Teraźniejsza Prawda nr 5 – 1923 – str. 61
i ilekroć użyty on jest w bezpośrednim związku i na ograniczanie rzeczownika, jak w 2 Król. 2:9, to zawsze używany jest jako liczebnik główny, i nigdy nie znaczy dwójnasobny, ale zawsze dwa.
Objaśnienie wyrażenia „dwójnasobny”, jak je daje Brat Rutherford, zdradza jego powód robienia tak wielkiego nacisku na „bojazń”, jako cechy Wielkiej Kompanii, i „odwagi”, jako cechy Maluczkiego Stadka. Musi on przyznać, że przynajmniej Pismo nie mówi, iż Elizeusz był dwa razy tak odważny jak Elijasz i że zatem nie jest to opinia pochodząca z Biblii. Elizeusz był zapewne odważniejszy od Elijasza. Własne uwagi Brata Rutherforda, którymi wprowadza cytat z Psalmu 27:1-3, zdradzają jego obawę, że zastosowanie do Elizeusza ustępu opisującego Dawidowe przejścia a nie Elizeuszowe, musi wydawać się naciągniętym. Jakież zamieszanie jego użycie Dawida i Elizeusza, jako figur robi z tego ustępu: Dziecko powinno lepiej wiedzieć wobec faktu, że nagłówek Psalmu wykazuje, iż podane w nim jest przejście Dawida. Argument ten jest tylko nowym dowodem braku rzeczywistych dowodów na poparcie jego stanowiska. Chociaż zaprzeczamy, jakoby wyrażenie przetłumaczone na „dwójnasobny” oznaczało „dwa razy tak odważny”, miło nam jest stwierdzić, że z małymi wyjątkami Elizeusz był odważny (chociaż na pewno nie dwa razy tak odważny jak Eliasz, ani nawet nie tak odważny jak on), a to dlatego, że odwaga jest cechą tych członków Wielkiego Grona, którzy opuściwszy Babilon, przystąpili do Prawdy i służyli pozafiguralnemu Eliaszowi w ciągu Żniwa.
Zbadajmy wyrażenie przetłumaczone „dwójnasobny” w 2Król. 2:9, 10; „Tedy rzekł Elizeusz: Proszę niech będzie dwójnasobny duch twój we mnie. Ale mu on (Eliasz) rzekł:… stanieć się.” Ze coś jest źle z tłomaczeniem „dwójnasobny duch twój”, widocznym jest z faktu, że Pan nie da dwa razy tyle swego Ducha innym, co swemu wiernemu Maluczkiemu Stadku, któremu ze wszystkich swoich stworzeń daje największą miarę Ducha Swojego. Wyrażenie: pe shenayim, przedłożone na „dwójnasobny” w tym miejscu, zachodzi tylko w dwóch innych ustępach Starego Testamentu. (Zach. 13:8; 5Moj. 21:17.) W pierwszym ustępie przetłumaczone jest na „dwie części” – to jest dwie klasy. Maluczkie Stadko i Wielkie Grono (zobacz uwagi Bereańskie); w drugim zaś ustępie, jak i w 2 Król. 2:9, przetłumaczony jest „dwójnasobny”. Tłumaczenie to jest oczywiście niedokładne, albowiem jeżeli na przykład ojciec w Izraelu miał pięciu synów, to nie dzielił dziedzictwa na sześć równych części i nie dawał dwóch części pierworodnemu, a po jednej części każdemu z czterech pozostałych synów, albowiem pierworodny zwykle otrzymywał większość dziedzictwa, i legalnie tak jest pomiędzy szlachtą teraz w Anglii itd. Oto co robiono w Izraelu w wypadku pierworodnych: Tworzyli oni dwie klasy; po śmierci ojca stawali się głowami ich rodzin – to jest stawali się ojcami rodzin, i pozostawali również synami. Dwa te stosunki, tworzące z pierworodnych dwie klasy, zdają się być wyrażone przez pe shenayim w 5 Moj. 21:17. Widzimy zatem w tych dwóch ustępach, jedynych w Piśmie, wyjąwszy ustęp w 2 Król. 2:9, w jakich pe shenayim zachodzi, że znaczy ono dwie i klasy. I takież zdaje się być jego znaczenie w 2 Król. 2:9, które można dobrze przetłumaczyć: „Proszę niech będą we mnie dwie klasy (działające) w duchu twoim
kol. 2
(władza, to jest urząd jako narzędzie Boże do Izraela).
