Teraźniejsza Prawda nr 166 – 1956 – str. 43
będzie to miało miejsce jak tylko możliwości restytucji Tysiąclecia się otworzą i gdy oni to sobie uświadomią. Dzięki nauce, którą oni, nie poświęceni chrześcijańscy i żydowscy wierzący, otrzymają od Wielkiej Kompanii i Młodocianych Godnych będą oni wyczekiwać z utęsknieniem na powrót Starożytnych i Młodocianych Godnych, który stanie się dla nich znakiem, że zbawienie restytucji działa, z którego oni natychmiast skorzystają, czyli zaczną obchodzić Święto Przejścia Tysiąclecia, rozpoczynając je między dwoma wieczorami, w okresie przejściowym pomiędzy jedną a drugą dyspensacją. Jeśli chodzi o innych, stanie się to wtedy gdy wejdą oni w kontakt z warunkami Tysiąclecia, a to znaczy dla większej części ludzkości przy ich przebudzeniu się ze zmarłych.
(10) Spożywanie przez nieczystych niezakwaszonego chleba (w. 11) w czasie Święta Przejścia jest figurą na oczyszczanie się przez klasę restytucyjną z kwasu błędu i grzechu oraz branie udziału przez nich w Święcie Przejścia z Prawdą i jej Duchem w sposób podobny do naszego obchodzenia tegoż święta (1Kor. 5:7, 8). Co jednak znaczy spożywanie przez nich gorzkich ziół (w. 11)? Widzieliśmy, że ziołami gorzkimi dla nas są cierpienia i prześladowania dla sprawiedliwości oraz próby charakteru. W przyszłym Wieku nie będzie ani cierpień ani prześladowań dla sprawiedliwości; warunki bowiem tych czasów będą łatwe, gdy chodzi o praktykowanie sprawiedliwości (Psalm 72:7); nie wolno będzie wtedy nikomu prześladować za sprawiedliwość (Iz. 25:8). Z tego też powodu tych dwóch rodzajów naszych gorzkich ziół nie będą mieli ludzie w restytucji. Pomimo to jednak figura dowodzi, że będą oni musieli zakosztować pozafiguralnych gorzkich ziół. Czymże są te zioła w tym wypadku? Są nimi te cierpienia i trudy, które wynikają z przezwyciężenia przez nich własnej słabości oraz kar za złe czyny, aby zreformować ich charaktery, pozbawiając je nieprawości; będą wtedy bowiem nad ziemią sądy Pańskie karzące złe uczynki i poprawiające złe nałogi (Izaj. 26:9). Będzie też trudno czyniącym zło naprawić krzywdy ich obecnym ofiarom, jak również trudno im będzie wspinać się całą ich siłą, by wydobyć się z głębin nieprawości i osiągnąć szczyty doskonałości. Ci jednak którzy tego dokonają, znosząc wynikające z tego cierpienia i trudności, będą w ten sposób spożywać gorzkie zioła Tysiąclecia. Wynika więc z tego, że gorzkie zioła Tysiąclecia polegać będą na karach za złe czyny oraz na próbach wiążących się z reformą charakterów. Te zaś będą musiały być spożywane i przyswajane wraz z niezakwaszonym chlebem Prawdy i jej Ducha, aby można było spożywać Baranka Wielkanocnego.
kol. 2
(11) Opisując typ Baranka Tysiąclecia w. 12 podaje, że nic z niego nie pozostanie aż do rana, tzn., że całość Baranka musi być spożyta w ciągu nocy. Opisując jednak typ Baranka Wieku Ewangelii (2Moj. 12:10) tekst nakazuje Izraelowi, że nic nie powinno być zostawione aż do rana, dodając, że co pozostałoby, winno być spalone. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że istnieje rozbieżność pomiędzy tymi dwoma zarządzeniami. Dokładne jednak zbadanie pozafigur wskazuje na to, iż jest to tylko pozorna rozbieżność pomiędzy dwoma tekstami. Jak pogodzić te dwa wiersze? Odpowiadamy, przez ograniczenie 2Moj. 12:10 do Wieku Ewangelii, a w 4Moj. 9:12 do Wieku Tysiąclecia. Nakaz w każdym z tych tekstów nie pozostawiania żadnej części baranka aż do rana oznacza, że wszelka zasługa niezbędna musi być przyswojona przed końcem danego Wieku a początkiem nowego Wieku. To pokazuje, że w czasie Wieku Ewangelii każdy ma przyswoić sobie aż do pełności przez wiarę tyle z zasługi Chrystusa ile jest konieczne, aby przerobić swe niedoskonałości na doskonałość, żadna zaś część tej niezbędnej zasługi nie powinna zostać nie zużytkowana; gdyby bowiem jakaś część tej niezbędnej zasługi była nie zużytkowana przez jednostkę aż do Tysiąclecia, jednostka ta straciłaby życie, gdyż pozostałoby w niej dużo ukrytej niedoskonałości kiedy się skończy okres próby. Tak się zdarza, gdy spłodzeni z Ducha umierają bez pokuty; w takim bowiem wypadku, gdy Tysiąclecie (poranek Kościoła) nadejdzie, człowiek taki w tym Wieku pozostaje z częścią ciała Baranka nie zużytkowaną i musi zginąć. Jeśli chodzi zaś o Wiek Tysiąclecia, myśl tekstu jest następująca: każdy musi przyswoić sobie przez wiarę i uczynki w całości doskonałe człowieczeństwo Chrystusowe, Jego prawa do życia oraz Jego prawa życiowe zanim zakończy się ten Wiek i rozpocznie Mały Okres. Jeśli pozostawi on jakąś część tego nie zużytkowaną, to w takim razie wchodzi on w Mały Okres z niedoskonałym charakterem i w ten sposób przepadnie w czasie ostatecznej próby Małego Okresu. Jak więc widzimy, poza różnicą wynikającą z odmienności wiary, jako odrębnej od usprawiedliwienia przez uczynki istnieje zasadnicze podobieństwo, jeśli chodzi o nie pozostawianie niczego z Baranka aż do obu pozafiguralnych poranków, poranku Tysiąclecia i poranku Małego Okresu.
(12) Pozostaje jednak pewna różnica pomiędzy tymi dwoma tekstami, bo 4 Moj. 9:12 nic nie mówi o spalaniu nie spożytych części baranka, a 2Moj. 12:10 wyraźnie powiada, że nie spożyte części baranka winny być spalone. Różnica ta oczywiście nie jest sprzecznością, lecz „wynika z różnych postępowań obu dyspensacji pod koniec obu Wieków. Należy zauważyć, że w czasie Wieku Ewangelii nie cała zasługa Chrystusa jest