Teraźniejsza Prawda nr 24 – 1926 – str. 73
tak samo wyjaśnienia ludu Bożego w Paruzji o dozwoleniu złego między ludem Bożym, obaliły owe pozaobrazowego Jannesa. Tak samo lud w Prawdzie Epifanii teraz, między innymi rzeczami, uczy dlaczego Bóg dozwolił na teraźniejsze zło między ludem w Prawdzie na rozdział Maluczkiego Stadka od Wielkiego Grona – Aarona laska przemieniła się w węża. A w przeciwieństwie pozaobrazowy Jambres przesiewacze, wodzowie Wielkiego Grona, jak wydawcy Strażnicy, wydawcy Zwiastuna itd. stara się wyjaśnić to zło innymi sposobami, lecz ich wyjaśnienia są kompletnie pobijane Prawdą Epifanii, tak samo jak wąż Jambresa został połknięty przez węża Aarona.
TO JEST BIBLIJNYM
Tak więc w wierszach 8, 9 Św. Paweł daje nam typy tych fałszywych nauczycieli i ich odparcie. Ma się rozumieć, że w okresie Paruzji głupstwo tych przesiewaczy było objawione wszystkiemu ludowi Prawdy; i możemy być pewni, że teraz głupstwo przesiewaczy Epifanii jest również coraz więcej wzrastającej liczbie ludowi w Prawdzie objawiane, i ostatecznie będzie wszystkim znane. Dzięki niech będą Bogu za to, że Jego tak uwięzione dzieci zostaną z pod pozaobrazowego Jambresa ostatecznie w Epifanii wyzwoleni, tak jak w Paruzji zostali z pod pozaobrazowego Jannesa wyzwoleni! Gdy zbadamy opis, Św. Paweł podaje względem ich charakterów, działania i metod tych mężów (w 2 wierszu w greckim nie mówi ludzie, lecz mężowie, pokazując, 'że jest mowa o religijnych błądzących wodzach) i potem gdy porównamy go z opisem charakterów, działań i metod przesiewaczy Paruzji z onymi Epifanii, będziemy widzieli, że Św. Paweł przez Ducha Bożego prorokował o tych dwóch grupach przesiewaczy. Ci co wiedzą o dawniejszych przesiewaniach, wiedzą też jak niebezpiecznym był dzień Paruzji, którego pozaobrazowy Jannes takim uczynił. Ci którzy znają teraźniejsze przesiewanie Epifanii – rewolucją przeciwko Pańskim naukom i zarządzeniom prowadzoną przez wodzów Lewitów, muszą przyznać, że dzień Epifanii jest również bardzo niebezpiecznym. My, którzyśmy stali wśród przesiewań tych dwóch dni, wiemy, że ci Właśnie (pozaobrazowy Jannes i Jambres) sprowadzili niebezpieczne czasy w tych dniach. Mówiąc jednakowoż o typie w ograniczonym tego słowa znaczeniu w jego zastosowaniu do pozafigury między ludem w Prawdzie, nie zapominajmy o tym, że stosowało i stosuje się to również do Nominalnego ludu Bożego.
Zbadane wysiłki fałszywych nauczycieli fałszywych braci rozwijających się między Kościołem – między ludem w Prawdzie, są czynione na to, ażeby obrócić Prawdą przez pozór na formy błędu, osłabić zaufanie v; Prawdę i wszystkich nauczycieli Prawdy, mianowicie w „onego sługę” ażeby przez to pociągnąć za sobą i ich błędami uczni i z powodu przebiegłości tych fałszywych nauczycieli, i z powodu niewierności wielu względem miłości i służby Prawdy, co otrzymali, klasa ta wśród Kościoła będzie dawać i już dała wiele zachęty tym ambitnym i fałszywym braciom, „albowiem” mówi Apostoł (2Tym. 4:3, 4) „przyjdzie czas, gdy zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich pożądliwości (dla czegoś nowego, ciekawego) zgromadzą sobie sami nauczycieli, mając świerzbiące uszy, (dla
kol. 2
nowych na czasie i dziwnych rzeczy) i odwrócą uszy od Prawdy, i ku baśniom je obrócą.” Ta klasa nie była, ani nie będzie tak małą w liczbie; ponieważ, ażeby wierni nie byli zniechęceni, gdy to przyjść miało, (Psalm 91:7) że nim ta walka miała się skończyć „tysiąc (kła są wtórej śmierci w Prawdzie) miało padnąć po ich boku, a dziesięć tysięcy (klasa Wielkiego Grona w Prawdzie) po prawej stronie ich”. (Beniamin znaczy syn prawej ręki i wyobraża Wielkie Grono). Tak wiedząc, że Bóg to wszystko przewidział i że wypełnienie się Jego chwalebnego celu nie jest bynajmniej w żadnym niebezpieczeństwie przeto, mogą oni jeszcze mieć ufność i radość, patrząc na chwalebne wypełnienie się Jego Planu, i im obiecane stanowisko w takowym.
