Teraźniejsza Prawda nr 23 – 1926 – str. 58
walki przeciwko tym Książęcym błędom pozaobrazowych Madianitów i uznani, że je uchwycili i zabili. To zastanowienie powinno pobudzić Wielkie Grono do oczyszczenia się od tych złych rzeczy, ażeby ich praca ku błędom Nominalnego Kościoła mogła otrzymać Pańskie uznanie jako zwycięzców.
(55) Sędziów 8:1 w typie pokazuje, jak Młodociani Święci jako klasa mieli razić się i narzekać dla czego nie byli uprzywilejowani Wysokiem Powołaniem „Przecz żeś to nam uczynił, iżeś nas nie wezwał itd.” Jak żeśmy z Objaw. 16:17 już wskazali, (zobacz Bereański Komentarz) Wielkie Grono było pierwsze co ogłosiło, że wybrani zostali popieczętowani na czołach, i podług ich i wierzenia na Wielkanoc 1918, dwa lata później po prawdziwym. W kwietniu lub w maju 1918 dowiedzieliśmy się, że na Wielkanoc 1916 wszyscy wybrani byli rzeczywiście popieczętowani na czołach. Gdyśmy się o tem dowiedzieli, zaczęliśmy to przedstawiać Kościołowi. Nasi współpracownicy złączyli się również z nami do przedstawienia tego braciom. Artykuł „Eliasz i Elizeusz” w pierwszym numerze „Teraźniejszej Prawdy” dał również to ogłoszenie. Gdy zaczęliśmy te myśli przedstawiać, wzruszyło to Młodocianych Świętych, niektórych lewickich sympatyków tu w zborze w Filadelphii i wszędzie. To była jedna z rzeczy co w 1918 oburzyło niektórych Gersonickich Lewitów, że objawili się zborowi w Filadelfii i wszędzie, i z tej przyczyny niektórzy Młodociani Święci opuścili zbory z Gersonickiemi lewitami rychło w 1919. Po okazaniu się Teraźniejszej Prawdy (Angielskiej) mianowicie numerów 1, 6 i 12 objawiło się to samo wrażenie po całym świecie, między polskimi tak samo. Bracia ci w różnych formach doznali wielkiego zawodu, że przyszli za późno do Wysokiego Powołania. Ich żal i zawód były wielkie i jesteśmy pewni że całe Kapłaństwo z nimi sympatyzowało; ponieważ zawiedzenie ich było wielkie, które wzruszając ich do mniej lub większej urazy, dało im sposobność jako klasie silnie opierać się z Panem (tedy się uśmierzył duch ich przeciwko niemu – wiersz 3) że nie byli powołani w czasie, aby mieć ten sam przywilej co wybrani jedynie mieli, to jest w zupełności i w właściwym duchu mieć udział w pozaobrazowego Gedeona pierwszej walce, aby uderzyć Jordan pierwszy raz, wyznawać grzechy nad Kozłem Azazela, wykonać sąd zapisany. Otrzymaliśmy kilka listów od niektórych drogich braci, winiąc nas, jakobyśmy byli przyczyną, że oni przyszli za późno do Wysokiego Powołania, i że my ogłaszając Prawdę na ten przedmiot, przyczyniliśmy się do ich utraty tego specjalnego przywileju. Widocznie ci drodzy bracia zapominają o tym, że nasze podanie Prawdy na ten przedmiot nie miało nic do czynienia z dalszym przystępem do Wysokiego Powołania; ponieważ; sposobność do spłodzenia z Ducha ustała blisko cztery lata przed naszym dowiedzeniem się o tym; a popieczętowanie wybranych skończyło się około dwa lata przed naszym dowiedzeniem się o tym. Takie narzekanie przeciwko nam, jak typ pokazuje, jest rzeczywiście narzekaniem przeciwko Panu, pozaobrazowemu Gedeonowi, jak wszyscy ci Młodociani święci urażają się, że nie zostali ułaskawieni Wysokiem Powołaniem.
