Teraźniejsza Prawda nr 11 – 1924 – str. 60
ważnych metod używania przez Starszych w ich przedstawieniu lekcji zborowi.
(1) Niech starszy zastosuje swoje pytania do różnych zdolności członków, średnio-trudnych kwestii przeciętnych członków, a łatwych kwestii najsłabszych członków.
(2) Potem niech Starszy przedstawi pierwsze pytanie trzem członkom, adresując ich koleino po nazwisku. Potem niech przedstawi pierwsze pytanie zborowi w ogólności, ażeby dodatkowo dodać innych komentarzy od tych, które były dane przez pierwsze trzy osoby. Potem po trzecie, jeżeli wszyscy, którzy mieli życzenie, wyrazili się na pierwsze pytanie, niech starszy da swoje myśli jak zakończenie dyskusji i tak zakończy dyskusję kwestią. To samo niech uczyni starszy z wszystkimi innymi kwestiami, które przygotował do ogólnej kwestii.
(3) Gdy ogólne pytanie jest osiągnięte, niech je starszy przedstawi w ten sam sposób, jak przedstawił specjalne pytania – to jest najprzód trzem zdolnym członkom, potem zborowi, a na koniec niech sam zwiąże i zakończy.
(4) Po przedstawieniu przez Starszego ogólnego pytania i wszystkich specjalnych pytań, które ugruntował na ogólnym pytaniu, niech zapyta się zborowi, czy mają jakie pytania, (lecz tylko na dany przedmiot) odnośnie ogólnego pod rozwagę już wziętego pytania. Porządek i ekonomia czasu nie dozwalają do przedstawiania obcych pytań do generalnego pod rozważaniem pytania. Dla pytań na inne przedmioty, które z wiele przyczyn są pożyteczne do rozbierania, powinien inny czas być wybrany, gdy ogólna lekcja jest skończona, i przed zakończeniem zebrania. Dlaczego klasa ma mieć sposobność stawić pytania na każde ogólne pytanie nim następne ogólne pytanie jest brane pod rozwagę, możemy widzieć z różnych przyczyn: Rzeczy przedmiotu może nie były dosyć jasne dla niektórych w zborze; lub starszy nie naruszył niektóry punkt lub punkt ogólnego pytania, lub tego paragrafu; lub też może znajdować się różnica opinii, która powinna być zdyskutowana i wyrównana itd.
(5) Jeżeli członkowie zboru stawiają pytania, niech starszy przedstawi je w porządku, najprzód ogólności – nie trzem członkom, jak to czynił z specjalnymi i ogólnymi pytaniami – potem, gdy tyle, ile życzyli sobie odpowiedzieli, niech da temu co dał pytanie, a po trzecie niech da swoją własną myśl, w ten sposób zakończając dyskusję każdej od zboru danej kwestii. Tak choć starszy nie ma mieć pierwsze słowo na jakąkolwiek kwestię – jako mówcze narzędzie zboru – on ma mieć ostatnie słowo na każdą przedstawioną kwestię, która ma złączyć i zakończyć.
(6) Jeżeli po dobrem zakończeniu lekcji, pytania do lekcji na obce przedmioty są dane, niech Starszy je w ten sam sposób rozbiera, najprzód podając je zborowi, potem pytając się stawiciela tego pytania o jego myśl, a po trzecie niech sam starszy zakończy kwestię.
(7) Zwykle po zakończeniu wszystkich specjalnych i ogólnej kwestii, jeżeli są dowodowe ustępy, to niech będą one czytane. Czasami będzie najlepszy czas do tego podczas rozbierania specjalnych kwestii. Starszy będzie musiał swego rozsądku w tej sprawie używać.
(8) Niech one będą wyjaśnione, jako dowody przez
kol. 2
pytania do specjalnych przez Starszego przedstawionych pytań według danych sugestii względem specjalnych pytań.
(9) Po tym niech będzie czytane świadectwo z ustępowej książki przez dobrego czytelnika, który by miał mocny głos i wyraźną mowę, ażeby wszyscy mogli zrozumieć. To właściwie daje naszemu pasterzowi sposobność do złączenia dyskusji na każde ogólne pytanie.
(10) Niech potem Starszy weźmie następujące pytanie i tak samo z tym postępuje, aż się lekcja zakończy.
Liczne korzyści otrzymuje się z powyżej określonych metod. One trzymają pokój i porządek w zborze, zabezpieczają zupełne nauczanie i uczenie się, wyciągają z każdego ucznia pytanie i dają wszystkim sposobność, stosują sprawę przedmiotu do różnych kwalifikacji różnych członków zborowych, dają każdemu sposobności wyrazić swe opinie, do zobaczenia, że ich opinie są wyrażone na każde przed zbór przychodzące pytanie, gwarantują uporządkowaną wolność mowy w zborze i doprowadzają do rozwinięcia serc i głów nauczyciela i uczni.
Niektóre sugestie dla nieuczących członków będą teraz na miejscu. Ci powinni przygotować swe lekcje; ponieważ nie przygotowana lekcja prowadzi do złego i do słabych i niedobrych odpowiedzi i niepotrzebnie upokarza członków i nauczyciela, doprowadza do dyskusji i rozszerza błąd i bardzo mało wzmacnia serce i głowę; gdy zaś dobrze przygotowane lekcje zwykle idą gładko i spokojnie, budują i zadawalają nauczyciela i członków, podnoszą prawdę, zbijają błąd i wzmacniają głowę i serce. Dlatego nadmieniamy, że nie tylko zbór, lecz także starszy powinni przygotować swoje lekcje. Najlepszy sposób przygotowania lekcji zdobywa się przez badanie ogólnych kwestii i ich paragrafów w świetle jednych z drugimi, zauważając pokrewieństwo między głównymi słowami a grupami słów ogólnych pytań i głównych myśli w paragrafach, jak powyżej było nadmienione, aby to starsi czynili. Niech wszystkie odnośniki będą przejrzane i zbadane, jak również ich znaczenie. Jeżeli te punkty będą z umysłowym wysiłkiem wypróbowane i wprawione, dowiodą bardzo wielką ważność w przygotowaniu się członków do lekcji.
METODY DO BRANIA UDZIAŁU W ZBORZE
Niektóre sugestie odnośnie brania udziału zborowego w badaniu będą także na miejscu. Ażeby je lepiej wyjaśnić, podzielimy je według liczb:
(1) Niech ustępowe książki będą zamknięte, a książki pytań otwarte, podczas przedstawiania kwestii. Bardzo mało nauczymy się, jeżeli odczytamy nasze pytania! Nasi nauczyciele w publicznych szkołach, wiedząc to, wymagali od nas nauczenia się lekcji tak dobrze, aby być w stanie odpowiedzieć z wyrozumienia i pamięci. Czy my choć nie powinniśmy tego dla Pana uczynić?
(2) Gdy kwestie są dane jednostkom po nazwisku, niech każdy czeka, aż nauczyciel da mu jego własne pytanie, a niech nie odpowiada na miejscu innego. Przez czekanie na nasze indywidualne pytania wyrobimy sobie samokontrolę i wypraktykujemy sobie złotą regułę. Jest to przywilejem odpowiadać na pytania; i nikt nie powinien odpowiadać w miejscu innego i odbierać mu jego przywileje, tak jak by sobie sam tego nie życzył, żeby mu to czyniono.