Teraźniejsza Prawda nr 20 – 1926 – str. 10
jego list z 19 lipca do sekretarzy klas, i przez jego Przesiewanie Żniwa, jak również zaznaczyło się ono w jego kampanii politycznej w celu ponownego obrania go w roku 1918, w jego wydaleniu przez nieupoważnionych zastępców Braci Hoskins’a i Hirsh’a ze Stowarzyszenia Kazalnicy Ludowej, w jego Wielkim „Drajwie” i w jego usiłowaniu, podczas gdy znajdował się w więzieniu, wbrew rozporządzeniu Rządowemu i bez uwiadomienia Komitetu Wykonawczego Towarzystwa o swoich planach, aby 2.000.000 w papier oprawnych egzemplarzy Tomu VII rozesłali przyjaciele w Towarzystwie jednej niedzieli, rzecz, o której tajny detektyw, pracujący w drukarni, dowiedział się, a zarazem rzecz, która byłaby doprowadziła do aresztowania wielu nieopatrznych braci, gdyby Br. Spili nie dowiedział się o tym w ostatniej chwili i nie zapobiegł wykonaniu jego rozporządzenia. W innych szczegółach, zbyt licznych do wymieniania, okazał tego samego ducha, który rzekł w sercu jego: „Odwłacza Pan mój”. Jakże odmiennym było postępowanie „onego wiernego i mądrego sługi”, co zważał na ostrzeżenie dane u Łuk. 12:45, by nie rzec w sercu swoim „Odwłacza Pan mój z przyjściem swoim”, od postępowania „onego złego Sługi”, co nie baczył na napomnienie, by nie rzec w sercu swoim „Odwłacza Pan mój” itd., to jest z uczynieniem tego, co ja chcę! Myśl jednego i drugiego tekstu, Łuk. 12:45, 46; Mat. 24.48-51, które różnią, się między sobą w szczegółach dopiero co podanych, jest drugim dowodem, że odnoszą się one do dwóch odrębnych osób.
BICIE PODWŁADNYCH – BICIE RÓWNYCH
Trzecia różnica pomiędzy dwoma tekstami, Łuk. 12:45, 46 i Mat. 24:48-51, jest następująca: Podczas gdy pierwszy tekst ostrzega „onego Sługę”, jako Pańskiego szafarza nad służebnymi, aby nie bił podwładnych: „Jeźliby… począł bić sługi (którzy przeto byli pod „szafarzem”) i „służebnice” (które przeto były pod „szafarzem”); drugi ustęp ostrzega „onego złego Sługę”, aby nie bił swoich równych: „Jeźliby… począł bić spół(równych) sługi”. Żaden z nas jako sługi lub służebnice nie byliśmy równi z „onym Sługą” w funkcjach urzędowych, albowiem postawiony on był nad nami. Lecz pewna liczba sług Pańskich była równymi z Bratem Rutherfordem w urzędowych funkcjach względem Kościoła, urzędem w Kościele, i tych on bił. Trzecia różnica między tymi dwoma tekstami dowodzi, że nie odnoszą się one do jednej i tej samej osoby.
Podczas gdy Pastor nasz zważał na ostrzeżenie, by nie bić (nie krzywdzić poważnymi zarzutami) podwładnych, sługi i służebnice, których dla ogólnej pracy Pan dał pod jego nadzór, „on zły Sługa” nie zważał na ostrzeżenie Pana dla niego, aby wstrzymywał się od bicia poważnymi zarzutami swoich równych, swoich współsług. Posunął się on nawet dalej, albowiem przekręcał postępowanie niejednego z nich gorzej, aniżeli jakikolwiek drugi przesiewacz przekręcał postępowanie któregokolwiek sługi Pańskiego. Dnia 26 lutego, 1917, dnia, w którym jego „absolutnie bez upoważnienia” dany kabel doszedł do Braci Hemery, Shearn’a i Crawforda, był dniem, w którym zaczął on bicie; i zaprawdę uderzył jednego ze swoich równych, jednego ze swoich współsług, w naszej osobie. Potem bił nas publicznie przed Kościołem Brytyjskim, przed Wydziałem i rodziną Bethel w Brooklynie.
kol. 2
W maju, 1917, wielokrotnie bił Braci Ritchie’go i Sturgeona, oraz nas przed rodziną Bethel. Dnia 17 lipca, w związku z ich wydaleniem, bił czterech Dyrektorów i nas przed rodziną Bethel. I w Przesiewaniach Żniwa, (Haryest Siftings), które napisał pod wpływem szatańskim, bił przed całym Kościołem tych pięciu braci, którzy byli jego równymi. Bicie to praktykuje ciągle od tego czasu, jak na przykład w swoim liście napisanym tuż nim posłany został do Atlanty i opublikowanym w roku 1919 jako część szeroko rozesłanej Ochotniczej literatury; grubym przekręceniem istoty rzeczy w stosunku do nas, a sądzimy, że tak samo i w stosunku do innych zainteresowanych, bił siedmiu braci przed ogółem Amerykańskim, jakoby zdradzili go przed władzami sprawiedliwości sądowej. Zaiste wypełnił on część proroctwa, która mówi o jego biciu współsług. Tak więc trzecia różnica pomiędzy dwoma tymi ustępami dowodzi, że odnoszą się one do dwóch odmiennych osób: Łuk. 12:15, 46 do naszego Pastora, a Mat. 24:48-51 do Br. Rutherforda.
Niektórzy z przesiewających utrzymują, że my bijemy nasze współsługi wyjawianiem ich rewolucjonizmu. Odpowiadamy, że nie. Każdy jeden z przywódców siedmiu grup przesiewających, którzy mieli władzę w Towarzystwie, napadł nas pierwszy, usiłując podkopać nasz wpływ pomiędzy braćmi, gdyśmy opierali się ich rewolucjonizmowi. Nasze pisanie tedy przeciwko nim, w dodatku do naszego obronienia przed niektórymi z nich Słowa Pańskiego, i w dodatku do naszego bronienia stada przed wilczymi ambicjami ich wszystkich, potrzebne było dla nas podług Pana, abyśmy mogli spełnić naszą od Boga zatwierdzoną pracę przewodnictwa i pomagania Wiernym do odprowadzenia ich od drzwi Przybytku do bramy Dziedzińca. Br. Rutherford prowadzi swoje bicie głównie za pomocą fałszów, i to w celu zaspokojenia swojej niezbożnej ambicji. My zaś, uderzeni przez przesiewających, wyjawiliśmy prawdziwie ich złość, aby obronić Kościół przed przesiewaczami i aby odprowadzić przesiewaczy do bramy.
Czwarta różnica pomiędzy dwoma omawianymi tekstami jest następująca: Jeźliby on Sługa tylko zaczął jeść, pić i opijać się, zostałby odłączony. „Jeźliby zaczął jeść” itd. (Łuk. 12:45); podczas gdy „onemu złemu Słudze” nie grozi taka szybka kara. gdyby on zaczął jeść i pić z pijakami. Nasz Pastor zważał na ostrzeżenie; „on zły Sługa” Br. Rutherford nie zważał. Nie tylko zaczai, ale i nadal pozostaje błądzicielem.
Piąta różnica pomiędzy dwoma tekstami jest następująca: „on Sługa” ostrzeżony był, aby „nie jadł i nie pił i nie opijał się”; podczas gdy „on zły sługa” dostał ostrzeżenie, aby nie jadł i nie pił z pijanicami. Jaka jest różnica? Pierwszy miał ostrzeżenie, aby zważał na siebie bardzo starannie, by w swoich badaniach trzymał się przeszłej Prawdy i przyjmował tylko postępującą Prawdę, i żeby nie pozwalał błędowi dostać się do jego wiary i nauk, co by sprawiło, że jak człowiek pijany potaczałby się w jedne i w drugą stronę w doktrynie i w praktyce, podczas gdy ten drugi ostrzeżony jest, aby nie stał się towarzyszem tych, którzy są pijani błędem. Pierwszy zważał na ostrzeżenie, drugi nie zważał. Głównymi towarzyszami tego ostatniego w jego symbolicznym pijaństwie są najpierw: Bracia Woodworth i Fisher,