Teraźniejsza Prawda nr 2 – 1923 – str. 15
i potwierdzają pogląd naszego Pastora.
U Mateusza 20:8-16, jak i u Ezech 9:5-10, wspomniane jest jednak o szóstym przesiewaniu. Zbadajmy wpierw Mat. 20:8-16. Ponieważ dzień zakończył się w Październiku, 1914, przeto rozpoczął się wtedy wieczór. Istotnie Pan w Opatrzności swojej tak rzeczami pokierował, iż „on Sługa”, jako Szafarz Przypowieści, najpierw dał sposobność uderzyć wytrwale Jordan tylko samym wiernym. Tymi byli przeważnie ci, którzy przyszli do Prawdy po Lutym, 1908. Po szczegóły w tej sprawie odsyłamy naszych czytelników do „Teraźniejszej Prawdy”, No. 1, stronice 2-4, albo No. 6, str. 83-85 (w polskim wyd. No. 1, Stronice 3-6). Godnym uwagi jest jak większa część ludu Prawdy, który przyszedł do Prawdy w ciągu wezwań poprzedzających piąte wezwanie, i który okazał brak gorliwości w chwili doświadczenia, albo przez finansowe krępowanie pracy albo z powodu niezadowolenia, że nie opuścili ziemi przed Październikiem, 1914, okazał taki niedostatek gorliwości, że nie wytrwał do końca w pierwszym uderzeniu Jordanu – to jest od jesieni, 1914, do roku 1916 – i tym sposobem nie otrzymał Grosza, przy jego pierwszym rozdawaniu. Z bardzo nielicznymi wyjątkami, wezwani w ciągu jedenastej godziny byli bardzo gorliwi w odbieraniu swego Grosza, specjalnej stokrotnej nagrody na koniec Wieku, mającej postać specjalnej łaski do służenia, zaszczyt wykonania zapisanego wyroku. (Psalm 149:5-9) W ten sposób oglądany Grosz – wykonanie wyroku, i pierwsze uderzenia Jordanu – są rozmaitymi obrazami stokrotnej nagrody wiernych pod koniec Wieku. Otrzymali oni to przed innymi, do pewnego stopnia wiernymi, „otrzymali” swój Grosz, swoją sposobność uderzenia Jordanu, przysługującego klasie Elizeusza i stanowiącego drugie uderzenie. Wykazane to jest zarówno w Przypowieści, jak i w obrazie Eliasza i Elizeusza.
SZEMRANIE PRZECIW
DOBREMU GOSPODARZOWI DOMU
Widzimy, że wierni w spełnieniu nie szemrali przeciw swojej stokrotnej nagrodzie, ale częściowo wierni szemrali. Ponieważ przenośne i symboliczne rozmowy spełniają się zwykle w pantominie – to jest w aktach, a nie w słowach – przeto i tutaj widzimy to samo. Stokrotna nagroda ofiarowana tym, którzy otrzymali swój Grosz na ostatku, była taka sama, jak inni otrzymali – to jest przywilej uderzenia Jordanu, jego drugiego uderzenia, które trwało od jesieni, 1917, do wiosny, 1918 – i „On Sługa”, jako „Szafarz” Przypowieści, dał im ten przywilej całym szeregiem rzeczy: (1) przez urządzenie tego, co okazało się później drugim uderzeniem Jordanu, które im dawało specjalną sposobność do służby; (2) przez przegrupowanie pracowników (osobliwie w Bethel, z czego wynikło,
kol. 2
że częściowo wierni objęli kontrolę nad pracą), które uskutecznione zostało częściowo przez pozmienianie stanowisk rozmaitych pracowników tuż przed jego śmiercią, a częściowo przez zmiany, jakie nastąpiły na zasadzie jego testamentu po jego śmierci, które również dały im i ich gorliwym i stronniczym poplecznikom specjalne sposobności do służby w drugim uderzeniu Jordanu; (3) przez wprowadzenie Pasterskiej pracy i V.D.M. dał on specjalną sposobność służby w uderzeniu Jordanu po raz drugi tym, którzy z urządzeń tych skorzystali. W te i w inne sposoby „on Sługa” dał również stokrotną nagrodę, Grosz, drugiej klasie pomiędzy ludem Prawdy.
Wiersz 10 dowodzi, że druga klasa owładnięta była bezbożną ambicją. Chcieli oni „więcej” i to „więcej” chcieli przed otrzymaniem stokrotnej nagrody, co dowodzi, że pielęgnowali niewłaściwego ducha. W jaki sposób oni szemrali? Dajemy odpowiedź ich czynami. Fakt, że trzej Brytyjscy Zarządcy zagarnęli większą władzę aniżeli „on Sługa” urządził, aby była im dana, był szemraniem przeciw Dobremu Gospodarzowi domu i przeciw wiernym sługom, których oni chcieli odsunąć na bok. Fakt, że „teraźniejszy zarząd” Towarzystwa zagarnął większą władzę aniżeli „on Sługa” urządził, aby posiadał, był szemranie przeciw Dobremu Gospodarzowi Domu i przeciw jego wiernym, których starano się usunąć. Fakt, że niektórzy stronniczo popierali tych w ich postępowaniu, które niezmiennie przyniosło im nagrody, był szemraniem przeciw Dobremu Gospodarzowi domu i jego wiernym sługom, których starali się usunąć. Tak więc wszyscy, którzy zagarnęli władzę i ich stronniczy poplecznicy szemrali przeciw Dobremu Gospodarzowi domu i jego wiernym sługom, a ich uczynki w tym względzie były ich szemraniem, i dowodzą niezbicie, że chcieli oni „więcej” aniżeli wierni otrzymali.
Akty te stanowiły rewolucjonizm niezbożnej ambicji przeciw urządzeniu Pańskiemu dla specjalnych sposobności służenia w związku z uderzeniem Jordanu, jak dane było przez „onego Sługę”, jako „Szafarza” Przypowieści. W osobistej rozmowie z nami kilka razy wspomniał on o sobie jako o „Szafarzu” Przypowieści. Uczynił to również do Brata Sturgeona tuż przed swoim zgonem. Brat Woodworth, ofiarował nam innego Szafarza, i aby myśli tej dać chociaż pozór prawdopodobieństwa, spaczył Przypowieść tak, jak mało wyjątków z Pisma było kiedykolwiek spaczonych, lecz fakty historyczne, tak pięknie się zgadzające, jak podane powyżej, zupełnie obaliły jego pogląd, na rzeczy i dowodzą, że pogląd „onego Sługi” jest poprawny. Ponieważ dzień Brata Woodwortha nie skończył się aż w Październiku, 1917, jego szafarz dał swój Grosz, Tom VII, zanim jego wieczór nadszedł, co jest wprost zaprzeczeniem Przypowieści.