Teraźniejsza Prawda nr 571 – 2024 – str. 56

pochodnią dla moich nóg”, dającą światło w obecnych potrzebach. Nasuwa się pytanie: Czy osiągnęliśmy już dzień doskonały? Jeśli nasza odpowiedź brzmi „nie”, to musimy oczekiwać, że pojawi się więcej teraźniejszej prawdy!

      Poważnym błędem, popełnianym przez wiele osób, jest myślenie, że wiedza o Boskich działaniach i planach jest mało ważna, że łaski chrześcijańskiego charakteru są wszystkim, czego Bóg wymaga, i że lepiej je zachować, pozostając w stanie niewiedzy. Jednak Pismo Święte przedstawia tę sprawę inaczej! Radzi ono nie tylko, by pielęgnować łaski chrześcijańskiego charakteru, ale także stale zachowywać stan serca, który umożliwi nam rozeznawanie prawdy, zwłaszcza prawdy o obecności Pana, gdy nadejdzie czas i gdy nastąpią zmiany dyspensacyjne. Znajomość prawdy dyspensacyjnej jest tak samo ważna pod koniec tego Wieku, jak była pod koniec Wieku Żydowskiego. Ci, którzy wtedy nie rozpoznali prawdy na czasie, nie otrzymali stosownych błogosławieństw. Podobnie będzie pod koniec tego wieku: Ci, którzy nie potrafią rozpoznać prawdy na czasie, zaślepieni niewiarą i światowością, nie mogą otrzymać stosownych błogosławieństw.

      Przedstawiając konstruktywne postępujące prawdy, nie przypisujemy sobie żadnego zaszczytu, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że sami z siebie nic nie możemy zrobić i że bez Pańskiego kierownictwa i specjalnej pomocy nie bylibyśmy w stanie sprostać atakom Przeciwnika i jego przebiegłych błędów ani przedstawić niczego z postępującej prawdy. Postępująca prawda zwykle rozwija się i staje się jaśniejsza podczas kontrowersji, tak jak pokazuje to brat Johnson (E8, s. 668-670): „Nie przypominamy
kol. 2
sobie ani jednej dysputy, której staliśmy się uczestnikiem, w której nasza potrzeba większej ilości światła nie zostałaby zaspokojona przez dalsze postępujące światło. Takie jest doświadczenie ludu Bożego przez cały Wiek. Bóg tak zaplanował Biblię, by rzucała swe postępujące światło przez służbę naszego Pana, zgodnie z wymogami okoliczności, potrzeb i doświadczeń ludu Bożego”. Boski plan nie został zmieniony, ale podane zostały wyraźniejsze oświadczenia odnoszące się do niego.

      Netynejczycy z okresu po wygnaniu (oddani, poświęceni) są typem Poświęconych Obozowców Epifanii, w końcowym okresie Laodycei, reprezentowani są przez pagórek Ofel i są oni wyraźnie wyróżnieni jako wyższa klasa niż reszta quasi-wybranych i niewybranych, którzy są reprezentowani przez doliny Jerozolimy. Brat Johnson pokazuje to np. w E16, s. 283 (por. E4, s. 321), gdzie czytamy: „Doliny miasta reprezentują poddanych królestwa – klasę restytucyjną”. Zwróćmy również uwagę na jego stwierdzenie w E12, s. 526: „Dolina między nimi [najwyraźniej odnosi się do doliny Tyropeon, która oddzielała pagórek Ofel od góry Syjon] symbolizuje klasę restytucyjną: jej wyższe partie to quasi-wybrani – wierzący Żydzi i wierni usprawiedliwieni z wiary, a jej partie niższe to niewierzący Żydzi i poganie w tym życiu” (PT 1970, s. 90 – TP 1971, s. 68-69, przyp. tłum.).

      Zacytujmy jedno głębokie stwierdzenie dotyczące postępu w Boskim planie: „Będą jednak potrzebować od Boga objawień nowych rzeczy po to, by wiedzieli, co i w jaki sposób czynić w przyszłych dziełach stworzenia, gdy wieki w niekończącym się ciągu będą następowały po sobie” (E1, s. 167).
PT 2024, s. 50-56

kol. 1

DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ

„I był tam z PANEM czterdzieści dni i czterdzieści nocy, nie jadł chleba i nie pił wody. I PAN napisał na tablicach słowa przymierza, dziesięć przykazań” (2Moj. 34:28, UBG).

      Zastanówmy się przez chwilę nad tym, że kiedy Mojżesz był z PANEM, to nawet samo odbicie duchowej chwały wywarło wpływ na Mojżesza i Izrael na Synaju (Żyd. 12:21, UBG; 2Moj. 19; 20:19-20; 34:29-35). „A tak straszne było to zjawisko […]”, tak przytłaczające i wzbudzające strach, „[…] że Mojżesz powiedział: Jestem przerażony i drżę”. Stało się tak pomimo tego, że Mojżesz został w cudowny sposób wzmocniony, aby mógł ujrzeć chwałę Pana, tak że będąc przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, sam na sam z Bogiem, przyćmiony Jego chwałą i bez jedzenia i bez picia, otrzymał i napisał Boskie Prawo (2Moj. 34:28). To Prawo zapisane na kamiennych tablicach reprezentowało Przymierze Zakonu,
kol. 2
ponieważ każde błogosławieństwo wynikające z tego przymierza było uzależnione od absolutnego posłuszeństwa temu Prawu. Wywierało ono dobry wpływ na Izraelitów jako sługa, który miał ich przyprowadzić do Chrystusa. Dziesięć Przykazań było częścią Przymierza Zakonu, zastąpionego przez Nowe Przymierze: „[…] jest pośrednikiem lepszego przymierza, które zostało oparte na lepszych obietnicach” (Żyd. 8:6, UBG).

      Dwudziesty rozdział 2 Księgi Mojżeszowej opowiada o tym, jak Bóg dał Dziesięć Przykazań Mojżeszowi na górze Synaj. Pod koniec swojego życia Mojżesz powtórzył te przykazania również w piątym rozdziale 5 Księgi Mojżeszowej, zwracając się

poprzednia strona – następna strona