„I TYCH SIĘ CHROŃ”
Lecz jak maja postępować wierni wierzący przeciwko tym fałszywym braciom między nimi? Czy maja ich uchwycić za rękę, jak dawniej, czy maja ich pozdrawiam? Czy mają ich uznawać jako braci w Chrystusie? Czy Bóg ich jeszcze za takowych synów uznaje: Czy mamy z nimi obcować i być bez winy? Co Apostoł mówi, abyśmy czynili? On nam mówi „i tych się chroń”, (wiersz 5) „Nie bądźcież tedy uczestnikami ich, albowiemście byli niekiedy ciemnością, aleście teraz światłością w Panu; chodźcież jako dziatki światłości a nie spółkujcie z uczynkami niepożytecznymi ciemności, ale je raczej strofujcie „(Efez. 5:11) a Apostoł Jan (2Jana 10, 11) potwierdza doradą Pawła, mówiąc: „Jeźli kto przychodzi do was, a tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go w dom, ani go pozdrawiajcie. Albowiem kto takiego pozdrawia, uczestnikiem jest złych uczynków jego”. Tacy „źli mężowie” mówi Paweł „wiersz 13 „postąpią w gorsze (będą coraz to więcej odważniejszymi w ich złych napadach na prawdę, gdy zostaną zachęceni od wzmagającej się w błędy klasy, która nie będzie mogła znieść zdrowej nauki) zwodząc (innych) i będąc zwiedzieni (sami będąc coraz mocniej związani ich własnej wyroby sidłami, nie będąc w stanie się z nich uwolnić). lecz jednakowoż przyjdzie czas, że „nie postąpią dalej; ponieważ głupstwo ich będzie jawne wszystkim (ludowi w Prawdzie nie wszystkim ludziom, bo greckie słowo ma odmienne znaczenie) tak jak było jawne głupstwo Jannesa i Jambresa, którzy nie mogli do końca znosić nauki Mojżesza, sługi Bożego, (w 9).
Potem Paweł zwraca uwagę, dlaczego ma zaufanie w Tymoteusza jako wiernego nauczyciela Boskiej Prawdy, mówiąc: „Aleś ty doszedł nauki mojej, sposobu żywota mego, przedsięwzięcia wiary, nieskwapliwości, miłości i cierpliwości. Prześladowania, ucierpienia, które mię spotkały w Antjochii. w Ikoni i w Lisrzech, jakiem prześladowania podejmował; i ze wszystkich wyrwał mię Pan”, (wiersze 10, 11). Takimi są zawsze cechy prawdziwego nauczyciela. Jego nauka będzie taką, którą całkowite dowiadywanie Biblijne jasno dowiedzie, że jest prawdziwą ponad wszelkie wypadki. Jego sposób życia będzie w zgodzie z jego wiarą i jego poświęceniem się Panu. Jego celem będzie, aby budować Kościół w najświętszej wierze, jego wiara stanowczą i jasną nie przypuszczeniem, lecz wiedzą opartą na pewnym Słowie Bożym, w którym nie ma odmiany ani zaćmienia wstecz się wracającego. A jego wielka miłość dla Kościoła będzie jawna, jak była Pawła: