Teraźniejsza Prawda nr. 16 – 1925 – str. 47
od Boskiego Słowa, testamentu i czarteru do prowadzenia pracy pielgrzymskiej. Jeżeli myśli, że ma, to niech da fakty i dowody na to. Przykład onego sługi nie stosuje się do towarzystwa, ponieważ nie posiada ono tych nadzwyczajnych władz. 6) Towarzystwo, nie mając autorytetu do zadecydowania nad kwalifikacją urzędników różnych zborów, w wielu wypadkach przywłaszczyło sobie prawo do czynienia tego; i z tej przyczyny spowodowało rozdziały między braćmi, wzbudziło nienawiść i żałość, czego przedtem nie było. W harmonii z ograniczeniami słowa Bożego, testamentu, czarteru i Boskich zarządzeń, towarzystwo ma prawo zadecydować nad kwalifikacjami tych, którzy mają stanowić jego urzędników i sług; i z tymi samymi ograniczeniami ma autorytet wybrać urzędników, lecz nie może im dać władz niepodanych w Słowie Bożym, w czarterze i testamencie, a do zmienienia tych trzech rzeczy nie ma absolutnie żadnego autorytetu. 7) Pobudki rządzące postępki w Kościele lub między jednostkami powinny być mądrość, sprawiedliwość, miłość i moc i podtrzymywane innymi pobudkami w ich kontroli. Niezrównoważona przez Mądrość, Sprawiedliwość, Moc i Miłość, nie jest wystarczającą. Historia błędnych postępków towarzystwa tego dowodzi. Pokój i łączność, których ich artykuł się domaga, nie jest Boskim upodobaniem. W Boskim czasie pokój nastąpi w dziewięciu częściach, w jednej dla Kapłanów, a ośmiu dla lewitów.
Największą przeszkodą do Boskiego pokoju i łączności jest: 1) Towarzystwa przywództwo i jego praktyczna teoria (a) jako przewód do wydawania pokarmu na czas Kościołowi; 2) towarzystwa panowanie, jeżeli nie wyznana teoria, to na pewno aktualna praktyka, przez co (a) przez oszukańczą „politykę” przy wyborach towarzystwa, obecny zarząd w dalszym ciągu posiada swą autokrację i formuje ustawy dla towarzystwa, przez co (b) mieszając się w sprawy miejscowych zborów przez Strażnice, listy, pielgrzymów i agentów, stara się panować nad zborami i walczy przeciwko tym, którzy oburzają się jego kontroli i prawom. Dlatego z punktu zapatrywania na to i na zło, które utworzyło, odzywamy się do wszystkich braci, lojalnych Pańskim zarządzeniom, czarterowi i testamentowi od Pana przez onego sługę udzielonym, ażeby jako dzieci Boże i Jego słudzy powstali i całkowicie pozbyli się łączności małego papiestwa i małego Katolickiego Kościoła, jak się pokazuje w przywództwie towarzystwa; a przez to rozłączą maluczkie państwo od Kościoła w maluczkim chrześcijaństwie, jak się pokazuje w królowaniu towarzystwa. Te rzeczy były przedstawione przez brata Rutherforda i jego najemników zaraz po śmierci brata Russella i są największym wrogiem prawdziwej chrześcijańskiej wolności, braterstwa i równości między ludem Bożym. Brońmy mocno tej wolności, równości i braterstwa, które są gwarantowane przez Biblię, które są ubezpieczone przez czarter, testament i Pańskie zarządzenia i które są koniecznie dla chrześcijańskiego pokoju i łączności potrzebne. Ponieważ prawdziwa chrześcijańska wolność, równość i braterstwo są niemożebnymi pod kontrolą małego Babilonu przywództwa i królowania, dlatego jako dzieci Boże, nie poddawajmy się
kol. 2
pod taką niewolę (Gal. 5:1). Może to być uczynione w ten sposób ze strony towarzystwa, jeżeli poprzestanie ono, oprócz Strażnicy, wydawać inne pisma, innymi słowy, jeżeli zastosuje się ściśle do testamentu i czarteru od Pana przez onego sługę udzielonych. Drodzy Bracia i Siostry, w towarzystwie i poza towarzystwem, czy nie powinniśmy stać wiernie po stronie takiej chrześcijańskiej wolności, równości i braterstwa? Między naszymi korporacyjnymi braćmi? Niech błogą będzie dla nas taka łączność braterska, która łączy serca nasze w chrześcijańskiej miłości. Drodzy Bracia i Siostry, wiemy, że wielu z zasad artykułu „Mieszkajmy w pokoju” sprzeciwiają się fundamentalnie prawdziwej chrześcijańskiej wolności, równości i braterstwu! I gdy zastanawiamy się nad polityką i postępkami brata Rutherforda i artykułem, który przeglądaliśmy, gdy widzimy jego dwoistość umysłu, bezbożną ambicję i ustawiczną opozycję do czarteru i testamentu Pańskiego, to choć on podaje nam ten pokój w swoim artykule, to ten pokój jest podobny do drewnianego konia. Trojanie przyjęli drewnianego konia od Greków, a jeden z Trojanów przestrzegał swych narodowców i mówił do nich, żeby bali się tego daru od Greków, choć to był dar. Tak samo możemy powiedzieć do was wszystkich: „Strzeżcie się daru „Mieszkajmy w pokoju” od brata Rutherforda!” Trojanie nie zważali na przestrogę ich narodowca i przyjęli dar drewnianego konia od Greków, w którym ukryci byli greccy żołnierze, a gdy konia zabrano do miasta, żołnierze wylecieli z niego i zniszczyli miasto. Jeżeli więc przyjmiemy brata Rutherforda drewnianego konia „Mieszkajmy w pokoju, ” w którym skryte są oszukańcze nauki i sposoby, gdy weźmiemy to do miasta Bożego, toby je zniszczył! Takich darów my nie przyjmujemy, ponieważ miłujemy i radujemy się w zasadach prawdziwej chrześcijańskiej wolności, równości i braterstwa, które w Pańskim tłumaczeniu, w czarterze i w testamencie przez „Onego Sługę” były nam udzielone. Artykuł brata Rutherforda chce nas pod niewolę podbić. Czy mamy być niewolnikami brata Rutherforda, czy wolnymi w Panu? Kapłani wybiorą wolność Chrystusową, lecz lewici mniej i więcej niewolę; Bogu niech będą dzięki, że dni ciemiężyciela są policzone i będą skrócone w sprawiedliwości. Niech więc wszyscy, którzy miłują Prawdę i Sprawiedliwość, powiedzą: Amen!
Podajemy teraz prawdziwy biblijny pokój i łączność z wolnością, równością i braterstwem między Kapłanami a lewitami. Tylko dla Kapłanów podaje Efez. 4:3-6, co stosuje się do nich w ich pokrewieństwie jeden do drugiego, a nie do ich pokrewieństwa z lewitami. Dla lewitów jest podane w 4Moj. 8:7 Niech się (1) pokropią wodą oczyszczenia, Prawdą Epifanii, odnośnie rozdzielenia ludu Pańskiego w ich grupy. To znaczy: Niech przyjmą Epifanię, odłączające ich prawdy, częściowo literalnie i częściowo obrazowo i pozaobrazowo niech przyjmą pokarm na czasie względem maluczkiego stadka, wielkiego grona, młodocianych świętych, klasy wtórej śmierci, świata i chronologii, jak te prawdy teraz wychodzą; 2) Niech się ostrą brzytwą prawdy i wyjawiania Epifanii ogolą, niech się oczyszcza z symbolicznych włosów, to jest od władz, które do nich nie