Teraźniejsza Prawda nr 164 – 1956 – str. 2
NASZ TEKST ZA GODŁO NA ROK 1956
„Oczekujże Pana, zmacniaj się, a On utwierdzi serce twoje; przetoż oczekuj Pana” (Psalm 27: 14)
Rozpoczynając rok 1956, wznosimy nasze serca do Pana z wdzięcznością i uwielbieniem za to, ze prowadził nas do tej pory w naszej pielgrzymce do obiecanego odpoczynku. Nie wiemy co nam nowy rok przyniesie lecz rozpoczynamy go z zaufaniem, świadomi tego, że nasz Ojciec Niebieski, który ma specjalne zamiłowanie do Swych dzieci, które wiernie Jemu służą, zaopatrzy nas w rzeczy nam potrzebne (Filip. 4: 19) dla naszego najlepszego dobra. Czy moglibyśmy o więcej prosić? Przyszły rok przyniesie nam pewne doświadczenia, lecz one będą dla naszego błogosławieństwa, jeśli się tylko dobrze pod niemi wyćwiczymy i użyjemy je za sługi do sprawowania nader zacnej chwały, którą możemy dotrzeć tylko przy ich pomocy (2Kor. 4:17, 18). Rok 1956 niewątpliwie przyniesie nam także radosne chwile, które również przyniosą nam błogosławieństwo. A więc, czy jesteśmy poniżeni czy obfitujemy, czy w dolinie czy na wierzchołku góry, czy nasze przejścia są gorzkie czy słodkie, a nasza droga nierówna czy gładka, możemy radować się we wszystkim, ponieważ wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są. A zatem nasz przyszły rok powinien być pełen radości, bez różnicy co nam przyniesie.
kol. 2
Tekst, który polecamy jako roczne godło na rok 1956, zawiera dwa napomnienia i obietnicę, a ta obietnica zależy od wypełnienia obydwu napomnień. Pierwszym napomnieniem jest, „Oczekujże Pana”, a dla dobitności ono jest powtórzone przy końcu naszego tekstu. Oczekiwanie Pana znaczy trzymanie siebie na uboczu i stanie bezczynnym co się tyczy danej sprawy, aż On nam objawi Swą wolę. To nie znaczy, że w międzyczasie mamy być bezczynnymi w sprawach w których On nam już objawił Swą wolę, a które wymagają wykonania; myśl tu jest ta, że w sprawach, w których On nam nie objawił Swej woli, nie powinniśmy nic czynić aż On nam oznajmi Swą wolę czasu swego.
Niektóre przykłady objaśnią ten punkt. Jehowa oznajmił Izraelowi przy Morzu Czerwonym aby oczekiwali na Niego, a wtedy doświadczą Jego zbawienia. To czekanie było potrzebnym aż odpływ i wiatry odkryły rafę po której mieli przejść. W międzyczasie Bóg uczynił, że słup obłokowy był ciemny Egipcjanom a jasny Izraelitom, tym sposobem ochraniając tych ostatnich; a gdy właściwy czas nadszedł, kazał Izraelitom iść naprzód bezpiecznie po suszy. W ten sam sposób Bóg postępuje z nami: On każe nam czekać aż poczyni dla nas odpowiednie przygotowania na dane warunki, abyśmy mogli, bezpiecznie wstąpić w nową czynność, a podczas naszego czekania daje nam potrzebną pomoc. Dawid zawsze pytał się Pana przy pomocy naramiennika aby dowiedzieć się jaka jest Jego wola,