Teraźniejsza Prawda nr 22 – 1926 – str. 46

Dlatego scena rozdzielenia tych 10,000 na jeszcze dwie grupy (wiersze sędz 7:4-8) jest użyta do wyobrażenia, jak Bóg zabrał korony od częściowo wiernych, i w ten sposób stali się klasą, która od pozaobrazowego Gedeona pierwszej walki On objawia ich jako członków Wielkiego Grona; i dlatego nie należeli potem już więcej do wybranych, choć i przez kilka lat Pan ich jeszcze nie objawił nam jako takich. Nie dziwiło by nas wcale, jeżeli nie było od 500,000 do 1.000.000 nowych Stworzeń na świecie podczas żniwa. Ci byli tymi obrazowemi 10.000. Jak w typie rozdział był uczyniony przez próbę picia wody, tak w pozaobrazie, który Bóg uczynił w Jego decyzji (tedy jeszcze nam nie objawiony) był oparty na sposobie, w jaki nowe stworzenia działały ku Prawdzie. Jak Jehowa, a nie Gedeon zadecydował w typie, jaką miała być próba, tak i w pozaobrazie Bóg, a nie Jezus, zadecydował, jaką miała być próba. Zadecydował jaką miała być postawa każdej jednostki ku Prawdzie („zaprowadź ich do wody a tam ich doświadczę”). Że nasz Jezus był Tym, przez którego próba była zastosowana, jest pokazane przez fakt, że Jehowa rozkazał Gedeonowi wprowadzić lud do wody i przez fakt, że ostatni przyprowadził go tam. Że Jehowa zadecydował to wszystko, jest jawne z Jego powiedzenia do Gedeona: „o kimkolwiek powiem, ten itd.” – wiersz 4.