Czy wiedział Elizeusz o czym mówił, gdy rzekł: „Proszę niech będzie dwujnasobny Duch twój we mnie (dwie klasy na twoim miejscu)?” Odpowiadamy, że co się tyczyło jego samego, on wiedział znaczenie mowy, lecz nie wiedział, co ta mowa figurowała. To, o co prosił dla siebie, była rzeczywiście część pierworodztwa (5 Moj. 21:17.) Jak już wykazaliśmy, pierworodni Izraela przy śmierci ich Ojców byli z dwóch klas, stali się głowami lub ojcami ich rodzin, a zarazem pozostawali synami. Figuralnie mówiąc Elizeusz stał się synem Elijasza (2 Król. 2:12). Urząd Elijasza jako specjalnego Pańskiego proroka był uznany przez Elizeusza, który również był poddany pierwszemu w jego urzędowych zdolnościach. (Porównaj 2. Król. 6:21; 8:9; 13:14). W porównaniu do innych proroków i synów prorockich, którzy figuralnie byli synami Elijasza, prośba Elizeusza była, że żądał on być uznanym pierworodnym a innych w odnoszeniu, aby byli uznani za młodszych synów – później urodzonych – z familii proroków. Dlatego prośba Elizeusza oznaczała, ażeby otrzymał: 1) miejsce Eliasza. jako figuralnego ojca innych proroków, szczególnie synów prorockich, a zarazem 2) aby pozostał figuralnym synem Eliasza. To znaczy 1) ażeby posiadał urząd Eliaszowy, jako specjalne mówcze narzędzie Pańskie, i przywództwo nad prorokami i synami prorockimi i 2) aby wykonywał urząd jako syn Eliasza, z należytym synowskim poszanowaniem i posłuszeństwem Duchowi Eliasza. Przeto prosił, aby otrzymał przywilej być w dwuch klasach, w tem znaczeniu, że po śmierci ich ojców pierworodni stanowili dwie klasy. Możemy być pewni, że Pan kierował tą formą mowy, w której prośba Elizeusza była uczyniona, aby zafigurować fakt, że pozaobrazowy Elizeusz miał się składać z dwóch klas z Wielkiego Grona i młodocianych Świętych, którzy mają łączność z Stowarzyszeniem, jak teraz wykażemy:
Znany nam jest fakt, że „on Sługa” nauczał, iż Elizeusz symbolizował Wielkie Grono i Starożytnych Świętych – to jest dwie klasy. Zgodnie z tym, 2 Król. 2:9 odpowiednio przełożone naucza myśl, że Elizeusz symbolizował dwie klasy. Wiadomy nam jest również fakt, że „on Sługa” nauczał, iż Niespłodzeni Poświęceni, Młodociani Święci, którzy mają być wiernymi, połączeni będą w nagrodzie i w urzędzie ze Starożytnymi Świętymi w przyszłym Wieku. (F. 186, par. 1.) Ta myśl jego daje nam ogniwo łączące do wyjaśnienia całkowicie tego ustępu. Zaprawdę w 2. Król. 2:9, 10 Starożytni Święci osobiście nie brali żadnego udziału, albowiem te wiersze zostały pozafiguralnie wypełnione po 21 wrześniu, 1914, a przed 21 czerwcem 1917, podczas gdy Starożytni Święci jeszcze nie powstali z grobu. W jaki tedy sposób potrafimy uzgodnić to z Pismem? Odpowiadamy: Byli oni obecni i przemawiali, jako zastępcy swoich towarzyszy, „Młodocianych Świętych”, jak będą również w ich zastępstwie uczestniczyć w reszcie pozafigur czynów Elizeusza, które wszystkie symbolizują rzeczy, które pierwotnie nastąpią przed a drugorzędnie po powstaniu Starożytnych Świętych z umarłych. W takim świetle widzimy, że 2 Król. 2:9, 10 naucza nas, że Młodociani Święci uczestniczą z Wielkim Gronem w roli posłańców Bożych dla Nominalnego Duchowego Izraela – uczestniczą z nim we władzach wyobrażonych przez płaszcz