(56) Lecz w rzeczywistości nic złego nie było im
kol. 2
uczynione przez Pana, ponieważ Pan nikomu nie jest winien względem Wysokiego Powołania. Jest jedynie łaską i Miłością z Jego strony, a nie żadną winą sprawiedliwości, udzielić komukolwiek przywilej w Wysokim Powołaniu (Rzym. 9:20, 21). Dlatego ci którzy otrzymali tę łaskę, nie powinni się chlubić, jakoby im prawnie należało, a ci, którzy nie zostali ułaskawieni, nie powinni urażać się, jakoby im jakie prawa były zabronione. To jest sprawa, którą tylko sam Pan może decydować, a zupełnie poświęcone serce przyjmie Jego wolę, jako najlepszą dla wszystkich. Wszyscy muszą przyznać, że w Planie Bożym musi kiedyś przyjść ten czas wybrania ostatniego członka Chrystusa, i że potem czasie zaproszenie dalszych członków do Wysokiego Powołania musi ustać. Pismo Św., rozumowanie i fakta dowodzą, że ten czas już nadszedł, z wspomnianymi skutkami. Niech Młodociani Święci również pamiętają o tem, że Pan dla sprawiedliwości mógł ich ominąć aż do czasu Restytucji, a potem dać im tylko to co światu; lecz z Jego dobrotliwości ułaskawił ich teraz z przywilejami, których wstrzymuje od świata, a później ułaskawi ich do stanowiska Książąt po wszystkiej ziemi, a jeszcze później duchową naturą! Zapewnie, że powinni być wdzięcznymi za to Panu! Lecz co się tyczy Kapłanów, niech się nie chlubią i nie chwalą się nad Młodocianych Świętych (Rzym 11:18) Przeciwnie niech Kapłani sympatyzują w sercu ku Młodocianym Świętym. Niech naśladują postępek ich Pana ku nim jak pokazane w typie w wierszach 2, 3 Pan nie odrzucił Młodocianych świętych, choć ci silnie przeciwko Niemu walczyli. Jesteśmy pewni, że On z nimi sympatyzuje, i w pozaobrazie dał im większy dział w pracy jak Swoim.
NASZEGO PANA TAKTYCZNA ODPOWIEDŹ
(57) Możemy zauważyć jak taktycznie odpowiedział Gedeon mężom z Efraim, chwaląc ich pracę nad swoją, jakoby ich pokłosie – zabicie Oreba i Zeba – było większe niż zbieranie, pierwsza walka (wiersz 2). Co mógł Pan w pozaobrazie znaleźć w zwycięstwie Młodocianych Świętych, co by mogło być większe nad jego pierwszą walkę? Odpowiadamy, że można to prawdziwie powiedzieć; ponieważ praca w której ogromna liczba Młodocianych Świętych brała i jeszcze bierze udział z Lewitami była na większej skale aniżeli naszego Pana i pozaobrazowych 300. Gdy patrzymy wstecz na pracę, którą wierni ochotnicy, pielgrzymi (z tymi wszyscy, ci, którzy ustnym słowem wiernie przeciwko Boskiemu Prawu świadczyli, są rachowani) i kolporterzy w pierwszej walce pozaobrazowej Gedeona od jesieni 1914 do 1916 wykonywali, możemy zauważyć, że dzieło walki reszty ludu Bożego od jesieni 1917 było na większą skalę prowadzone, niż owe pierwszej walki; również większa liczba braci brała w niej udział, aniżeli w pierwszej walce. Bezwątpliwie w całości i liczbie dokonali oni większej walki, aniżeli pozaobrazowi 300 w dwóch latach ich walk. Te fakta usprawiedliwiają pracę naszego Pana z Jego 300 jako mniejszą od pracy Młodocianych Świętych.
(58) Pamiętając, że Pan pozaobrazowo mówi w wierszach 2, 3 jako mówcze narzędzie pozaobrazowych 300, widzimy, jak prawdziwą jest wzmianka, że przez Jego 300. On nie uchwycił i nie zabił tyle, co Młodociani Święci w wypadku sekciarstwa