PRÓBOWANIE POŚWIĘCONYCH

      (26) Jezus dlatego zastosował od Boga postanowioną próbę 5 wierszu: „Tedy (Gedeon) zaprowadził lud itd.”. W typie powiedziane, że rozdział miał być oparty, czy pijący wodę mieli stać i pić wodę językiem jak pies, lub czy mieli uklęknąć i na kolanach pić wodę. Ktokolwiek miał tak czynić jak pierwsi, miał iść do jednej grupy, a ktokolwiek miał czynić jak ostatni, miał iść do innej grupy. Dlatego ich postawa przy piciu wody miała zadecydować, czy mieli lub czy nie mieli mieć udziału w zwycięstwie. Co jest pokazane przez to? Zegzaminujmy najprzód, co jest wyobrażone przez tych, którzy stojąc pili wodę językami: (1) że ci stali prosto przy piciu; (2) że podnieśli wodę rękami do ust; (3) że używali języków w zastosowaniu; (4) że musieli do góry patrzeć jak to czynili; (5) że jak pies musieli pić energicznie ażeby dosyć wody nałożyć; (6) że takie picie zatrudniało język i (7) że takie picie było lepszem, zdrowszym i więcej zadowolniającem pragnienie dla ciała, aniżeli większe ilości wody brane tym innym sposobem. Każda z tych myśli podaje rzeczy, które w pozaobrazie uzdolniły kogoś być między wybranymi. (1) prosta pozycya wyobraża że wybrani utrzymali ich prawdziwą powagę i zacność synów Bożych, nie chcąc kłaniać się ludzkiemu niewolnictwu ziemskich udzielicieli Prawdy, jakoby oni byli oryginatorami, jak ta inna klasa to czyniła. Przestawali na obchodzeniu się ze Słowem Bożem w taki sposób, który zbudował dla nich niezależny grunt wiary, który nie spolegał na niczym, jak tylko na Panu jako potrzebę ich stanowiska. (2) Podnoszenie wody do ust ręką wyobraża, że, wierni mieli być gorliwymi do osiągnięcia Prawdy. Oni pracowali na to, na pokarm który nie niszczeje. Ich ocenienie Prawdy było tak wielkie, że byli chętnymi do pilnej pracy osiągnięcia Prawdy. Prawda nie jest dla lekceważących chrześcijan,
kol. 2
lecz dla tych, którzy pracują, aby ją osiągnąć. (3) Język jest środkiem dla smakowania i przez który otrzymuje się śliny dla trawienia; i w tej łączności wyobraża, że jak naturalny pokarm jest łatwiejszym do strawienia przez wiele śliny, tak samo Prawda, przez duchowe śliny (doświadczanie) jest lepiej przygotowaną do strawienia przez pozaobrazowych 300, gruntownie badając ją; i że Prawda była bardzo smaczną, wielce cenioną, przez pozaobrazowych 300. (4) Patrzenie w górę przy piciu wyobraża uznanie Boga jako Źródło Prawdy, ufanie w Jego opatrzności Prawdy i wdzięczności dla Niego jako jej Dawcy. (5) Energiczne chwytanie wody do ust, jak pies, wyobraża wielką energię w osiąganiu Prawdy. To właśnie było koniecznie potrzebną rzeczą, czynić, ile było do czynienia. Nim więcej pragnącym jest pies, tym więcej chłapie wodę, i w tym szczególe obraz nasuwa myśl o energii i gorliwości, z którą wybrani osiągnęli Prawdę. (6) Ponieważ chłapanie znaczy częste używanie języka do nabycia wody, to wyobraża, że ocenianie Prawdy musi być trwającem, jako też, że musi znajdować się trwałe przygotowywanie Prawdy ku strawieniu. (7) I ponieważ chłapanie zadowolnialo więcej pragnienie i karmiło więcej ciało, aniżeli łykane tą drugą w typie wspomnianą metodą, to wyobraża, że wierni mogli więcej zaspokoić ich pragnienie Prawdą i mogli więcej ukarmić ich serca, aniżeli ci, którzy byli tylko częściowo wiernymi. I te siedm rzeczy, które wierni czynili względem Prawdy, postawiły ich w miejsce wybranych, gdy zaś zaniedbywanie tych rzeczy nie dozwoliło innym być w klasie wybranych. Tak więc możemy widzieć, jak w typie Bóg przez tych 300 pokazał, że wierni mieli w taki sposób używać Słowo Boże, ażeby przez to zagwarantować, że ich wybór i powołanie są pewnymi.

      (27) Z drugiej strony, klęczenie przy piciu wyobraża wiele rzeczy: (1) że ktoś zabiera niewolniczą postawę; (2) że ktoś jest powolnym w piciu; (3) że ktoś jest leniwym w piciu; (4) że ktoś bardzo mało smakuje i oślinią wodę, którą pije; (5) że ktoś patrzy na dół, zamiast w górę, gdy pije; i (6) że woda jest łykana w dużych ilościach i przez to nie jest przygotowana do strawienia. Te sześć myśli wyobrażają takie właśnie czynności względem Prawdy, które nie utrzymają nowe stworzenie w Maluczkim Stadku: (1) klękanie przy piciu wyobraża, jak niewolniczymi stali się nowe stworzenia do tych, którzy uczyli ich Prawdy. Przyjęli ją, jako Słowo nauczycieli, bez badania jej, aby przekonać się, czy jest opartą na Piśmie Św., rozumowaniu i faktach. Ci dlatego położyli się i ufali w ludzkich wodzach, i przez to dali im sławę, czyniąc się przez to niewolnikami ludzkimi. Na przykład, jak wielu przyjęło nauki naszego brata Russella, nie przez całkowite i przekonające badanie tychże, lecz tylko dlatego, ponieważ „on sługa” to powiedział. Zapominając jego częste napominanie, ażeby doświadczali wszystkiego co on nauczał, czy to jest prawdą, połknęli bez zbadania to, co on powiedział, ponieważ on to powiedział. Tacy nie utrzymali prawdziwej powagi i zacności, synów Bożych; przeciwnie, stali się niewolnikami ludzkimi. A gdy on umarł, nie będąc nauczeni ufać w Panu, tak jak On życzył Sobie ufać

poprzednia strona – następna strona