie określa „gwiazdę poranną”, i że słowo „Lucyfer” znaczy „nosiciel światła.” W 14 i 15 paragrafie prezydent towarzystwa zapiera się że Lucyfer przywłaszczył sobie władzę nad człowiekiem. Temu musimy stanowczo zaprzeczyć. Szatan nie otrzymał nigdy autorytetu nad człowiekiem od Boga. On był pokrywającym cherubinem od Boga, aby dać człowiekowi protekcję w raju (Ezech. 28:14); lecz to nie uczyniło go panem nad człowiekiem, tak samo jak upoważnienie od Bogn dla dobrych aniołów, aby byli protekcją dla świętych, nie czyni ich również panujących nad świętymi (Mat. 18:10; Żyd. 1:14) Będąc protektorem, a nie panem człowieka, Lucyfer rozmyślał nad przywłaszczeniem władzy, a o tym, w przeciwieństwie do postępku naszego Pana, mówi nie tylko Filip. 2:6, lecz jeszcze wyraźniej podaje Izaj. 14:15, 16. „Wstąpię na” wysokość zgromadzenia (poprawne tłumaczenie nad Królestwem ludzi). Będę równy Najwyższemu” (założę księstwo podobne Bogu). Według tego Lucyfer nie tylko, że stał się niewiernym jego poleceniu w Raju
kol. 2
jak artykuł dobrze mówi, lecz jak powyższe Pismo dowodzi, ponadto przywłaszczył sobie jeszcze władzę nad człowiekiem. Z tego, że był protektorem, (pokrywającym cherubem) nie był zadowolony, lecz jak inni od tego czasu podobnie uczynili, na przykład jak prezydent towarzystwa, zatem przywłaszczył sobie władzę i panowanie nad człowiekiem, nawet doprowadził go do grzechu i śmierci, ażeby tylko swoją ambicję wykonać. Szatan nigdy nie miał prawa panować nad człowiekiem. Każdą władzę którą wykonywał i wykonuje, przywłaszczył sobie. Gdy szatan powiedział naszemu Panu, że Królestwa tego świata są mu dane, kłamał. On je sobie sam przywłaszczył, a gdy to uczynił, było mu dozwolone do pewnego stopnia, lecz nigdy nie autoryzowane od Pana. Artykuł, którego przeglądamy, błądzi, jeżeli ogranicza wyrażenie „gwiazdy zaranne” w Job 38:7 tylko do Słowa (Logosa) i Lucyfera, ponieważ równoległość tego wierszu pokazuje, że odnosi się to do wszystkich aniołów; ponieważ wyrażenie: „wespół (razem) śpiewały gwiazdy zaranne” jest równoległością wyrażenia „a weselili się wszyscy, synowie Boży;” ponieważ w równoległościach ta sama myśl jest powtarzana innymi słowami.
W paragrafach 23 i 24 pisarz porównuje nieprawość z błędem. Co jest mówione o nieprawości, jest dosyć dobrem, lecz błąd określa w sposób, jakoby włączało to odstąpienie od prawdy i obowiązku. To jest za szeroko. Błąd porównany z niepobożnością jest fałszywym wierzeniem i nauczaniem. Zło przeciwko obowiązkowi jest niepobożnością a nie błędem. Fałszywa definicja błędu jest dana, ponieważ pisarz chce swoim wyrażeniem „błąd bezbożnych” określić odmowę pracowania z towarzystwem, i niepoddaniem się temu, co towarzystwo uznaje. W 61 paragrafie mówi, że samolubstwo jest tego przyczyna. W pozostałych częściach artykułu ta fałszywa definicja błędu jest da na, aby służyła temu urzędowi. Przeciwnie „błąd bezbożnych” jest fałszywym nauczaniem odstępców od Prawdy, jakim jest prezydent towarzystwa. Przeciw temu błędowi, jak przeciw innym przesiewaczom – pozaobrazowym Jannesem i Jambresem – Pan przestrzega nas w 2Piotra 3:17.
Artykuł, którego przeglądamy podaje Izaj. na dowód, że szatana strącenie z nieba znaczy jego 'przypuszczaną) ostatnią porażkę, począwszy od: Zapiera się, że odnosi się to do niego od przedstawię nią grzechu w raju ponieważ że tedy nie było narodów. To pokazuje płytkie pojęcie, ponieważ przeoczą sposób w który szatan tedy osłabił nie narodzone jeszcze narody. Każdy początkujący w Prawdzie dobrze wie że przez sprowadzenie w Raju grzechu, a przezeń śmierci, szatan wtenczas osłabił jeszcze me narodzone narody, jak możemy to widzieć co 12 wiersz mówi o tym. „Jakoś spadł z nieba (Łuk. 10:18) o jutrzenko, (Lucyfer w poprawnym tłumaczeniu) która wschodzisz rano. Powalonyś aż na ziemię (me możesz ponad sferę ziemi przechodzić) któryś osłabł narody”? Odpowiadamy, że następujące wiersze dają przyczynę jego strącenia z nieba na ziemię, jego niecnej ambicji przywłaszczenia władzy nad ludźmi i aniołami, co miało początek w Raju: „wszakżeś ty